Autor Wątek: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam  (Przeczytany 309133 razy)

0 użytkowników i 11 Gości przegląda ten wątek.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1755 dnia: 21 Grudnia 2019, 19:55:29 »
Dan Simmons "Letnia noc" - niby to horror; ale bardziej sentymentalny powrót autora do lat 60.; w stylu powieści Kinga. Przyjemne w czytaniu.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1756 dnia: 26 Grudnia 2019, 16:31:46 »
Wiesław Myśliwski "Widnokrąg" -genialna powieść.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1757 dnia: 26 Grudnia 2019, 17:30:34 »
u mnie Trylogia Tebańska Sofoklesa czyli: Król Edyp, Antygona i Edyp w Kolonie - wszystkie trzy dramaty znakomicie przełżył Antoni Libera znany m.in z przekładów Becketta
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1758 dnia: 28 Grudnia 2019, 08:25:48 »
Dennis Covington - Zbawienie na Sand Mountain. Nabożeństwa z wężami w południowych Appalachach - "To jedna z najmniej znanych i tajemniczych twarzy południa Ameryki – kościoły wężowników. Członkowie tych zborów, założonych w latach 20. XX wieku, wierzą w namaszczenie przez Ducha Świętego i spotykają się w ustronnych miejscach, by w czasie nabożeństw brać do rąk śmiertelnie niebezpieczne węże: grzechotniki, żmije czy kobry. W swej niewzruszonej wierze piją również strychninę, mówią językami, wypędzają demony, głoszą proroctwa i uzdrawiają. A wszystko to przy ogłuszającej muzyce i spontanicznych pieśniach chwalących Pana.
Dennis Covington, reporter „New York Timesa”, trafił przypadkiem na proces jednego z kapłanów „ludzi od węży” oskarżonego o zamordowanie swojej żony. Mężczyzna zmusił ją do tego, by włożyła rękę do klatki pełnej jadowitych węży. Pełen fascynacji i strachu Covington postanawia wkroczyć w hermetyczny świat wężowników, w którym ekstremalna wiara miesza się ze śmiercią, a cuda wydają się na wyciągnięcie ręki."


What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1759 dnia: 30 Grudnia 2019, 20:30:00 »
HP Lovecraft - W górach szaleństwa - w nowym tłumaczeniu i z klasycznymi rycinami autorstwa Howarda V. Browna z odcinkowego druku tej powieści w amerykańskim "Astounding Stories" od lutego do kwietnia 1936 roku.
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1760 dnia: 31 Grudnia 2019, 18:15:59 »
Dwie książki naraz:
Kazimierz Kutz "Będzie skandal. Autoportret" - autobiograficzna opowieść reżysera; dużo anegdot z okresu powstawania "polskiej szkoły filmowej"; Wajda, Cybulski, Kobiela, Polański i wielu innych postaci polskiego filmu tu pojawia się...

Stephen King "Outsider" - początkowo typowy kryminał, który rozwija się w iście kingowski pokaz.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1761 dnia: 03 Stycznia 2020, 13:53:44 »


Stephen King "Outsider" - początkowo typowy kryminał, który rozwija się w iście kingowski pokaz.

pierwsze 250-300 stron znakomite- pozniej jest niestety gorzej- właściwie od sceny zamachu na Maitlanda książka traci tempo i King zaczyna się  miotać: pomiędzy policyjnym thrillerem a klasycznym horrorem w klimacie Miasteczka Salem
« Ostatnia zmiana: 03 Stycznia 2020, 14:17:58 wysłana przez Sebastian Winter »
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1762 dnia: 03 Stycznia 2020, 14:17:09 »


Stephen King "Outsider" - początkowo typowy kryminał, który rozwija się w iście kingowski pokaz.

pierwsze 250-300 stron znakomite- pozniej jest niestety gorzej- właściwie od sceny zamachu na Maitlanda książka traci tempo i King zaczyna się  miotać: pomiędzy policyjnym thrillerem z klasycznym horrorem w klimacie Miasteczka Salem

