"Ship of Fools" - polskie forum VdGG / PH
Nowości => VdGG & PH => Wątek zaczęty przez: Godbluff w 11 Sierpnia 2008, 00:37:28
-
Znamy już tytuł nowego albumu teraz pozostaje nam cierpliwie czekać. Rezerwuje już miejsce na dyskusje o nowym albumie :)
And Close as This, This, All of This
-
No wreszcie :)
Jak Miło
-
Tu jest dział poświęcony nowościom, więc tutaj ten wątek musi być :)
-
Znów dziwny tytuł. ;D
A jeszcze pytanie - skąd znasz tę wesołą nowinę Godbluffie? :)
-
Znów dziwny tytuł. ;D
A jeszcze pytanie - skąd znasz tę wesołą nowinę Godbluffie? :)
http://www.progarchives.com/forum/forum_posts.asp?TID=50767&FID=19
na sofasound.com też jest faktycznie o tym wzmianka i już niedługo mają być ujawnione kolejne informacje.
-
na sofasound.com też jest faktycznie o tym wzmianka i już niedługo mają być ujawnione kolejne informacje.
Ale ja mam wątpliwości czy to jest rzeczywiście o nowym albumie mowa czy ogólnie PH pisze, że więcej o tym (All of This) - czyli o trasie amerykańskiej będzie wkrótce. :P
I nigdzie nie pisze, że to nowy album.
-
Dobre wieści.
-
Napisane jest to wielkimi literami a poza tym wcześniej Hammill pisze "Meanwhile, and not before time, I've started recording a new solo album"
-
http://rateyourmusic.com/artist/peter_hammill
Już figuruje w spisie :)
-
Na stronie www.peterhammill.com/ zwykle słyszymy fragmenty utworów z różnych płyt losowo we fragmencie. Teraz słychać tam nieraz utwory których ja osobiście nie znam a znam dobrze repertuar PH. Podejrzewam ze to materiał nowej płyty. Posłuchajcie sami
-
Z tego co wyczytałem na sofasound wynika, że nowy album jest gotowy w połowie. Więcej szczegółów chyba wczesną wiosną...
-
"On page 22 in the latest "Mojo" there's half a column with a small pic of PH, where he talks on the next release:
"it's a guitar/it's piano/it's a song principles record"
"a theme that seems to be emerging is "disappearance" .
"the musical soundstage is discreet subversion"
and " oh, and of course I think this one's A Hit" :-)
song titles: Your face on the street, Undone, Stumbled.
Tłumaczyć chyba nie muszę. O0
-
A i jeszcze to: 8)
-
Dla niewatajemniczonych: TBC (skrót, ktory pojawia się w rubryce Tytuł) rozwija się jako To be confirmed, co w naszym ojczystym języku znaczy: jeszcze nie potwierdzony (nie nadany).
Dziekuję za notke z Mojo.
-
Proszę bardzo - wygrzebane z Yahoo Groups. :)
-
tylko 3 utwory? ;D Fajnie, to faktycznie może być Hit! O0
-
tylko 3 utwory? ;D Fajnie, to faktycznie może być Hit! O0
Trzy piętnastominutowe suity może? ;D
-
tylko 3 utwory? ;D Fajnie, to faktycznie może być Hit! O0
Trzy piętnastominutowe suity może? ;D
Właśnie na coś takiego liczę ^-^
Nazwy utworów całkiem ciekawe, już rozmyślam nad tym jaką tematykę tym razem poruszy Mistrz ^-^
-
W maju/czerwcu wyjdzie nowy album PH zatytułowany "Thin Air" 0=0 O0
Jednocześnie uprzejmie prosi się szefostwo o zmianę wątku na "Nowy album Petera Hammilla - Thin Air" 8)
http://www.sofasound.com/latest.htm
-
W maju/czerwcu wyjdzie nowy album PH zatytułowany "Thin Air" 0=0 O0
Jednocześnie uprzejmie prosi się szefostwo o zmianę wątku na "Nowy album Petera Hammilla - Thin Air" 8)
http://www.sofasound.com/latest.htm
Zaraz moment :)
-
Dekuju 8)
-
Dekuju 8)
Proszę ;)
Nowa nazwa jest nawet fajna [ok]
-
"I pluck all these characters out of thin air,
I push them down into the lungs;
I infuse them with meaning as much as I dare."
Końcówka "Faculty X" O0
-
"I pluck all these characters out of thin air,
I push them down into the lungs;
I infuse them with meaning as much as I dare."
Końcówka "Faculty X" O0
Dobra jesteś! 0=0
-
Tytuł "Thin Air" ma związek z przebytym przez PH ataku serca.
http://www.sofasound.com/nloct2001.htm
The air is thin.
[...]
In thin air.
-
Tytuł "Thin Air" ma związek z przebytym przez PH ataku serca.
http://www.sofasound.com/nloct2001.htm
The air is thin.
[...]
In thin air.
Przecież tam nic nie ma o przebytym ataku serca, Hammill pisze tam o zamachu terrorystycznym z 11 września.
Wszedłem tutaj aby napisać o zmianie nazwy albumu ale widzę, że już mnie uprzedziłeś :)
-
Przecież tam nic nie ma o przebytym ataku serca, Hammill pisze tam o zamachu terrorystycznym z 11 września.
Wszedłem tutaj aby napisać o zmianie nazwy albumu ale widzę, że już mnie uprzedziłeś :)
Cieszę się, że byłem pierwszy z nazwą. 0=0
Co do "Thin Air" i ataku serca - to trochę improwizowałem ( ;D ;)), ale thin - cienki, rozrzedzony - więc rozrzedzone powietrze, mało tego powietrza - nie można oddychać... Tak jakoś dalej samo poszło. :[
-
8 czerwca premiera.
http://www.sofasound.com/latest.htm
-
Co ja będę się rozpisywał...
1. The Mercy 6:21
2. Your Face On The Street 5:21
3. Stumbled 4:48
4. Wrong Way Round 2:40
5. Ghosts Of Planes 5:23
6. If We Must Part Like This 4:38
7. Undone 4:25
8. Diminished 6:11
9. TheTop Of The World Club 7:03
-
http://www.amazon.com/Thin-Air/dp/B0028INEZU/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=dmusic&qid=1241432810&sr=8-1
A tu mamy też fragmenty do posłuchania.
-
Podobają mi się te fragmenty [ok] [ok] [ok]
-
Podobają mi się te fragmenty [ok] [ok] [ok]
Mnie też... 8)
"Wrong Way Round" ma coś z "Vainglorious boy" z "Singularity" [ok].
A okładka super - czysty romantyzm. 0=0
-
Podobają mi się te fragmenty [ok] [ok] [ok]
Mnie też... 8)
"Wrong Way Round" ma coś z "Vainglorious boy" z "Singularity" [ok].
A okładka super - czysty romantyzm. 0=0
To może być bardzo dobra płyta, po wysłuchaniu fragmentów jestem bardzo dobrej myśli [ok] [ok] [ok]
-
Mnie tez sie podoba i stwierdzam ze mamy do czynienia z tym w rodzaju Non Of the Abowe wymieszanym z Incocherence
-
Znalazłem jeszcze taki opis tej płyty na e-bay-u: (po angielsku - ale dość proste więc każdy się chyba doczyta 0=0)
"Thin Air" is Peter's twenty-ninth solo album of original songs. It's been an eventful few years for Peter: a heart attack in December 2003 was followed by the Van der Graaf Generator reunion - both on stage and on record - in 2004/5. "Singularity" , his last solo work, was released in 2006 and since then he has been deeply involved in the ongoing story of VdGG, now reconstituted as a trio and moving on from strength to strength. These new recordings, then, mark a return to solo territory, but in the knowledge that the band is still an ongoing entity. Peter therefore decided to make this set of recordings a genuinely one-man effort, playing and singing every note on the disc. As might be expected of an artist now more than forty years into his career, these are adult songs, addressing grown-up themes. The songs are of disappearance, of loss, of dislocation. Often we know in advance that what we hold will be lost; sometimes the loss comes as a complete surprise. The disappearances in our lives can be of culture, of people, of buildings, of relationships; this is the natural order of things rather than the exception. The themes of disappearance thread their way across nine pieces of impressionistic breadth. With piano, acoustic guitar and Peter's inimitable vocals to the front of the soundstage there is space left at the rear for fragmented sonic disturbances to be splashed across the songs. Familiar elements of Peter's writing and recording styles are here, of course, but the combinations are put together in such a way as to make something new and challenging out of the whole. This is a worthy, fascinating and mature addition to Peter's body of work, which remains uneasy listening. It doesn't look as if he will be disappearing just yet....
-
Jaki sens ma umieszczanie fragmentów utworów Hammilla na stronie internetowej sklepu???
Takie coś mógł tylko zrobić jakiś baran nieznający się w temacie i słuchający byle [g]
Uważam za niemożliwe obiektywne ocenienie płyty Hammilla nawet podczas pierwszych 5 przesłuchań wiec jak można ją oceniać na podstawie parosekundowych fragmentów???
