jak już tak czytasz te cykle to polecam ci Mroczną wieże Kinga- mój ulubiony cykl literacki - 7 tomów
Czytałem. Niezłe, ale - jak dla mnie - nie rewelacyjne.
muzycznie zadowolić Ceizuraca jakoś się jeszcze da, jednak literacko to już jest prawie niemożliwe
Ej no Wampire! Piszę, że niezłe, a nie, że słabe.
"Mroczna wieża" jako całość miała fajne pomysły (udział samego Kinga); ale momentami użyła itp.
Jeśli już jestem przy Kingu, to moje ulubione powieści: "Lśnienie" (tudzież "Jasność"), "Misery" i z nowszych szczególnie polecam "Dallas'63".