u mnie też Steve Hackett - Surrender of Silence (2021) - czyli najnowsza płyta artysty: klasycznie hackettowska muzyka, momentami nastrojowa, kiedy indziej znowu uderzająca w dźwięki mocniejsze i gitarowe, czasami niemal gotyckie czy też kosmiczne- fajnie się tego słucha - tym bardziej że jedna z kompozycji nazywa się Scorched Earth- polecam