W ten sposób można coś jedynie powiedzieć o muzyce typu techno, która nie posiada treści a liczy się tylko to co w danej chwili słychać.
Wydaje mi się iż sklep Amazon tylko zaszkodzi w ten sposób nowemu wydawnictwu Hammilla.
Szkoda, że zamiast tego nie opublikowano tekstów, które mogłyby dopiero powiedzieć coś o tej płycie…
Czy zna ktoś może jakiś polski sklep gdzie można składać już pre-ordery?
-
Jaki sens ma umieszczanie fragmentów utworów Hammilla na stronie internetowej sklepu???
Uważam za niemożliwe obiektywne ocenienie płyty Hammilla nawet podczas pierwszych 5 przesłuchań wiec jak można ją oceniać na podstawie parosekundowych fragmentów???
Wydaje mi się iż sklep Amazon tylko zaszkodzi w ten sposób nowemu wydawnictwu Hammilla.
Szkoda, że zamiast tego nie opublikowano tekstów, które mogłyby dopiero powiedzieć coś o tej płycie…
Nie wydaje mi się, że zaszkodzi to komukolwiek, że można posłuchać fragmentów. Jak ktoś nie chce nie musi słuchać, a każdy fan (czyli MY tu zebrani) i tak to kupimy 8) - bez względu czy znamy pięć sekund danego kawałka czy wcale.
-
Jaki sens ma umieszczanie fragmentów utworów Hammilla na stronie internetowej sklepu???
Takie coś mógł tylko zrobić jakiś baran nieznający się w temacie i słuchający byle [g]
Mnie nie przeszkadza to, bo np Polset myslal, ze to bedzie cos jak Unsung, a po tym slychac, ze nie :)
Hammilla i tak chyba nie kupi nikt co go nie zna.
-
Ja kiedyś przez taki sklep (RockSerwis) dałem się nabrać na album Octavarium zespołu Dream Theater. Usłyszałem sampla i pomyślałem, że to może być naprawdę dobre (zapuścili 30sek fajny instrumentalny moment). Jak się później niestety okazało to był najlepszy moment tej płyty;) Reszta płyty natomiast [g]
Jaki sens ma umieszczanie fragmentów utworów Hammilla na stronie internetowej sklepu???
Takie coś mógł tylko zrobić jakiś baran nieznający się w temacie i słuchający byle [g]
Mnie nie przeszkadza to, bo np Polset myslal, ze to bedzie cos jak Unsung, a po tym slychac, ze nie :)
Hammilla i tak chyba nie kupi nikt co go nie zna.
Po przesłuchaniu sampli na pewno nie ;)
Zupełnie nie wiem po czym Polset domniemał iż będzie to muzyka bez wokalu... (Dzięki za spoiler :-X ) ;)
-
Jak ktos nie zna PH to duzo dluzej nie poslucha kazdego utworu jak te sample, bo dluzej nie wytrzyma ;D ;D ;D
A Dream Theather to caly jest [g], to po co kupowales ;D
-
http://www.sofasound.com/orders3.htm#thinair
Można już zamawiać "Thin Air" 8)
-
Ja kiedyś przez taki sklep (RockSerwis) dałem się nabrać na album Octavarium zespołu Dream Theater. Usłyszałem sampla i pomyślałem, że to może być naprawdę dobre (zapuścili 30sek fajny instrumentalny moment). Jak się później niestety okazało to był najlepszy moment tej płyty;) Reszta płyty natomiast [g]
Jaki sens ma umieszczanie fragmentów utworów Hammilla na stronie internetowej sklepu???
Takie coś mógł tylko zrobić jakiś baran nieznający się w temacie i słuchający byle [g]
Mnie nie przeszkadza to, bo np Polset myslal, ze to bedzie cos jak Unsung, a po tym slychac, ze nie :)
Hammilla i tak chyba nie kupi nikt co go nie zna.
Po przesłuchaniu sampli na pewno nie ;)
Zupełnie nie wiem po czym Polset domniemał iż będzie to muzyka bez wokalu... (Dzięki za spoiler :-X ) ;)
Po tym ze było wtedy tylko 4 utwory wymienione Zakładałem ze będzie tylko 4 i ze będą długie a to już nasuwa myśl o eksperymentach. Bardzo sie ciesze ze sie myliłem [ok]
-
Właśnie dostałem egzemplarz promocyjny. Posłucham wieczorem.
Numer katalogowy: FIE9132
ean: 502454555424
Na grzbiecie moja ulubiona czcionka z rodziny Humanist.
Wiem, że od ponad tygodnia można było sciągnąć album z sieci, ale z szacunku dla Artysty/Artystów nie praktykuję takich działań.
-
Właśnie dostałem egzemplarz promocyjny. Posłucham wieczorem.
Numer katalogowy: FIE9132
ean: 502454555424
Na grzbiecie moja ulubiona czcionka z rodziny Humanist.
Wiem, że od ponad tygodnia można było sciągnąć album z sieci, ale z szacunku dla Artysty/Artystów nie praktykuję takich działań.
Mam nadzieję, że możemy oczekiwać opisu pierwszych wrażeń..
Ja grzecznie czekam aż album pojawi się w polskiej dystrybucji , z resztą kiepsko rozumiem ze słuchu teksty a tych w internecie chyba jeszcze nie ma…
-
Pierwsze wrażenia, na gorąco, po pierwszym wysłuchaniu.
Ostrzeżenie, jesli szanowny forumowicz chce słuchać nowego albumu Petera Hammilla nieobciążony jakimi kolwiek opiniami i recenzami niech w tym miejscu zaprzestanie czytać niniejszy post.
Ostrzezenie ponowne, chcesz forumowiczu być nienastawiony do nowej plyty PH nie czytaj tego co poniżej.
Na pierwszy rzut oka w warstwie tektowej Hammill kontynuuje wątki, które ostatnio stały się dla niego najistotniejsze. Przemijanie, utrata, zblizająca się smierć. Tego należało się spodziewać. Co uderza za pierwszym przesłuchaniem - to róznorodność. Pozornie daje to złudzenie, że kazdy z dziewięciu utworów nie przystaje do siebie stylistycznie (jedynie "Your Face On The Street" i "Diminished" dałoby się przyrównać jako minimalistyczne, o zredukowanej melice partii wokalnej, ballady, gdyby nie to, że drugą z nich wieńczy quasi ambientowa koda), a paradoksalnie tworzy coś w rodzaju pełnego wachlarza kompozytorskich możliwości mistrza. Słuchając całości mam uczucie pełni, róznorodności, równowagi i spójności. Pokuszę się o stwierdzenie, że być może jest to próba niesmiałej summy. A na pewno dzieło osoby dojrzałej. I najlepszy album Petera Hammilla od 1998 roku ("This"). Tym razem Hammillowi udało się stopić w jedną całość wątki trdycyjne i eksperymentalne. Tak jest w otwierającym płytę "The Mercy", gdzie konwencjonalna, dramatyzująca ballada rozbita jest rozbudowanym mostem odwołujacym się do czasów płyty "A Black Box", ale też kwartetu smyczkowego zdobiącego jedną z wersji "A Better Time". Takich zaskakujących drobiazgów, które potrafią "wywrócić" do góry nogami kompozycję jest tu więcej. Instrumentalne, ambientowe "Wrong Way Round" przeradza się w jammowe riffowe granie, które mogłoby sie rozwinąć w motyw, który śmialo mógłby wykorzystać VdGG. O "Diminished" już wspominałem. Dodam, że wątła linia melodyczna o raczej statycznej harmonii kontrastuje w niej z dynamiczną harmonicznie partią gitar. Reaktywacja VdGG również odbiła się na tej płycie w pozytywny sposób. Aranżacje są swobodniejsze, odważniejsze, a jednoczesnie spajają to co Hammill robił w ostatnich latach.
-
Wielkie dzięki :); zazdroszczę Ci, że już mogłeś posłuchać nowej płyty Mistrza. :D
Czekam z niecierpliwością by gdziekolwiek ją kupić. 8)
-
http://wiadomosci.onet.pl/1970471,19,1,1,,item.html
Jestem w szoku, że tu się pojawiła informacja o nowej płycie PH. :o
-
Wielkie dzięki :); zazdroszczę Ci, że już mogłeś posłuchać nowej płyty Mistrza. :D
Czekam z niecierpliwością by gdziekolwiek ją kupić. 8)
Nie chciało mi się czekać...zamówiłem na sofa sound
-
66,25zł wychodzi z przesyłką ze Sofasound.com
Nie jest tak źle ale myślę, że w polskiej dystrybucji będzie można wyłapać dwie dyszki taniej a czekać i tak trzeba bo wcześniej niż przed premierą chyba nie wyślą...
-
powwinno byc...w końcu Kosiak tez jest fanem Hammilla 0=0
-
http://www.sofasound.com/phcds/thinair.htm
"Thin Air" jest już ujęty w dyskografii na sofasound.
