Aktualnie słucham...

[Tercero]

Janek Schaefer (for Robert Wyatt) - What Light There Is Tells Us Nothing
2018

Niezła: elektronika, ambient, drone

[ceizurac]

Fish "Raingods with Zippos" - mam mieszane uczucia; niby wszystko w porządku, ale nie wciąga mnie.

[LenoreLazuli]

Peter Hammill - The Fall of the House of Usher

Sezon usherowy rozpoczęty! Borze, jak ja kocham tę płytę.

[Sebastian Winter]

Fish "Raingods with Zippos" - mam mieszane uczucia; niby wszystko w porządku, ale nie wciąga mnie.

posłuchaj sobie jeszcze Fellini days- jak i ten album ci się nie spodoba to możesz sobie spokojnie z Fishem dać spokój

[Sebastian Winter]

u mnie też jesiennie i melancholijnie: Cocteau Twins i Garlands (1982) - znakomity gotycko-postpunkowy debiut zespołu

[Tercero]

u mnie też jesiennie i melancholijnie: Cocteau Twins i Garlands (1982) - znakomity gotycko-postpunkowy debiut zespołu

Klasyka!

U mnie
Asakawa Maki - Darknes II

Bardzo ciekawa płyta. Mroczna niczym japońska Nico.
Muzyka lekko jazzowa

[Sebastian Winter]

w nieco podobnych klimatach choć nie do końca: Robin Guthrie i  jego solowy debiut: Imperial (2003) - polecam Tercero

tutaj mała próbka:

[ceizurac]

Fish "Raingods with Zippos" - mam mieszane uczucia; niby wszystko w porządku, ale nie wciąga mnie.

posłuchaj sobie jeszcze Fellini days- jak i ten album ci się nie spodoba to możesz sobie spokojnie z Fishem dać spokój

Spróbuję, ale chyba raczej się nie przekonam.

Tymczasem u mnie:
Fra Lippo Lippi "In Silence" - prosty, ascetyczny post-punk; można mieć skojarzenia z Joy Division i wczesnym The Cure.

[Tercero]

Fish "Raingods with Zippos" - mam mieszane uczucia; niby wszystko w porządku, ale nie wciąga mnie.

posłuchaj sobie jeszcze Fellini days- jak i ten album ci się nie spodoba to możesz sobie spokojnie z Fishem dać spokój

Spróbuję, ale chyba raczej się nie przekonam.

Tymczasem u mnie:
Fra Lippo Lippi "In Silence" - prosty, ascetyczny post-punk; można mieć skojarzenia z Joy Division i wczesnym The Cure.

To jest bardzo fajna plyta!

[Jurski]

Editors, Killers, The Smashing Pumpkins, The Strokes, Arctic Monkeys, QOTSA, SOAD

[Sebastian Winter]

 No Man Is An Island - Swagger - epka wydana w 1989 roku tylko na kasecie- znajduję się na niej m.in przepiękne nagranie Flowermouth które ten mini-album otwiera

[Sebastian Winter]

Kaipa- Inget Nytt Under Solen (1976) -  wielki klasyk skandynawskiego prog rocka- polecam

[Tercero]

Cherr-Accident - Putting Off Death
2017

Kawał dobrego avant-proga. Polecam.

[Sebastian Winter]

Pendragon - Men Who Climb Mountains (2014) - nigdy do końca się nie mogłem się do tej płyty przekonać- i choć po 6 latach od premiery całość mi juz bardziej podchodzi, to jednak nie jest to album do którego będę często wracać - dobrze że panowie się opamiętali i w tym roku ukazała się płyta Love over fear- o wiele lepsza od poprzednika

[LenoreLazuli]

The National - High Violet