Autor Wątek: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam  (Przeczytany 309109 razy)

0 użytkowników i 16 Gości przegląda ten wątek.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1245 dnia: 12 Maja 2016, 21:40:06 »
Robert McCammon "Łabędzi śpiew. Tom 2" [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1246 dnia: 13 Maja 2016, 07:44:29 »
Robert McCammon "Łabędzi śpiew. Tom 2" [ok]

Dziś idę do biblioteki po 2 tom więc przez weekend pewnie zacznę czytać.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1247 dnia: 13 Maja 2016, 21:56:31 »
Robert McCammon "Łabędzi śpiew. Tom 2" [ok]

Dziś idę do biblioteki po 2 tom więc przez weekend pewnie zacznę czytać.


Ja już jestem w połowie drugiego który jest niemal tak samo dobry jak pierwszy. Choć jakby na to nie patrzeć Bastion jednak mi się bardziej podobał
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1248 dnia: 17 Maja 2016, 21:50:47 »
Philip K. Dick i Ubik  [ok] [ok] [ok] - "Nudzą cię standardowe powieści science fiction? Masz dość inwazji kosmitów, wykoncypowanych światów i żołnierzy kosmosu? Oto Ubik, książka inna niż wszystkie, używana zgodnie z instrukcją zapewni pełnię doznań estetycznych i metafizycznych, będąc przy tym źródłem dobrej zabawy. Wewnątrz świata rażonego obłędem... normalność zachowują już tylko ludzie. Dick poddaje ich więc ciśnieniu przeraźliwej próby i w jego fantastycznym eksperymencie niefantastyczna pozostaje tylko psychologia bohaterów. Walczą oni do końca, stoicko i zajadle, z nacierającym zewsząd chaosem, którego źródła są właściwie niedocieczone... Osobliwości Dickowych światów biorą się zwłaszcza stąd, że dogłębnemu rozszczepieniu i powieleniu ulega w nich - jawa... Końcowy efekt jest zawsze taki sam: rozróżnienie między jawą a zwidem okazuje się niemożliwością. Strona techniczna tego zjawiska jest niezbyt istotna... Rzecz w tym, że świat ów... stwarza praktyczne dylematy, znane tylko teoretycznym spekulacjom filozofii. Jest to świat, w którym filozofia schodzi niejako na ulicę..."

od siebie dodam tylko że to obok Solaris moja najukochańsza powieść science-fiction- absolutne arcydzieło które po prostu trzeba znać- kto nie zna niech czyta :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1249 dnia: 21 Maja 2016, 21:28:15 »
Joseph Conrad - Opowieści zasłyszane [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1250 dnia: 21 Maja 2016, 22:02:28 »
Robert McCammon "Łabędzi śpiew. Tom 2".
Witold Jabłoński "„Gwiazda Wenus, Gwiazda Lucyfer. T. 2: Metamorfozy".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1251 dnia: 29 Maja 2016, 20:36:54 »
Peter Watts "Odtrutka na optymizm" - zbiór opowiadań - bardzo mrocznych, często można dopatrzyć się inspiracją Lemem; opowiadanie "Cosie" (The Things) jest reinterpretacją klasycznego filmu Johna Carpentera - ale z punktu widzenia "Obcego".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1252 dnia: 01 Czerwca 2016, 20:18:46 »
Victor Hugo - Nędznicy [ok] - pierwszy raz czytam- 4 tomowa przygoda przede mną :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1253 dnia: 02 Czerwca 2016, 22:02:48 »
Victor Hugo - Nędznicy [ok] - pierwszy raz czytam- 4 tomowa przygoda przede mną :)

to czekam na opinię :) Też mam gdzieś na liście...

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1254 dnia: 09 Czerwca 2016, 21:20:25 »
Victor Hugo - Nędznicy [ok] - pierwszy raz czytam- 4 tomowa przygoda przede mną :)

to czekam na opinię :) Też mam gdzieś na liście...

zdecydowanie polecam- przeczytałem już całośc tego dzieła i choć chwilami jest trochę dłużyzn, wspaniały styl pisarza wynagradza  wszystko- niedługo się chyba zabiorę za Katedrę Marii Panny w Paryżu bardziej znaną jako Dzwonnik z Notre Dame
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1255 dnia: 10 Czerwca 2016, 09:22:27 »
A ja zaczynam właśnie "Suttre" Cormaca McCarthy'ego

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1256 dnia: 15 Czerwca 2016, 21:19:23 »
Andrzej Pilipiuk "Litr ciekłego ołowiu".
Zygmunt Miłoszewski "Bezcenny".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1257 dnia: 18 Czerwca 2016, 18:16:49 »
Stendhal i Kroniki włoskie  [ok] - zbiór opowiadań pisarza- "Czerwone i czarne" bardzo mi się podobało- ciekawe jak będzie z jego krótszymi formami?
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1258 dnia: 23 Czerwca 2016, 15:54:55 »
Robert J. Szmidt "Wieża" - ciąg dalszy powieści "Otchłań" (wg mnie najlepszej z cyklu "Metro 2033").
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1259 dnia: 29 Czerwca 2016, 13:01:55 »
Stendhal - Czerwone i czarne  [ok] - "W prowincjonalnym francuskim miasteczku mieszka w rodzinie właściciela tartaku młody chłopak wyróżniający się fenomenalną pamięcią, ale też wrażliwością i umiłowaniem książek. Ponieważ po klęsce Napoleona – jego idola – droga do szlifów oficerskich dla ambitnego człowieka została zamknięta, postanawia zostać księdzem i w tym celu zaprzyjaźnia się z miejscowym proboszczem, który poleca go merowi na guwernera synów.
Julian Sorel poznaje tam starszą od siebie o kilka lat matkę chłopców. Siła miłości, która ich ogarnia, jest zaskoczeniem dla obojga. Julian musi wyjechać. Udaje się najpierw do Besançon, a następnie do Paryża. Tu również wzbudza płomienne uczucie…
Powieść to jest zwierciadło przechadzające się po gościńcu – powiedział Stendhal.
A jego tłumacz, Tadeusz Żeleński-Boy, dodaje: Wystarczy się tej powieści poddać, by pływać w rozkoszy.
Historia składa się z dwóch elementów: powieści społecznej — Kroniki XIX wieku, jak ją nazwał sam autor, oraz wielkiej historii miłosnej. A sam tytuł? Czerwone i czarne to mundur i sutanna; to dwie Francje, Francja napoleońska i Francja Burbonów, która nastąpiła nagle po tamtej, brutalnie dławiąc rozkołysany w młodych duszach hymn sławy i czynu."

 
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?