-
Dyskusja o sklepach internetowych została przeniesiona tutaj:
http://vdgg.art.pl/forum/index.php?topic=659.0 (http://vdgg.art.pl/forum/index.php?topic=659.0)
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Peter_Hammill#Dyskografia dodałem do wikipedii nowy album
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Peter_Hammill#Dyskografia dodałem do wikipedii nowy album
[ok] O0 0=0
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Peter_Hammill#Dyskografia dodałem do wikipedii nowy album
[ok] O0 0=0
Brawo Ale jak umiesz to edytować (ja nie umiem) To moze zrobisz opisy płyt? :) Ja bym zrobił jak bym umiał edytowac Wiki
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Peter_Hammill#Dyskografia dodałem do wikipedii nowy album
[ok] O0 0=0
Brawo Ale jak umiesz to edytować (ja nie umiem) To moze zrobisz opisy płyt? :) Ja bym zrobił jak bym umiał edytowac Wiki
właśnie że nie potrafię, a jakoś podpatrując zrobiłem
-
nie wiem czy to juz tu było,wiec daje
http://muzyka.interia.pl/rock/news/rozrzedzone-powietrze-hammilla,1309126,46#skipAdnews
-
nie wiem czy to juz tu było,wiec daje
http://muzyka.interia.pl/rock/news/rozrzedzone-powietrze-hammilla,1309126,46#skipAdnews
Było z innej strony - onetu, ale wszędzie to samo piszą. (I nie kopiują od siebie)
-
Drodzy Forumowicze,
można od najbliższego poniedziałku (1.06) zakupić nowy album PH na stronie www.sonicrecords.pl.
p.s. Nie jestem pracownikiem tej firmy, mam po prostu z nią dobre relacje.
-
Drodzy Forumowicze,
można od najbliższego poniedziałku (1.06) zakupić nowy album PH na stronie www.sonicrecords.pl.
p.s. Nie jestem pracownikiem tej firmy, mam po prostu z nią dobre relacje.
To dobra wiadomość - dzięki Hajduk 8), na pewno skorzystam. :)
-
Podobno na hasło "Klub płytowy" może być jakaś zniżka.
-
Podobno na hasło "Klub płytowy" może być jakaś zniżka.
Dzięki... :)
A masz może informacje jaka będzie cena tego albumu? 0=0
-
http://www.allegro.pl/item651058527_peter_hammill_thin_air_2009.html
Do kupienia na allegro - na razie 40,00 zł; licytacja do 8 czerwca.
-
Można zamawiać na sonicrecords.pl - cena 37,90 + koszty wysyłki (od 7,50 do 15 zł). Zamówiłem.
-
ja musze zaczekać na nagly przyplyw gotówki O0 O0
-
http://www.allegro.pl/item651058527_peter_hammill_thin_air_2009.html
Do kupienia na allegro - na razie 40,00 zł; licytacja do 8 czerwca.
Czyżby to był egzemplarz promocyjny?!
-
Można zamawiać na sonicrecords.pl - cena 37,90 + koszty wysyłki (od 7,50 do 15 zł). Zamówiłem.
I dziś przyszła paczka - szybko, nawet się nie spodziewałem, że tak szybko. Na razie oglądam, czytam teksty; słuchac będę jutro; wtedy opiszę może pierwsze wrażenia.
-
Można zamawiać na sonicrecords.pl - cena 37,90 + koszty wysyłki (od 7,50 do 15 zł). Zamówiłem.
I dziś przyszła paczka - szybko, nawet się nie spodziewałem, że tak szybko. Na razie oglądam, czytam teksty; słuchac będę jutro; wtedy opiszę może pierwsze wrażenia.
Spisz czasy i informacje dodatkowe, bo na razie opis Thin Air na naszej stronie wygląda mizernie:
http://vdgg.art.pl/ph/thin_air.html (http://vdgg.art.pl/ph/thin_air.html)
-
Ta płyta to arcydzieło [ok] [ok] [ok]
Kto powie inaczej ten jest głupi :P (jestem pewien ze wszyscy tak powiedzą ,więc nikogo nie obrażam :D )
Mysle ze walnę jaką recenzje ale to potem ,na razie sie zachwycam ;)
-
Thin Air 8)
Po pierwszym przesłuchaniu - nie powiem, że to arcydzieło :); kilka utworów wydaje mi się nijakich :(; reszta dobra lub bardzo dobra. [ok]
Na pewno lepsza jest od "Singularity". O0
-
Thin Air 8)
Po pierwszym przesłuchaniu - nie powiem, że to arcydzieło :); kilka utworów wydaje mi się nijakich :(; reszta dobra lub bardzo dobra. [ok]
Na pewno lepsza jest od "Singularity". O0
Tylko nie to! Wywalą mnie z forum za obrazę ;) (proszę natychmiast napisać ze sie nie gniewasz :D ;D ) Ja nie mogę sie wgryźć w "Ghost of Planes" Reszta zachwyca ,zwłaszcza pierwsze 3 utwory zachwycają
(coś czuje ze sie nadaje do wątku o płycie a nie tutaj)
-
Tylko nie to! Wywalą mnie z forum za obrazę ;) (proszę natychmiast napisać ze sie nie gniewasz :D ;D ) Ja nie mogę sie wgryźć w "Ghost of Planes" Reszta zachwyca ,zwłaszcza pierwsze 3 utwory zachwycają
(coś czuje ze sie nadaje do wątku o płycie a nie tutaj)
Pierwsze 5 utworów to cudowne utwory - szczególnie "Ghost of Planes" (ten klimat jakby z trochę z muzyki elektronicznej) i niejako wstęp do niego czyli instrumentalny "Wrong Way Round" - w obu mamy trochę mechaniczną perkusję (wiem, że Hennos zaraz powie, że PH nie umie na niej grać itp... ;D).
Bardzo dobry jest początek czyli "Mercy" z tekstem, który być może coś nam mówi:
"What can you carry for your brother
when you can't stand up on your own?
It's hard to keep up, it's hard to keep up,
this part you have to do alone."
Natomiast nijaki "If We Must Part Like This" i fortepianowy "Undone" są po prostu słabsze; przede wszystkim tego pierwszego mógłby PH sobie odpuścić, a dać tylko na stronę b-singla.
Dwa ostatnie to znów powrót do mistrzostwa - kapitalny "Diminished" z ambientową końcówką i sunący powoli, z świetnymi motywami gitarowo-fortepianowymi "The Top of the World Club" to Hammill w swojej najwyższej formie.
Jeszcze parę uwag:
1. W dwóch utworach "Ghost of Planes" i "The Top of the World Club" pojawiają się zwroty "the air is thin"/"how thin the air" co można odbierać jako pewien łącznik całości? nie wiem na razie w teksty się nie wgryzałem. Czy ma to jakiś związek z katastrofami lotniczymi (11 września/"Flight"?)
2. Śpiew PH - dobry, wspaniały, ale nie ma już tych przejść "From soprano through to basso"; mamy za to jak zwykle dużo wielogłosów, kilku "śpiewających Hammillów" naraz - i to jest genialne.
3. Mamy piękne (powiedziałbym nawet fałszywe-niepokojące) brzmienie gitar - i akustycznych, i elektrycznych, i - te, które najbardziej lubię - czyli jakby soundscapowe (jak u solowego Frippa).
To tak moja wstępna analiza "Thin Air"; moje pierwsze odczucia, których nie należy brać do siebie. ;D
-
01. The Mercy (6:22)
02. Your Face on the Street (5:22)
03. Stumbled (4:48)
04. Wrong Way Round (2:41)
05. Ghost of Planes (5:24)
06. If We Must Part Like this (4:38)
07. Undone (4:25)
08. Diminished (6:12)
09. The Top of the World Club (7:04)
Written, recorded, sung and produced by PH at terra Incognita, Wilts, August 2008 - March 2009.
("Stumbled" acoustic guitars recordedin the Hotel Ercilla, Bilbao, May 2008).
-
Mozna tu o Thin Air pisac, potem to podziele, albo ktos inny.
Plyta duzo lepsza od Singularity, ale trudna i musze ja wiele razy przesluchac.
Hennos jej slucha od 6 rano i mowi, ze perkusja jest o dziwo dobra ;)
Dokladnie to jest zrealizowane bardzo wszystko.
To chyba jedna z najlepszych jego plyt ostatnio, chyba "jakosc" taka jak "This".
-
Hennos jej slucha od 6 rano i mowi, ze perkusja jest o dziwo dobra ;)
Dokladnie to jest zrealizowane bardzo wszystko.
Nie wierzę, że Hennos to powiedział! ;D
-
Tylko nie to! Wywalą mnie z forum za obrazę ;) (proszę natychmiast napisać ze sie nie gniewasz :D ;D ) Ja nie mogę sie wgryźć w "Ghost of Planes" Reszta zachwyca ,zwłaszcza pierwsze 3 utwory zachwycają
(coś czuje ze sie nadaje do wątku o płycie a nie tutaj)
Pierwsze 5 utworów to cudowne utwory - szczególnie "Ghost of Planes" (ten klimat jakby z trochę z muzyki elektronicznej) i niejako wstęp do niego czyli instrumentalny "Wrong Way Round" - w obu mamy trochę mechaniczną perkusję (wiem, że Hennos zaraz powie, że PH nie umie na niej grać itp... ;D).
