Autor Wątek: Aktualnie słucham...  (Przeczytany 2456489 razy)

0 użytkowników i 27 Gości przegląda ten wątek.

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5227
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14505 dnia: 20 Października 2016, 12:35:37 »
Dwa dodatkowe kawałki na 'Godbluff' to przykład jak można spieprzyć dobrą płytę. Przeważnie ich nie słucham - chodzi o jakość.

Ja też je opuszczam; jeśli słucham to jedynie cały koncert z Rimini z 1975 r. A działo się tam...

Nie mam tego koncertu. Jego jakość jest taka jak te dodatki do Godbluff czy lepsza?
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15468
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14506 dnia: 20 Października 2016, 12:39:18 »
Dwa dodatkowe kawałki na 'Godbluff' to przykład jak można spieprzyć dobrą płytę. Przeważnie ich nie słucham - chodzi o jakość.

Ja też je opuszczam; jeśli słucham to jedynie cały koncert z Rimini z 1975 r. A działo się tam...

Nie mam tego koncertu. Jego jakość jest taka jak te dodatki do Godbluff czy lepsza?

Nieco lepsza, ale zestaw utworów powala:
August 9, 1975
L'Altro Mondo, Rimini
01 The Undercover Man
02 Scorched Earth
03 Man-Erg
04 Lemmings
05 La Rossa
06 Arrow
07 A Louse Is Not A Home
08 Faint-Heart And The Sermon
09 The Sleepwalkers

Można ściągnąć ten koncert (jak i inne z tego okresu) tu:
http://www.guitars101.com/forums/f90/van-der-graaf-generator-1975-08-09-rimini-133560.html
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5227
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14507 dnia: 20 Października 2016, 12:44:46 »
Dwa dodatkowe kawałki na 'Godbluff' to przykład jak można spieprzyć dobrą płytę. Przeważnie ich nie słucham - chodzi o jakość.

Ja też je opuszczam; jeśli słucham to jedynie cały koncert z Rimini z 1975 r. A działo się tam...

Nie mam tego koncertu. Jego jakość jest taka jak te dodatki do Godbluff czy lepsza?

Można ściągnąć ten koncert (jak i inne z tego okresu) tu:
http://www.guitars101.com/forums/f90/van-der-graaf-generator-1975-08-09-rimini-133560.html

Dzięki. Posłucham.
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline Kogut

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 1267
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14508 dnia: 20 Października 2016, 15:24:50 »
Agusa - "Högtid" [ok]

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15468
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14509 dnia: 20 Października 2016, 16:03:23 »
Faith No More "The Real Thing".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Rael

  • NadKoneser
  • Aktywny użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 133
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14510 dnia: 20 Października 2016, 16:27:08 »
VDGG - World Record (uzupelniam kolekcje remasterów z 2005, bo wczesniej miałem tylko pierwsze CD Charismy.  Przyznam że na tym remasterze na poczatku Meurglysa to czuć taki olbrzymi power, że ażmnie zaskoczyło  :o)

Też słucham teraz z remastera i powiem, że jest bardzo dobrze. Z drugiej strony nie mam jakiegoś sprzętu za 100000 żeby wnikać w każdy maleńki dźwięk i go analizować.  ;)
A propos "Meurglys III" - cały kawałek to jest power i masakra. Dla mnie najlepszy utwór VDGG.


remaster World Record podobnie jak inne VDGG jest bardzo dobry ( czego nie można powiedziec o kilku remasterach Hammilla vide Skin i Kameleon) -

Z remasterów Hammilla słuchałem tylko Silent Corner i zastrzeżeń nie miałem :) Co do bonusów to te na Godbluff i Still Life wygladaja jakby sciagnieto pierwszy lepszy bootleg z neta i wrzucono na siłę, byleby jakikolwiek bonus był :D

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5227
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14511 dnia: 20 Października 2016, 17:47:04 »
Można ściągnąć ten koncert (jak i inne z tego okresu) tu:
http://www.guitars101.com/forums/f90/van-der-graaf-generator-1975-08-09-rimini-133560.html

Bardzo fajna strona!
Ściągnąłem oprócz VDGG
koncert Gonga - Lyon 1972
Bardzo dobra jakość dźwięku i muzycznie rewelka.
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14512 dnia: 20 Października 2016, 19:49:57 »
VDGG - World Record (uzupelniam kolekcje remasterów z 2005, bo wczesniej miałem tylko pierwsze CD Charismy.  Przyznam że na tym remasterze na poczatku Meurglysa to czuć taki olbrzymi power, że ażmnie zaskoczyło  :o)

Też słucham teraz z remastera i powiem, że jest bardzo dobrze. Z drugiej strony nie mam jakiegoś sprzętu za 100000 żeby wnikać w każdy maleńki dźwięk i go analizować.  ;)
A propos "Meurglys III" - cały kawałek to jest power i masakra. Dla mnie najlepszy utwór VDGG.


remaster World Record podobnie jak inne VDGG jest bardzo dobry ( czego nie można powiedziec o kilku remasterach Hammilla vide Skin i Kameleon) -

Z remasterów Hammilla słuchałem tylko Silent Corner i zastrzeżeń nie miałem :) Co do bonusów to te na Godbluff i Still Life wygladaja jakby sciagnieto pierwszy lepszy bootleg z neta i wrzucono na siłę, byleby jakikolwiek bonus był :D