Racja, wolałbym klasyczny kryminał; ostatnie (trylogia pan Mercedes) były bardzo dobre.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1763 dnia: 04 Stycznia 2020, 08:23:43 »
Kurt Vonnegut - Śniadanie Mistrzów - "Ostra i wciąż aktualna w XXI wieku satyra amerykańskiego stylu życia.
W „Śniadaniu mistrzów” Vonnegut w typowy dla siebie sposób obnaża bolączki współczesnego świata – dehumanizację jednostki w społeczeństwie, którym rządzi technologia, spustoszenie środowiska naturalnego i ustawiczne wojny.
Dwayne Hoover, bogaty sprzedawca samochodów, nagle dochodzi do wniosku, że wszyscy ludzie są maszynami. Kilgore Trout, nikomu nieznany autor powieści fantastycznonaukowych, sądzi, że życie ma już za sobą. Spotkanie tych dwóch samotnych ludzi na szybko umierającej planecie to doskonały pretekst do przedstawienia – z niepozbawioną humoru ironią – świata, w którym żyjemy"


Absolutna klasyka XX wiecznej literatury amerykańskiej- bardzo polecam jak ktoś nie zna [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1764 dnia: 07 Stycznia 2020, 09:14:59 »
Olga Tokarczuk "Bieguni" - przeczytałem, nie porwało mnie.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Hajduk

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 1093
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1765 dnia: 07 Stycznia 2020, 10:30:46 »
Olga Tokarczuk "Bieguni" - przeczytałem, nie porwało mnie.
Czy możesz przybliżyć dlaczego? Ja jeszcze nic nie czytałem Olgi Tokarczuk i nie wiem czy się za coś "zabierać".

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1766 dnia: 07 Stycznia 2020, 10:43:37 »
Olga Tokarczuk "Bieguni" - przeczytałem, nie porwało mnie.
Czy możesz przybliżyć dlaczego? Ja jeszcze nic nie czytałem Olgi Tokarczuk i nie wiem czy się za coś "zabierać".

jesli chodzi o tę pisarkę to polecam przede wszystkim trzy znakomite tytuły- wszystkie o wiele ciekawsze od słynnych Biegunów:

E.E.- znakomita bardzo metafizyczna powieść o duchach i seansach spirytystycznych- moja ulubiona książka noblistki
Prawiek i inne czasy- tym razem jest to saga rodzinna dziejąca się na przestrzeni kilkudziesięciu lat- szczególnie podobają mi się zawarte w tej powieści elementy rozważań filozoficznych o naturze Boga i świata
Podróż ludzi Księgi - debiut pisarki - opowiada o XVII wiecznej wyprawie w poszukiwaniu ukrytej ponoć w Pirenejach Księgi napisanej przez samego Boga

Dodatkowo warto przeczytać zbiór opowiadań Gra na wielu bębenkach ( aczkolwiek poziom zawartych tam opowieści jest bardzo rożny) i Prowadź swój pług przez kości umarłych ( taki metafizyczny thriller)
 

PS: i jest jeszcze Anna Inn w grobowcach Świata - bardzo odjechana powieść trochę w klimacie Dukaja- takie przedziwne science-fiction dziejące się wśród sumeryjskich bóstw
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1767 dnia: 07 Stycznia 2020, 10:45:21 »
Olga Tokarczuk "Bieguni" - przeczytałem, nie porwało mnie.
Czy możesz przybliżyć dlaczego? Ja jeszcze nic nie czytałem Olgi Tokarczuk i nie wiem czy się za coś "zabierać".

Nie porwało, bo wg mnie to zbyt "poszarpana" powieść - wymieszane fragmenty jakichś teorii psychologicznych, wykładów, skrawków, listów historycznych itp. I w to wplecionych jest kilka wątków, z których spokojnie mogłyby powstać opowiadania osobne. Wszystko to napisane jednak przystępnym językiem, ale mnie nie bierze. Wcześniej czytałem "Prowadź swój pług przez kości umarłych" i też niezbyt mi odpowiadało - mimo iż to zamknięta powieść.
Patrząc jednak z szerszej perspektywy - "Bieguni" opowiada o dzisiejszym świecie - świecie podróży, przemieszczania się.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5260
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1768 dnia: 09 Stycznia 2020, 12:35:17 »
Sandor Marai - Rozwód w Budzie
(bardzo dobre!)
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5260
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1769 dnia: 09 Stycznia 2020, 12:42:59 »
Olga Tokarczuk "Bieguni" - przeczytałem, nie porwało mnie.

Zacząłem i nie skończyłem:-(
Chyba to nie dla mnie.
...where I trade cigarettes in return for songs