Bardzo dobry jest początek czyli "Mercy" z tekstem, który być może coś nam mówi:
"What can you carry for your brother
when you can't stand up on your own?
It's hard to keep up, it's hard to keep up,
this part you have to do alone."
Natomiast nijaki "If We Must Part Like This" i fortepianowy "Undone" są po prostu słabsze; przede wszystkim tego pierwszego mógłby PH sobie odpuścić, a dać tylko na stronę b-singla.
Dwa ostatnie to znów powrót do mistrzostwa - kapitalny "Diminished" z ambientową końcówką i sunący powoli, z świetnymi motywami gitarowo-fortepianowymi "The Top of the World Club" to Hammill w swojej najwyższej formie.
Jeszcze parę uwag:
1. W dwóch utworach "Ghost of Planes" i "The Top of the World Club" pojawiają się zwroty "the air is thin"/"how thin the air" co można odbierać jako pewien łącznik całości? nie wiem na razie w teksty się nie wgryzałem. Czy ma to jakiś związek z katastrofami lotniczymi (11 września/"Flight"?)
2. Śpiew PH - dobry, wspaniały, ale nie ma już tych przejść "From soprano through to basso"; mamy za to jak zwykle dużo wielogłosów, kilku "śpiewających Hammillów" naraz - i to jest genialne.
3. Mamy piękne (powiedziałbym nawet fałszywe-niepokojące) brzmienie gitar - i akustycznych, i elektrycznych, i - te, które najbardziej lubię - czyli jakby soundscapowe (jak u solowego Frippa).
To tak moja wstępna analiza "Thin Air"; moje pierwsze odczucia, których nie należy brać do siebie. ;D
Zupełnie cie nie rozumiem . Przecież obydwaj lubimy album Non of The Above a tam masz same takie ballady jak Undone Tyle ze Undone i cały Thin Air jest lepszy. From soprano through to basso już od dawna nie ma ;D (przynajmniej na płytach studyjnych) A myśle ze o 11 września by napisał już dawno a nie po 8 latach
-
Hennos jej slucha od 6 rano i mowi, ze perkusja jest o dziwo dobra ;)
Dokladnie to jest zrealizowane bardzo wszystko.
Nie wierzę, że Hennos to powiedział! ;D
Co do perkusji to sie nie znam
Ale to drugie zdanie jest w pełni uprawnione :D
-
Zupełnie cie nie rozumiem . Przecież obydwaj lubimy album Non of The Above a tam masz same takie ballady jak Undone Tyle ze Undone i cały Thin Air jest lepszy. From soprano through to basso już od dawna nie ma ;D (przynajmniej na płytach studyjnych) A myśle ze o 11 września by napisał już dawno a nie po 8 latach
A ja zupełnie Cię nie rozumiem ;D; ale widać tak mamy - nikt nikogo nie rozumie. :D
Mnie się po prostu nie spodobało "Undone" i "If We Must Part Like This" - to było takie pierwsze wrażenie O0; później może będę miał inne zdanie (tak jak zupełnie rozumiałem "Interference Patterns" - a teraz wiem, że to genialny utwór :[).
-
Hennos jej slucha od 6 rano i mowi, ze perkusja jest o dziwo dobra ;)
Dokladnie to jest zrealizowane bardzo wszystko.
Nie wierzę, że Hennos to powiedział! ;D
A jednak powiedziałem ;D
Bardzo dokładnie jest ta płyta nagrana, nawet perkusja jest o dziwo O.K.
Celowo jest zminimalizowana, żeby się nie było do czego przyczepić ;)
Ja nie słyszę tam słabszych fragmentów, po prostu początek miażdży, a potem jest kilka utworów trochę innych klimatem, ale to nie znaczy, że słabszych.
"Undone" także mi się wydaje bardzo ciekawy i chyba zdania nie zmienię ;)
Płyta jest zdecydowanie lepsza od "Singularity" (muzycznie, co do tekstów to się nie wypowiem).
-
a ja sie zgadzam z Polsetem- to niemal arcydzielo- tak poruszajacej muzyki PH nie nagrał od None of the above..a moze od This nawet...ulubione momenty: If We Must Part Like this i oczywiscie pierwsza piątka- widac ze PH jest w swietnej formie...tylo na razie po 1-szym przesluchaniu...szczegoly bedą pozniej O0 0=0
-
a ja sie zgadzam z Polsetem- to niemal arcydzielo- tak poruszajacej muzyki PH nie nagrał od None of the above..a moze od This nawet...ulubione momenty: If We Must Part Like this i oczywiscie pierwsza piątka- widac ze PH jest w swietnej formie...tylo na razie po 1-szym przesluchaniu...szczegoly bedą pozniej O0 0=0
Zgadzam się z wampirem i Polsetem ;D
To wielkie dzieło i nie mogę się od niego uwolnić, a jednak trzeba tę płytę dokładnie osłuchać; mimo tego już teraz można stwierdzić, iż jest to znakomity i bardzo równy materiał, jestem pod wrażeniem...
-
Wszystko wskazuje na to, iż jest to wielka płyta, na pewno "Singularity" zostawia daleko w tyle.
Szczególnie początek zaskakuje jego mocą.
Nie rozumiem, dlaczego "Undone" miałby być słabszym utworem, jest bardzo ciekawy.
Nie potrafię wskazać tu słabszych fragmentów, a na "Singularity" nie było to problemem :)
Oczywiście jest to opinia wstępna, płyta wymaga porządnego wsłuchania się.
-
Nie pozostaje mi nic innego, jak dołączyć się do zachwytów.
Nie przypuszczałam, że "Thin Air" będzie aż tak dobra płytą.
Jest to bardzo równy album i raczej nie posiada on słabszych punktów.
Owszem, niektóre utwory na pierwszy rzut ucha brzmią dziwnie i wydają się słabsze, ale to tylko pozory; kolejne przesłuchania obalają tę fałszywą tezę :)
Wracam do słuchania, bo wielu rzeczy jeszcze nie odkryłam.
-
wlasnie skonczylem sluchac 3 raz- i podtrzymuje swoje zdanie - to WIELKA PLYTA a teksty sa najlepsze od czasu This O0 0=0
-
po koejnym przesluchaniu stwierdzam ze Thin air jest lepszy od This( sorry ceizuracu ;D)......musze zdobyć teksty by sie wczytac choć wydaje mi sie ze PH wreszcie wrocił do tematyki mi najblizszej- i choc nie jest to 2 -gie Over to ta plyta i tak powala ....arcydzielo bez zadnych watpliwosci 0=0 0=0
-
No to jest wielka plyta, ja sie bardzo zdziwilam ze to az tak wielkie jest, chyba nigdy nie wiadomo kiedy Hammill cos wielkiego wyda ;D
"Undone" jest super i ja sie nie zgadzam ze tam nie pasuje.
"If We Must Part Like This" tez jest bardzo dobry.
Ceizurac, Ty dokladnie to przesluchaj bo dostaniesz czarna owce ;D
Ja juz chyba 10 razy sluchalam te plyte i nie moge powiedziec, ze tam cos jest slabsze, wszystko jest super i tam gdzie powinno byc [ok]
-
Poniewież pierwszy napisałem ze to arcydzieło to już nie będę pisał zachwytów :P Słuchałem chyba z 10x i jest powiem kolokwialnie SUPER :D Teraz zorbie analizę porównawczą ;D
Płycie najbliżej jest do Incochrence i Singularity. Ma tu elementy aranżacji z tym dwóch albumów.
"The Mercy" i "Your Face on The Street" to Icocherence, zwłaszcza ten drugi gdzie mam identcznie brzmiące klawisze.(No a tekstowo to chyba rozwinięcie "Friday Afternoon") Bo The Mercy to jakieś jak dla mnie nowatorskie pomysły aranżacyjne bardzo pomysłowe i imponujące (Czy nie odnosicie wrażenia ze Mercy brzmi jak z lat 80tych?) Stumbled i "If We Must Part Like this" to lepsze,bardziej dopracowane wersje tego co mamy na "Singularity" w takich utworach jak "Event Horizon" czy "Naked to the Flame"
A w "If We Must Part Like this" mam gitary w stylu Erica Claptona.
Chciem jeszcze dodać ze "Singularity" to dobra płyta tyle że nie genialna
Mam wrażenie że ze Mistrz płaczy w swej głowie doświadczenia muzyczne z "Incocherence" i Singularity. I zrobił takie "The Best Of" z tego co na tych dwóch płytach muzycznie jest.