Silent corner był zrobiony całkiem przyzwoicie choć ja osobiście wolę stare wydanie- jakoś mi lepiej brzmi

Van der Graaf Generator - Do not disturb [ok] - płyta roku to pewnie nie będzie jednak w moim prywatnym rankingu znajdzie się to wydawnictwo dość wysoko
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Rael

  • NadKoneser
  • Aktywny użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 133
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14513 dnia: 20 Października 2016, 19:57:50 »
VDGG - World Record (uzupelniam kolekcje remasterów z 2005, bo wczesniej miałem tylko pierwsze CD Charismy.  Przyznam że na tym remasterze na poczatku Meurglysa to czuć taki olbrzymi power, że ażmnie zaskoczyło  :o)

Też słucham teraz z remastera i powiem, że jest bardzo dobrze. Z drugiej strony nie mam jakiegoś sprzętu za 100000 żeby wnikać w każdy maleńki dźwięk i go analizować.  ;)
A propos "Meurglys III" - cały kawałek to jest power i masakra. Dla mnie najlepszy utwór VDGG.


remaster World Record podobnie jak inne VDGG jest bardzo dobry ( czego nie można powiedziec o kilku remasterach Hammilla vide Skin i Kameleon) -

Z remasterów Hammilla słuchałem tylko Silent Corner i zastrzeżeń nie miałem :) Co do bonusów to te na Godbluff i Still Life wygladaja jakby sciagnieto pierwszy lepszy bootleg z neta i wrzucono na siłę, byleby jakikolwiek bonus był :D

Silent corner był zrobiony całkiem przyzwoicie choć ja osobiście wolę stare wydanie- jakoś mi lepiej brzmi


A róznice z oryginalnym wydaniem są mocne czy raczej kosmetyczne?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14514 dnia: 20 Października 2016, 20:24:56 »
Mnie bardziej po prostu odpowiada brzmienie starego wydania- szczególnie jest to słyszalne w momentach dynamicznych kiedy wchodzi bas i  perkusja a nad wszystkim unosi się glos Hammilla. Remaster jest też o wiele głośniejszy i czasami z tego właśnie powodu skrzypią mi głośniki :) Dlatego odpowiadając na twoje pytanie: brzmienie remastera jest jakby bardziej podrasowane w porównaniu z oryginałem- mnie po prostu nie za bardzo to pasuje. Choc oczywiście lubię i tego nowego wydania od czasu do czasu posłuchać
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Rael

  • NadKoneser
  • Aktywny użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 133
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14515 dnia: 20 Października 2016, 20:34:46 »
Mnie bardziej po prostu odpowiada brzmienie starego wydania- szczególnie jest to słyszalne w momentach dynamicznych kiedy wchodzi bas i  perkusja a nad wszystkim unosi się glos Hammilla. Remaster jest też o wiele głośniejszy i czasami z tego właśnie powodu skrzypią mi głośniki :) Dlatego odpowiadając na twoje pytanie: brzmienie remastera jest jakby bardziej podrasowane w porównaniu z oryginałem- mnie po prostu nie za bardzo to pasuje. Choc oczywiście lubię i tego nowego wydania od czasu do czasu posłuchać

Ok. A jeszcze takie pytanie, może bedziesz wiedział. Te 3 wydania:
https://www.discogs.com/Peter-Hammill-The-Silent-Corner-And-The-Empty-Stage/release/544771
https://www.discogs.com/Peter-Hammill-The-Silent-Corner-And-The-Empty-Stage/release/1248869
https://www.discogs.com/Peter-Hammill-The-Silent-Corner-And-The-Empty-Stage/release/6345302

to są po porstu różne edycje tego samego oryginalnego masteringu? Ceny są przystepne i uzupełniłbym w sumie kolekcje ;)

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15468
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14516 dnia: 20 Października 2016, 21:31:40 »
Powrót z pracy przy:
Michael Jackson "Thiller".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Hennos

  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1041
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Polska strona o VdGG i Peterze Hammillu
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14517 dnia: 20 Października 2016, 23:28:38 »
Ok. A jeszcze takie pytanie, może bedziesz wiedział. Te 3 wydania:
https://www.discogs.com/Peter-Hammill-The-Silent-Corner-And-The-Empty-Stage/release/544771

Mam to wydanie Caroline Records, brzmi tak sobie, ale remasteru jeszcze nie słyszałem.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Offline Rael

  • NadKoneser
  • Aktywny użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 133
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14518 dnia: 20 Października 2016, 23:37:43 »
Ok. A jeszcze takie pytanie, może bedziesz wiedział. Te 3 wydania:
https://www.discogs.com/Peter-Hammill-The-Silent-Corner-And-The-Empty-Stage/release/544771

Mam to wydanie Caroline Records, brzmi tak sobie, ale remasteru jeszcze nie słyszałem.


To Caroline to chyba ten sam master co angielskie wydania bo watpie czy na nowo by masterowali na inne rynki (poza japonskim, bo oni chyba zawsze sobie remasteruja :P)

Offline Kogut

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 1267
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #14519 dnia: 21 Października 2016, 01:47:06 »
VDGG - "Do Not Disturb" [ok]