O dziwo, prawie zgadzam się z Polsetem
IQ i Marillion jakoś niespecjalnie są do siebie podobne, nie chodzi nawet o inny wokal.
Akurat Marillion z Fishem bardzo lubię, chociaż choćby "Grendel" to wtórna suita.
Można dyskutować, czy IQ jest lepsze od Marillion, na pewno jest inne.