Teraz tak sobie myśle że to może colowe działanie Hammilla. Przecież trudna i genialna płyta This (nie rozumiem wszych porównani do Thin Air,dla mnie mało mają ze sobą wspólnego. Równie dobrze do "X My Heart" można by porównać ) a potem luźniejsza "Non Of The Above" potem What,Now? potem znowu taka sobie "Clutch" potem Incocherence (o której chyba nie trzeba nic pisać) później mało spójna "Singularity" a teraz "Thin Air"-Przypadek?
-
Do This porownujemy jakosciowo, nie muzycznie ;)
-
Do This porownujemy jakosciowo, nie muzycznie ;)
Uhm.. ;) Rozumiem ze mozna to porównać do każdej świetnej płyty na świecie np. do "The Wake" IQ bo tez jest genialna :D
Ach jakie to cudowne kłócić sie o to do czego podobny jest geniusz danej płyty :-* :-*
-
tak sobie myslę jak fajnie bylby uslyszeć takie The Mercy czy Your Face on The Street na zywo tylko z fortepianem lub gitarą 0=0 0=0
-
http://www.sofasound.com/nlnow.htm
Mamy tu nieco wyjaśnień Hammilla o poszczególnych piosenkach.
-
Nie czytałem dokładnie, ale wydaje mi się, że "Ghost of Planes" i “The Top of the World Club” mają jakiś związek z World Trade Center i katastrofą samolotów 11 września.
A poza tym Hammill pisze, że "Thin Air" to jego 28 płyta.
-
No to jest wielka plyta, ja sie bardzo zdziwilam ze to az tak wielkie jest, chyba nigdy nie wiadomo kiedy Hammill cos wielkiego wyda ;D
"Undone" jest super i ja sie nie zgadzam ze tam nie pasuje.
"If We Must Part Like This" tez jest bardzo dobry.
Ceizurac, Ty dokladnie to przesluchaj bo dostaniesz czarna owce ;D
Ja juz chyba 10 razy sluchalam te plyte i nie moge powiedziec, ze tam cos jest slabsze, wszystko jest super i tam gdzie powinno byc [ok]
Wielka to płyta, wielka... [ok] Co nie znaczy, że niektóre utwory (wiadomo które) mogą mi się mniej podobać. ;D
Całość jest bardzo jednorodna, spokojna, nie ma jakichś szaleństw (a szkoda ;)).
Brakuje mi może na "Thin Air" utworu naprawdę porażającego - czegoś takiego jak totalny "White Dot" z "Singularity"; naprawdę ta "Biała kropka" to był powrót do "Goga"; na "Rozrzedzonym powietrzu" mamy dużo świetnych utworów, ale tego który by mnie powalił na kolana, wywołał ciarki brakuje. Wiem, że zrzędzę itp., ale to moje subiektywne odczucia. :)
Słuchałem już tej płyty kilka razy... wielki album; może rzeczywiście najlepszy od czasów "This"
-
"The Mercy" może być takim powalającym utworem :) [ok]
Mnie w każdym razie powala.
-
"The Mercy" może być takim powalającym utworem :) [ok]
Mnie w każdym razie powala.
Mnie najbliżej do powalenia jest przy "Wrong Way Round"/"Ghost of Planes". O0 ;D
-
Aw jaki sposób słuchacie tej płyty bez tekstów? Przecież są wydrukowane w książeczce?
-
Aw jaki sposób słuchacie tej płyty bez tekstów? Przecież są wydrukowane w książeczce?
Nie każdy zna angielski w stopniu właściwym ;)
Ja bym zdecydowanie wolał teksty po rosyjsku, hehe ;D
-
Ja też teksty analizuję na samym końcu, najciekawsze jest chyba stopniowe poznawanie treści, jakie niesie utwór, który już dobrze znamy od strony muzycznej.
Poza tym także jestem (jeszcze ;) ) z pokolenia "rosyjskiego" i nie potrafię czytać tekstu angielskiego z pełnym rozumieniem bez dłuższej analizy choćby w słownikach czy szukając idiomów.
Zresztą na tym "przejechał" się nawet Tomek Beksiński, pisząc o "Sleep Now" ;)
"Thin Air" to faktycznie wielka płyta i brak "killera" nie jest tu wadą, bo w sumie mamy tu kilku "killerów" :)
-
dla mnie najwiekszym kilerem jest podobnie jak u Hennosa The Mercy......rozwala mnie ta pieśń bardzo....podobnie zresztą jak Undone O0
a w teksty to ja sie dopiero wczytać muszę ;D 0=0 0=0 :)
-
za teksty to ja sie dopiero wezmę jak muyzkę bede znal na pamięć 0=0
-
choć z tego co slyszę PH spiewa znowu o rzeczach mi bliskich( vide starsze klasyczne plyty)
-
Coś dyskusja ucichła... :) No to włożę kij w mrowisko. ;D
Porównując "Singularity" i "Thin Air" śmiem twierdzić, że oba są bardzo dobre - ale nie genialne [ok]; w obu mamy podobne wykorzystanie aranżacji, instrumentacji, sposobu śpiewania PH itp.
"Singularity" wydaje się być bardziej osobisty (atak serca..., chora matka..., kariera...), natomiast "Thin Air" dotyczy rzeczy bardziej ogólnych, uniwersalnych - ale w kwestii tekstów zawsze można się pomylić. ;)
No i najważniejsze - wydaje mi się, że "Thin Air" nie jest wcale lepszy od "Singularity"; słuchając ich wczoraj doszedłem do wniosku, że to są równe, piękne płyty; "Thin Air" jest może spokojniejsza, sunąca, wolniejsza... brak jej drapieżności, jaką w niektórych utworach mieliśmy na "Singularity"; no i na "Rozrzedzonym powietrzu" nie mamy "Białej kropki" - utworu, który moim zdaniem wywodzi się wprost z "Goga" i jest najlepszym kawałkiem jaki PH napisał od czasu "The Light Continent", może nawet od "Flight"... a kto wie, może nawet od samego "Goga". 8)
-
Ja sie nie zgadzam ;)
"Singularity" by taka byla jak piszesz jakby byla rowna. A nie jest rowna. Dla mnie Thin Air jest 2 razy lepszy.
White Dot dzis poslucham, bo juz nie pamietam, ale taki wielki to on tez nie jest.
Thin Air to dla mnie plyta idealna, a Singularity wcale nie slucham bo mnie denerwuje.
-
Ja sie nie zgadzam ;)
"Singularity" by taka byla jak piszesz jakby byla rowna. A nie jest rowna. Dla mnie Thin Air jest 2 razy lepszy.
White Dot dzis poslucham, bo juz nie pamietam, ale taki wielki to on tez nie jest.
Thin Air to dla mnie plyta idealna, a Singularity wcale nie slucham bo mnie denerwuje.
Ja się nie zgadzam. Dla mnie obie nie są równe - mają i lepsze i słabsze utwory; na obu wokal Hammilla jest już "zachowawczy" - co nie znaczy, że słabo śpiewa. Ale jest już inaczej. 8)
-
zgadzam sie z Tamą.....Thin air jest o niebo lepsza od poprzedniej 0=0 0=0 0=0...a ze nie ma na niej takiego numeru jak White dot to nawet lepiej bo calość jest bardziej rowna O0
-
zgadzam sie z Tamą.....Thin air jest o niebo lepsza od poprzedniej 0=0 0=0 0=0...a ze nie ma na niej takiego numeru jak White dot to nawet lepiej bo calość jest bardziej rowna O0
Są na "Thin Air" utwory równe i równiejsze; dobre i bardzo dobre; ale całość - moim skromnym zdaniem - nie jest równa...
-
dla mnie na thin air nie ma slabszych kompozycji...a takiej plyty PH od czasow This nie nagral O0
-
i wychodzi na to ze Thin air jest najlepszym Hamillem 21 wieku( jak na razie ) 0=0
-
i wychodzi na to ze Thin air jest najlepszym Hamillem 21 wieku( jak na razie ) 0=0
Hmmm.....? Może... :D 0=0
-
choć nalezy wziąść pod uwagę iz taki stan rzeczy jest wywolany tym iz to nowe dzielo PH..pamietam jak What now sie ukazalo i wtwedy tez bylem zachwycony i uwazalem ze to najlepszy PH od czasu Out of water....oczywiscie pozniej mi przeszlo( choć What now bardzo mi sie podoba)
-
Zgadzam sie z wampirem ;)
O Singularity jeszcze pozniej napisze bo teraz czasu nie mam.
-
choć nalezy wziąść pod uwagę iz taki stan rzeczy jest wywolany tym iz to nowe dzielo PH..pamietam jak What now sie ukazalo i wtwedy tez bylem zachwycony i uwazalem ze to najlepszy PH od czasu Out of water....oczywiscie pozniej mi przeszlo( choć What now bardzo mi sie podoba)
Każdy nowy album mistrza jest - w momencie wydania - najlepszy; potem się to może zmienić...
