Do końca tygodnia planuję skończyć 'Lód' Dukaja (czytany od nowa, po nieudanym podejściu), a że będę miał parę groszy na zbyciu, to chętnie zaopatrzę się w jakąś książkę, coby ją na wakacjach jeszcze przeczytać. Myślałem o 'Diunie' Herberta, 'Atlasie zbuntowanym' Rand albo czymś Dukaja następnym (bo 'Lód' się podoba). Co byście polecili z lektur dających do myślenia, wciągających i nie za bardzo nudzących?