Autor Wątek: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam  (Przeczytany 309114 razy)

0 użytkowników i 16 Gości przegląda ten wątek.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1170 dnia: 11 Grudnia 2015, 19:19:15 »
Robert M. Wegner "Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ–Południe" - nie lubię specjalnie fantasy, a to mi się nawet spodobało.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Online Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1171 dnia: 14 Grudnia 2015, 20:18:03 »
Robert Louis Stevenson i The Strange Case of Dr. Jekyll and Mr. Hyde [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1172 dnia: 14 Grudnia 2015, 21:31:38 »
Matthew Pearl "Instytut młodych naukowców".

Doskonały, trzymający w napięciu thriller idealnie oddający realia USA drugiej połowy XIX wieku, kiedy to miały miejsce narodziny współczesnej Ameryki.

Boston, 1868 rok. Wojna secesyjna dobiegła końca, ale narasta nowy konflikt pomiędzy przeszłością i teraźniejszością, tradycją i technologią. Na miejscu bagnistych pól Massachusetts powstaje słynny Instytut Technologiczny.
Pewnego dnia przyrządy statków w bostońskim porcie w niewytłumaczalny sposób wymykają się spod kontroli. Niespodziewany kataklizm wprowadza chaos. Niedługo potem kolejna tajemnicza katastrofa niszczy centrum miasta. Czy to sabotaż naukowców czy sprzeciw natury wobec ludzi, którzy chcą ją kontrolować?
Katastrofy rzucają cień na Instytut Technologiczny w Massachusetts. Oskarżenia padają ze wszystkich stron: konkurencyjnego instytutu w Harvardzie, związków zawodowych i żądnej sensacji prasy. Przyszłość Instytutu staje pod znakiem zapytania. Grupa najzdolniejszych studentów zrzesza się potajemnie, by ocalić niewinnych ludzi i odkryć prawdę. Na jej czele stają: nieustraszony młody arystokrata Robert Richards, geniusz Edwin Hoyt i inteligentna studentka pierwszego roku, jedyna dziewczyna w instytucie, Ellen Swallow. Ich bronią jest spryt i wiedza…
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1173 dnia: 20 Grudnia 2015, 18:41:20 »
Jo Nesbo "Wybawiciel" - o niebo lepsze od "trylogii z Oslo".
Henning Mankell "Psy z Rygi".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1174 dnia: 23 Grudnia 2015, 09:21:15 »
Jo Nesbo "Pierwszy śnieg" - kurde Nesbo (i Harry Hole) w formie. Bardzo polecam.

Viveca Sten "Właściwie bez winy" - 3 tom serii. Bardzo dobre.

Bernard Weber "Szkoła bogów" - przyjemna fantastyka...
Pierwsza część bestsellerowej trylogii, której akcja rozgrywa się w mieście Olimp, na wyspie Aeden. Tam właśnie znajduje się niezwykła szkoła, w której rolę nauczycieli pełni dwunastu bogów greckiej mitologii. Ich zadaniem jest nauczanie sztuki kierowania ludźmi w taki sposób, aby mieli w sobie wolę przeżycia, chcieli budować miasta, tworzyć religie, podnosić poziom swojej świadomości.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1175 dnia: 23 Grudnia 2015, 09:52:23 »
Larry McMurtry "Na południe od Brazos" cz2. Doskonała ksiażka i doskonała ekranizacja.

Online Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1176 dnia: 27 Grudnia 2015, 19:23:04 »
Sławomir Mrożek i Opowiadania [ok] - bardzo lubię prozę tego pana- o wiele lepiej mi podchodzą jego krótkie formy niż twórczość sceniczna która przecież przyniosła mu wielkie uznanie
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1177 dnia: 27 Grudnia 2015, 20:28:08 »
Henning Mankell "Biała lwica" - kolejny tom z komisarzem Kurtem Wallanderem. Niezłe.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1178 dnia: 30 Grudnia 2015, 10:23:47 »
Bernard Weber "Oddech bogów" - tom drugi "trylogii bogów". Autor ma niesamowite pomysły... Naprawdę polecam tę pozycję miłośnikom mitologii (głównie greckiej), ale również historii, kultury.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1179 dnia: 07 Stycznia 2016, 10:33:07 »
Mario Vargas Llosa "Miasto i Psy"

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1180 dnia: 07 Stycznia 2016, 15:23:56 »
Henning Mankell "Mężczyzna, który się uśmiechał" - kolejny tom z komisarzem Kurtem Wallanderem. Niezłe.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Online Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1181 dnia: 07 Stycznia 2016, 20:25:34 »
Mario Vargas Llosa "Miasto i Psy"


moim zdaniem obok Katedry jest to najlepsza powieść tego pisarza

u mnie za to klasyka: Henry James i Europejczycy [ok] - w ogóle ostatnio dużo czytam klasyki która powstała na przełomie XIX i XX wieku i taka mnie wzięła reflekcja: w dzisiejszych czasach już nikt tak nie pisze- nie ma w tej chwili współczesnego pisarza który by miał taki dar formowania narracji jak autor Europejczyków - bo jeśli chodzi o psychologię postaci to tylko Dostojewski mógłby się z nim równać...polecam tę powieść podobnie jak i inne dzieła James'a ( szczególnie genialny zbiór pt. Daisy Miller i inne opowiadania)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1182 dnia: 07 Stycznia 2016, 20:40:40 »
Mario Vargas Llosa "Miasto i Psy"

moim zdaniem obok Katedry jest to najlepsza powieść tego pisarza

To moja pierwsza książka tego autora, wiec nie mam porównania. Początek obiecujący :)

Online Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1183 dnia: 08 Stycznia 2016, 20:24:30 »
Mario Vargas Llosa "Miasto i Psy"

moim zdaniem obok Katedry jest to najlepsza powieść tego pisarza

To moja pierwsza książka tego autora, wiec nie mam porównania. Początek obiecujący :)

no właśnie mnie początek nieco znużył- później było za to o wiele lepiej :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1184 dnia: 08 Stycznia 2016, 21:35:20 »
Mario Vargas Llosa "Miasto i Psy"

moim zdaniem obok Katedry jest to najlepsza powieść tego pisarza

To moja pierwsza książka tego autora, wiec nie mam porównania. Początek obiecujący :)

no właśnie mnie początek nieco znużył- później było za to o wiele lepiej :)

Narracja jest pogmatwana. Ciężko się momentami połapać, z czyjej perspektywy opisywane są w danym momencie wydarzenia. Te wtrącenia, przeskoki... ale ma to swój klimat.