-
podobnie bylo z nową Lacrimosą- po pierwzsym pobieznym sluchaniu plyta mi sie bardzo podobala lecz ppo dokladniejszym wsluchaniu ukazalo sie ze to najslabsza plyta zespolu
-
podobnie bylo z nową Lacrimosą- po pierwzsym pobieznym sluchaniu plyta mi sie bardzo podobala lecz ppo dokladniejszym wsluchaniu ukazalo sie ze to najslabsza plyta zespolu
Dlatego może trzeba nabrać dystansu 8); mnie się na przykład kompletnie nie podoba "Out of Water" ;) (poza oczywiście "A Way Out" [ok] reszta wydaje mi się nijaka - ale to nie miejsce na dyskusję o tej płycie).
-
choć nalezy wziąść pod uwagę iz taki stan rzeczy jest wywolany tym iz to nowe dzielo PH..pamietam jak What now sie ukazalo i wtwedy tez bylem zachwycony i uwazalem ze to najlepszy PH od czasu Out of water....oczywiscie pozniej mi przeszlo( choć What now bardzo mi sie podoba)
Każdy nowy album mistrza jest - w momencie wydania - najlepszy; potem się to może zmienić...
wlasnie o to mi chodzi na w miare obiektywna ocene Thin Air musimy poczekać z 6 miesiecy
-
u mnie bylo odwrotnie: po 1-szym przesluchaniu Out of...mi sie niezbyt podobalo a tearz to moj ulubiony Hammill lat 90-tych
-
Własnie o to mi chodzi na w miare obiektywna ocene Thin Air musimy poczekać z 6 miesiecy
Ale swoje odczucia - pozytywne czy negatywne - można jak najbardziej uwypuklać.
-
Własnie o to mi chodzi na w miare obiektywna ocene Thin Air musimy poczekać z 6 miesiecy
Ale swoje odczucia - pozytywne czy negatywne - można jak najbardziej uwypuklać.
w teej chwili Thin Air to dla mnie plyta genialna pod kazdym względem
-
dla mnie na thin air nie ma slabszych kompozycji...a takiej plyty PH od czasow This nie nagral O0
No przepraszam ale Icocherence jest równie dobra jak This. Thin Air jest najlepsza od 5 lat ,czyli nie od tak dawna ;)
-
dla mnie na thin air nie ma slabszych kompozycji...a takiej plyty PH od czasow This nie nagral O0
No przepraszam ale Icocherence jest równie dobra jak This. Thin Air jest najlepsza od 5 lat ,czyli nie od tak dawna ;)
Zgadzam sie :)
This, Incoherence i Thin Air to bardzo rowne i znakomite plyty.
Singularity jest bardzo nierowna, ma tam koszmarny utwor "Vainglorious Boy", to chyba jeden z najgorszych utworow PH w historii.
To jest okropne.
White Dot na razie nie poslucham, bo skasowalam z iPoda :)
Ale nie pamietam, zeby to mi sie podobalo jak cokolwiek z Thin Air.
Chyba ceizurac lubi jak hammill duzo krzyczy, no a Thin Air to jest inna plyta.
Niemozliwe, zebym zmienila zdanie, bo Thin Az juz sluchalam chyba z 50 razy :D
-
Singularity jest bardzo nierowna, ma tam koszmarny utwor "Vainglorious Boy", to chyba jeden z najgorszych utworow PH w historii.
To jest okropne.
To wcale nie jest koszmarny utwór!!! :[ [><] Dla mnie jest super - ostry, brudny, zgrzytliwy... kłania się Nadir. O0 [ok] 0=0
Chyba ceizurac lubi jak hammill duzo krzyczy, no a Thin Air to jest inna plyta.
Lubię jego RYK :[, ten szalony, niekontrolowany CHARKOT :[; wrzask itp.
Może masz rację Tamaro - "Thin Air" jest za bardzo wyciszony i to mi jakoś może mniej odpowiada. :)
Ale z drugiej strony bardzo lubię "And Close As This".
Widać niezbadane są wyroki boskie w kwestii lubienia/nielubienia poszczególnych płyt Hammilla. ;D
-
A ja Nadira bardzo lubie, a ten "Vainglorious Boy" jest okropny dla mnie.
Sama jestem zdziwiona, bo ja punkrocka tez slucham, bardzo lubie np polskiego Dezertera ;D [ok]
"And Close As This" lubie srednio, RYK i CHARKOT tez lubie Hammilla, ale nie wszystkie plyty musza byc z RYKIEM ;D
"Thin Air" jest dla mnie idealem i nie zmienie zdania za zadne pieniadze ;D
Na wyrokach sie nie znam, bo jestem ateistka ;D
-
Kiedyś się w to bawiliśmy, więc zaczynam:
1. The Mercy - 10/10
2. Your Face on the Street - 10/10
3. Stumbled - 9/10
4. Wrong Way Round - 9/10
5. Ghosts of Planes - 10/10
6. If We Must Part Like This - 5/10
7. Undone - 5/10
8. Diminished - 10/10
9. The Top of the World Club - 10/10
Niestety nie ma żadnych 15-stek i 20-stek. ;D
-
1. The Mercy - 20/10
2. Your Face on the Street - 10/10
3. Stumbled - 9/10
4. Wrong Way Round - 10/10
5. Ghosts of Planes - 10/10
6. If We Must Part Like This - 12/10
7. Undone - 10/10
8. Diminished - 10/10
9. The Top of the World Club - 20/10
a u nmie The Mercy ma pelną 20 stkę choć i to za malo bo to pieśń genialna jest......reszta jest rownie genialna choć juz nie tak jak The Mercy 0=0
-
a ja lubie Hammilla i Krzyczacego i lirycznego na rowni..............jego wrzask przyprawia mnie o stany euforyczne ;D( np NNadir albo Kometa- wtedy jest i wrzask i spiew spokojny)........chociaż PH i nieraz udowadnial ze nawet refleksyjne piesni potrafil przyprawić o wrzaski( vide Skeletons of songs)...takiego Hammila lubie najbardziej O0
-
Ceizurac sam tego chciał, to ma ;D
1. The Mercy - 20/10
2. Your Face on the Street - 12/10
3. Stumbled - 10/10
4. Wrong Way Round - 10/10
5. Ghosts of Planes - 10/10
6. If We Must Part Like This - 10/10
7. Undone - 15/10
8. Diminished - 10/10
9. The Top of the World Club - 10/10
-
1. The Mercy - 20/10
2. Your Face on the Street - 10/10
3. Stumbled - 10/10
4. Wrong Way Round - 10/10
5. Ghosts of Planes - 10/10
6. If We Must Part Like This - 10/10
7. Undone - 12/10
8. Diminished - 10/10
9. The Top of the World Club - 10/10
Dla mnie "The Mercy" to killer, stąd 20 punktów (pieśń jest genialna), a "Undone" to jeden z najlepszych numerów PH w tym klimacie.
(Nie lubię płyty "None Of The Above" chociażby, ale "Undone" podoba mi się bardzo).
"Wrong Way Round" ma także kapitalny riff, ale to tylko w sumie wstęp do "Ghost Of Planes", stąd 10 punktów.
A reszta jest także genialna [ok]
-
coś mi sie wydaje ze Undone powinno dostać 20- wlasnie sobie tego slucham i musze powiedzieć ze to arcydzielo skończone- moze nawet lepsze od the Mercy ... pop glebszym zastanowieniu The Top of the World Club dostaje ode nmie 10
-
coś mi sie wydaje ze Undone powinno dostać 20- wlasnie sobie tego slucham i musze powiedzieć ze to arcydzielo skończone- moze nawet lepsze od the Mercy ... pop glebszym zastanowieniu The Top of the World Club dostaje ode nmie 10
Undone jest genialne, ale jednak "The Mercy" bardziej zostaje w pamięci...
-
w ogole Undone zaczyna mi przypominać wielkoe dziela z lat 70-tych( vide The Lie czy Wilhelmina)- moze ze względu na organy O0 0=0
-
bo tekstowo to mi do If We Must Part Like This najblizej ..nikt nie potrafi lepiej o0pisywać rozstania O0
-
Polecam wszystkim słuchanie tego albumu przez słuchawki (oczywiście dobre), bardzo ciekawie brzmią gitary, czasami nawet jak u Frippa ;)
Absolutnie się nie zgadzam z tezą, iż jakieś utowry są słabsze na "Thin Air", dla mnie to dzieło skończone, podobnie jak "Incoherence".
A o "Singularity" wolę nie pisać, płyta jest 2 razy gorsza, gdyby nie "White Dot" to byłaby zupełnie słabą...
