Jo Nesbo "Człowiek-nietoperz" (ale nie Batman ) - po 100 stronach nieźle jest.
a "Czerwone Gardło" wymiata zbliżam się ku końcowi
Po kolei będę czytał więc do tej (jako trzeciego tomu) pozycji też dojdę.
Jo Nesbo "Człowiek-nietoperz" (ale nie Batman ) - po 100 stronach nieźle jest.
ja za Nesbo też niedługo się wezmę- dużo dobrego o nim słyszałem
Może klub miłośników założymy?
A ja tymczasem zacząłem czytać
"Otchłań" Roberta J. Szmidta. To jedna z książek z serii "Uniwersum Metro 2033".
I chyba najlepsza jaką dotychczas czytam (łem).
Wrocław 20 lat po wojnie nuklearnej. Z niemal siedmiuset tysięcy wrocławian przetrwała ledwie garstka w ciągnących się pod miastem kanałach. Tworzą oni niewielkie zamknięte społeczności, zwane enklawami. Mimo upływu lat powierzchnia wciąż nie nadaje się do ponownego zasiedlenia. Promieniowanie jest tam wciąż zbyt silne, a co gorsza, zmutowane rośliny i zwierzęta stworzyły w ruinach nowy, wyjątkowo nieprzyjazny człowiekowi ekosystem.
Dostępne zasoby ulegają wyczerpaniu i w enklawach zaczyna brakować najbardziej podstawowych produktów, pojawia się głód. Zdesperowani mieszkańcy coraz częściej łamią tabu i uciekają się do kanibalizmu.
W takim świecie przyszło żyć Nauczycielowi, ostatniemu z Pamiętających, którym dane było urodzić się przed wojną i „pamiętać” świat sprzed zagłady. Chcąc chronić niepełnosprawnego syna próbuje dotrzeć do podziemi Fallusa, jak powszechnie nazywa się ruiny dawnego wieżowca Sky Tower, gdzie mieści się ponoć najbardziej stabilna enklawa. Droga nie będzie jednak prosta i łatwa, a Nauczyciel trafi do miejsc, których istnienia nie podejrzewał w najgorszych koszmarach