Aktualnie słucham...

[ceizurac]

The Stranglers "Feline".

[ceizurac]

VDGG "Budapeszt 21.09.2009".

[LukaszS]

VDGG "Budapeszt 21.09.2009".

Rocznica mojego wyjazdu. Nie miałem pojęcia…

[Sebastian Winter]

u mnie dawno niesłuchany album: Guy Evans/Peter Hammill -  The Union Chapel Concert

[ceizurac]

VDGG "Budapeszt 21.09.2009".

Rocznica mojego wyjazdu. Nie miałem pojęcia…

A jak dawno się wydaje...

U mnie nadal VDGG "Utrecht 24.09.1976" - też niedługo rocznica.

[Sebastian Winter]

The Mars Volta - ich ubiegłoroczny imienny album - bardzo świeżo i pomysłowo brzmi ta płyta - ponad rok po premierze wciąż słucha się jej znakomicie

[Sebastian Winter]

na wieczór Amoeba Split i Dance of the Goodbyes (2010) - debiut tej grupy- nie tak ciekawy jak Quiet Euphoria ale ma swoje mocne fragmenty- zwraca uwagę ponad 20 minutowa suita Flight to Nowhere

[Sebastian Winter]

na początek dnia Pink Floyd - Atom Heart Mother (1970) - dzisiaj z kasety magnetofonowej

[ceizurac]

Black Sabbath "Sabbath Bloody Sabbath".
Camel - debiut.

[Sebastian Winter]

Amoeba Split - Second Split (2016) - czyli drugi album tej grupy - chyba jednak nieco słabszy od debiutu jak i od Quiet Euphoria - mimo wszystko i tak warto posłuchać jak ktos lubi scenę Canterbury

[Tercero]

Ouba - Ouba
1968

Eksperymentalna psychodelia, przypomina niekiedy Can

[Sebastian Winter]

wieczorową porą Beck Hansen - Morning Phase (2014) - czyli psychodelia z wieloma odniesieniami do takich grup jak The Beach Boys czy tez wczesne Pink Floyd - polecam

[Tercero]

Wind in the Willows - Wind in the Willows
1968

Jedyny album grupy. Psych-pop-folk-rock
Ciekawostką jest, że śpiewa tam min. Debbie Harry znana później z zespołu Blondie.

[Sebastian Winter]

Vangelis - Mythodea – Music for the NASA Mission: 2001 Mars Odyssey (2001) - czyli znakomita symfoniczno-chóralna elektronika

[Sebastian Winter]

jeszcze raz Vangelis - tym razem ścieżka dźwiękowa z filmu Ridleya Scotta Blade Runner (1994)