-
zgadzam sie z Hennosem po 3- kroć albo i wiecej ;D ;D ;Dja na razie tylko do stumbled na 100 % sie nie moge przekonać....choc jak znam zycie to za kilka dni bede sie mogl pokroić za ta pieśń 0=0 O0
-
zgadzam sie z Hennosem po 3- kroć albo i wiecej ;D ;D ;Dja na razie tylko do stumbled na 100 % sie nie moge przekonać....choc jak znam zycie to za kilka dni bede sie mogl pokroić za ta pieśń 0=0 O0
"Stumbled" jest bardzo łatwy do przekonania się :)
Najtrudniejszym jest chyba "If We Must Part Like This" z racji dziwnych gitar, ale to też można polubić :)
-
wiem bo wlasnie sie powoli przekonuję.............bo If We Must Part Like This ood razu polubilem- glownie ze wzgledu na tekst
-
jak dla mnie Thin air to najlepsza plyta Hammilla 21 wieku..myslę ze nawet genialne Incoherence zostawia daleko w tyle
-
i nie tylko ze wzgledu ze PH jest moim ukochanym wykonawcą tak myslę....nową plyte mozna spokojnie obok This Fireships postawić O0 albo Out of water 0=0
-
jak dla mnie Thin air to najlepsza plyta Hammilla 21 wieku..myslę ze nawet genialne Incoherence zostawia daleko w tyle
Jak dla mnie to "Thin Air" jest równie genialny jak "Incoherence", pewnie drugiej takiej suity jak "Incoherence" nie ma sensu już nagrywać, ale po PH nigdy nic nie wiadomo :D
W sumie mógłby wcześniej publikować okładki, jakoś na "This", "Incoherence" i "Thin Air" nie ma jego zdjęcia, hehe ;D
(I jest kilka innych przykładów).
-
Po okładce możnaby wcześniej przypuszczać, że szykuje się wielka płyta ;D 0=0
-
po wiekszym namysle daje 20 dla The Top of the World Club- ta pieśń z minuty na minutę staje sie dla mniee arcydzielem,
If We Must Part Like This dostaje 12
-
okladka genialna jest i swietnie wprowadza w klimat plyty 0=0
-
w ogole Undone zaczyna mi przypominać wielkoe dziela z lat 70-tych( vide The Lie czy Wilhelmina)- moze ze względu na organy O0 0=0
Nie zgadzam się, że jest to utwór wielki jak The Lie :[; może jak Willie (ale tego kawałka akurat też nie lubię, więc można go porównać z "Undone" ;D ;)).
Polecam wszystkim słuchanie tego albumu przez słuchawki (oczywiście dobre), bardzo ciekawie brzmią gitary, czasami nawet jak u Frippa ;)
Gitary jak u Frippa? - tu się zgadzam - czuć Frippa. 8)
I nawet w niezbyt lubianym przeze mnie "If we..." mamy taki motyw lekko wibrującej gitary - to jedyny plus tej kompozycji. :[
-
po wiekszym namysle daje 20 dla The Top of the World Club- ta pieśń z minuty na minutę staje sie dla mniee arcydzielem,
If We Must Part Like This dostaje 12
Rozumiem, że cały czas mamy skalę od 1 do 10. ;) ;D
Ale chyba z tymi 20-stami to przesada... :P
-
no ja nie uwazam ze undone to takie arcydzielo jak Lie...po prostu mi the lie troche przypomina klimatem 0=0
-
a 20 są bo to wielki album...i juz 0=0
-
a 20 są bo to wielki album...i juz 0=0
Co to będzie jak zaczniemy głosować na płyty i piosenki Hammilla wg wzoru z VDGG - to chyba "Thin Air" wygra z wszystkimi płytami?
-
a tam zaraz wygra.....Thin air jest genialne ale chyba nie mozna porownywać geniuszu tej plyty z czymś tak wielkim jak Silent corner czy też In camera- tamte albumy to nie tylko najlepsze plyty Mistrza lecz rownież jedne z najlepszych w dziejach muzyki rockowej...specjalnie mowie ze to najlepszy Hammill od this a nie nnp od Silent corner bo wtedy mielismy Nadira albo Over
Trzeba Michale umieć zastosowac odpowiednia skalę- jak bedziemy glosować na plyty PH to Thin air bedzie oceniane inaczej( choć tez bardzo pozttywnie- chyba nikt sie nie odwazy napisać ze nowa plyta jest lepsza od Cichego zakątka( chociaz kto wie ;D) 0=0
-
Raczej nie wygra z "In Camera", "Silent..."... ale kto wie.
Ja sobie zrobiłem dzień przerwy od "Thin Air" - pewnie mi to dobrze zrobi; i z świeżym umysłem do niej podejdę jutro lub jeszcze dziś wieczorem.
-
a ja sie nie moge od niej oderwać...z kazdym przesluchaniem coraz wiecej w niej odkrywam piekna O0 0=0 a tak w ogole to trzeba powoli zastanawiać sie nad najlepszymi plytami 1-szego dziesieciolecia 21 wieku...Thin air bedzie bardzo wysoko 0=0
-
a If We Must Part Like This zaczyna mi coraz bardziej przypominać Shingle song( tekstowo i nawet muzycznie)- to takie Shingle song 21 wieku- tylko bardziej awangardowe 0=0
-
dla mnie na thin air nie ma slabszych kompozycji...a takiej plyty PH od czasow This nie nagral O0
No przepraszam ale Icocherence jest równie dobra jak This. Thin Air jest najlepsza od 5 lat ,czyli nie od tak dawna ;)
Zgadzam sie :)
This, Incoherence i Thin Air to bardzo rowne i znakomite plyty.
Singularity jest bardzo nierowna, ma tam koszmarny utwor "Vainglorious Boy", to chyba jeden z najgorszych utworow PH w historii.
To jest okropne.
White Dot na razie nie poslucham, bo skasowalam z iPoda :)
Ale nie pamietam, zeby to mi sie podobalo jak cokolwiek z Thin Air.
Chyba ceizurac lubi jak hammill duzo krzyczy, no a Thin Air to jest inna plyta.
Niemozliwe, zebym zmienila zdanie, bo Thin Az juz sluchalam chyba z 50 razy :D
No nie zgadzam sie co do "Vainglorious Boy" [><] i całej tej krytyki "Singularity" [><]
Singularity to dobra płyta choć nie jest zadym arcydziełem. Przyznam siie ze wole ja np. "X My Heart"
Pamietam ze pierwszy post jaki napisałem na forum dotyczył tego albumy i krytykowałem tam krytykę Hennosa odnoście "Vainglorious Boy" :D Wieć jestem stały w uczuciach :-* 0=0
-
A i dodam ze "Ghost of Planes" nie lubie. Nawet jak polubie bo nie bedzie mnie zachwycał bo to nie mój Hammill Brzmi to jak David Sylvian a jego nie lubie :( Zespół Japan był fajny :) (no ale to juz inny temat)
-
Ja Sylviana lubie, ale nie wszystkie utwory. Najlepszy jest z Frippem [ok]
A to moje glosy:
1. The Mercy - 20/10
2. Your Face on the Street - 15/10
3. Stumbled - 10/10
4. Wrong Way Round - 10/10
5. Ghosts of Planes - 10/10
6. If We Must Part Like This - 10/10
7. Undone - 18/10
8. Diminished - 10/10
9. The Top of the World Club - 10/10
20 to dla mnie taki utwor, co moze byc u najlepszych utworow PH w ogole, dlatego tu "The Mercy" ma 20.
-
a ja sylviana bardzo lubie choć w Ghosts of Planes wiekszych podobieństw nie widzę
-
The Mercy to rzeczywiscie jeden z najlepszych Hamillow w ogole choć ostatnio zaczyna mi sie bardziej The Top of the World Club podobać O0 0=0
-
The Mercy to rzeczywiscie jeden z najlepszych Hamillow w ogole choć ostatnio zaczyna mi sie bardziej The Top of the World Club podobać O0 0=0
No to tez super jest.
A np "Undone" to mi sie od razu bardzo podobal, nie wiem czemu sie ceizuracowi nie podoba ;)
-
mi tez.....moze michał chce black sheep zostać ;D ;D...jakby nie patrzeć tylko on sie Thin air nie zachwyca O0
-
A np "Undone" to mi sie od razu bardzo podobal, nie wiem czemu sie ceizuracowi nie podoba ;)
No właśnie, czemu mi się nie podoba? Zbyt normalny jest chyba, ten oklepany fortepian...
-
Płyta dotarła dzisiaj, wieczorne słuchanie będzie...ale do ocen się wstrzymam do ...nastego przesłuchania całości
-
A np "Undone" to mi sie od razu bardzo podobal, nie wiem czemu sie ceizuracowi nie podoba ;)
No właśnie, czemu mi się nie podoba? Zbyt normalny jest chyba, ten oklepany fortepian...
A co chcesz od fortepianu?
Ja sie uczylam na nim grac (Desdemona tez) i to jest wielki instrument, nie tylko rozmiarami ;D
-
Płyta dotarła dzisiaj, wieczorne słuchanie będzie...ale do ocen się wstrzymam do ...nastego przesłuchania całości
A to daj potem oceny, bo tu Ceizurac psuje srednie ;D
-
mi jak juz mowilem Undone stare dziela PH z lat 70-tych przypomina 0=0 0= ten fortepian te organy
-
Płyta dotarła dzisiaj, wieczorne słuchanie będzie...ale do ocen się wstrzymam do ...nastego przesłuchania całości
A to daj potem oceny, bo tu Ceizurac psuje srednie ;D
;D ;D ;D ;D
fortepian jest super [ok] [ok] 0=0
-
A co chcesz od fortepianu?
