za onet.pl:
"To już ostatnia rzecz od nas - przekonuje wokalista i gitarzysta, David Gilmour. - Rick (Wright) nie żyje i jestem pewien, że nie będzie kolejnych wydawnictw. Moja żona, Polly, uznała, że będzie to ładny sposób, by odejść. Szkoda, ale to już koniec.
Artysta dodał, że niektóre zachowane nagrania z Wrightem może wykorzystać jednak na solowej płycie"