Ja sie uczylam na nim grac (Desdemona tez) i to jest wielki instrument, nie tylko rozmiarami ;D
No jak napisałem zbyt oklepany - czyli niczym mnie nie zaskoczył, dokładnie taki fortepian jak w innych podobnych piosenkach. :)
Płyta dotarła dzisiaj, wieczorne słuchanie będzie...ale do ocen się wstrzymam do ...nastego przesłuchania całości
A to daj potem oceny, bo tu Ceizurac psuje srednie ;D
Co chcesz od mojej średniej... wynosi ona dokładnie 8,666666 czyli chyba wysoko ją oceniłem? [ok] :[
-
A co chcesz od fortepianu?
Ja sie uczylam na nim grac (Desdemona tez) i to jest wielki instrument, nie tylko rozmiarami ;D
No jak napisałem zbyt oklepany - czyli niczym mnie nie zaskoczył, dokładnie taki fortepian jak w innych podobnych piosenkach. :)
To glos Hammila tez oklepany jest, od razu wiadomo, ze to on ;D
A jakby Alice Cooper jego kompozycje wykonywal to by bylo ciekawiej ;D ;D ;D
-
A co chcesz od fortepianu?
Ja sie uczylam na nim grac (Desdemona tez) i to jest wielki instrument, nie tylko rozmiarami ;D
No jak napisałem zbyt oklepany - czyli niczym mnie nie zaskoczył, dokładnie taki fortepian jak w innych podobnych piosenkach. :)
To glos Hammila tez oklepany jest, od razu wiadomo, ze to on ;D
A jakby Alice Cooper jego kompozycje wykonywal to by bylo ciekawiej ;D ;D ;D
Głos nie jest oklepany; głos Hammilla to instrument. 8)
Ciekawe jak by to brzmiało Alice Cooper i "The Lie"? ;D
-
dajcie spokoj z tym oklepaniem...jakbysmy tak mysleli to zaden PH z ostatnich 30 lat by sie wam nie podobał 0=0 0=0
-
zgadzam sie z Michalem - bez jego glosu by nie bylo tego forum 0=0 0=0
-
fortepian moze i jest zwyczajny ale jaki mialby być ??? w koncu PH nie musi juz nic udowadniać( w koncu co mial udowadniać to udowodnił w latach 72-84)
-
fortepian moze i jest zwyczajny ale jaki mialby być ??? w koncu PH nie musi juz nic udowadniać( w koncu co mial udowadniać to udowodnił w latach 72-84)
Fortepian jest normalny tylko gra na nim też zupełnie normalna. 8)
Ale już więcej nie będę bruździć 0=0; ok - Wam się podoba "Undone", a mnie nie. 8)
-
fortepian moze i jest zwyczajny ale jaki mialby być ??? w koncu PH nie musi juz nic udowadniać( w koncu co mial udowadniać to udowodnił w latach 72-84)
Fortepian jest normalny tylko gra na nim też zupełnie normalna. 8)
Ale już więcej nie będę bruździć 0=0; ok - Wam się podoba "Undone", a mnie nie. 8)
(http://fatcat.ftj.agh.edu.pl/~e7dymacz/_pict3065-czarnaowca.jpg)
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
wcale nie bruzdzisz 0=0 ;D O0 nasze zdania chocby i odmiene muszą sie zderzać bo takiejest zadanie forum O0 O0 poza tym dobrze ze ktoś z nas ma odrobinne trzezwy stosunek do nowego Hamilla...ja np jeszcze sie na obiektywizm zdobyć nie moge- zbyt mi sie ta plyta podoba......jednak znam siebie i pamietam ze kilka lat temu bylejm zachwycony What now aa potem mi przeszlo( chociaz dalej lubie ten album)
-
(http://fatcat.ftj.agh.edu.pl/~e7dymacz/_pict3065-czarnaowca.jpg)
(http://welna.files.wordpress.com/2008/03/czarna-owca-450px.jpg)
-
;D ;D ;D ;D
-
Nie wiem co to znaczy "bruździć", ale jak o dyskusje chodzi, to po to jest forum ;D
-
;D ;D ;D
-
droga Tam
bruździć znaczy robic problemy 0=0 O0
-
Thin Air to genialna płyta, mogę to już teraz napisać [ok]
Ale z głosowaniem muszę się wstrzymać, bo nie wiem jeszcze, jak bardzo mam wyróżnić najlepsze utwory :)
W każdym razie żaden nie będzie miał mniej niż 10 punktów.
"Undone" na pewno więcej niż 10, podobnie jak "The Mercy".
-
Powiem Wam tyle - nowy Hammill URYWA DUPĘ.
-
jak to moj kolega zwykl mawiać dupe razem z j...ami i calą resztą też 0=0 ;D
-
w kazdy razie wiekszosc z nas na szczescie zachwyca sie tym dzielem 0=0 0=0........i niech tak zostanie O0
-
bo mowienie ze to genialna plyta to juz truizm jest 0=0 0=0
-
jakby na to nie patrzeć zadna nowa plyta PH( poza moze what now ) niee rozwalila mnie tak bardzo po kilku odsluchach...nawet do Incoherence musialem sie jakis czas pzyzwyczajać( co oczywiscie nie zmienia tego ze to tez arcydzielo jest) O0
-
Jestem po trzykrotnym odsłuchu. Posłucham jeszcze ze dwa razy i się wypowiem. Widzę, że tu same ochy i achy więc z mej strony będzie nieco bardziej krytycznie :)
-
czy ty chcesz tym zostać ;D ;D 0=0:
-
czy ty chcesz tym zostać ;D ;D 0=0:
W zasadzie trafiłeś bo jeśli chodzi o tak zwane znaki zodiaki to jestem baran i w dodatku czarny :)
Przejdźmy jednak do płyty.
Nie zdążyłem jeszcze dobrze przeanalizować tekstów więc moje spostrzeżenia odnoszą się głównie do muzyki.
Thin Air wpisuje się w muzykę jaką mistrz raczy nas XXI wieku. W moim odczuciu płyta jest podobna do wcześniejszych wydawnictw Hammilla kończącej się dekady. Tym razem Hammill postanowił sam zagrać na wszystkich instrumentach i to słychać. Ciekawie brzmią gitary natomiast fortepian w niektórych momentach bywa irytujący.
Trudna to płyta. Z każdym przesłuchaniem smakuje lepiej lecz daleki byłbym od uniesień. Jak na Hammilla jest jedynie dobrze.
Zaczyna się obiecująco. The Mercy - ciekawy utwór z momentami fajnie połamaną linią melodyczną. Świetny tekst. Mocny punkt płyty. Your face on the street - kolejna ballada (zwróćcie uwagę na gitarę basową i oniryczną końcówkę). Stubmbled - zaczyna się robić pięknie. Wokalnie Hammill w doskonałej formie. Wrong Way Round to ciekawy wstęp do? No właśnie do czego? Ghost of planes to zdecydowanie najsłabszy fragment płyty. Chciałoby się powiedzieć - "nie idźcie ta drogą". Istny "wrong way". Na szczęście potem jest już lepiej - If We Must Part Like This - na początku znowu "połamane gitary" i sentymentalny tekst - ... miss You so...Tekstowo spora dawka emocji, muzycznie jakby nieco słabiej. Undone - ".. my history doesn't make much sense" - piękna pieśń. Wreszcie pojawia się taki fortepian jaki u Hammilla uwielbiam - liryczny i bez zbędnych udziwnień czy momentami męczących powtórzeń obecnych w The Mercy czy Your Face on the street.
Diminished to taki przerywnik - znowu zabawa z gitarami. Druga część utworu znacznie lepsza. Czy ja tam słyszę dźwięk sygnału statku z okładki? Odpływamy... Na koniec powraca wielki Hammill. Top of the world club. Najlepszy utwór na płycie. Cudny fortepian i delikatne skrzypce w tle. Chciałbym usłyszeć tą pieśń na żywo.
Chciałem trochę ponarzekać ale raczej wyszedł mi tekst pochwalny :) Jeśli miałbym oceniać to w skali pięciogwiazdkowej dałbym 4. Najlepsza płyta Hammilla w XXI w? Hmmmmmm.........
-
Świetna recenzja - może Hennos ją wrzuci na stronę www.
Ocena 4 na 5 to dobra ocena.
-
fajna fajna choc nie do konca sie z nią zgadzam 0=0
-
fajna fajna choc nie do konca sie z nią zgadzam 0=0
Napisz swoją Sebastianie - pokłócimy się. ;)
-
A ode mnie Thin Air dostaje 9/10 ;>
-
fajna fajna choc nie do konca sie z nią zgadzam 0=0
Napisz swoją Sebastianie - pokłócimy się. ;)
napisze...jak tylko mnie natchnienie zlapie ;D :D
-
"Thin Air" wymagą dokładnego osłuchania, proponuję napisać recenzję po 100 przesłuchaniach, pewnie będzie inna niż teraz ;D
-
wlasnie tak zrobie 0=0 0=0 0=0
-
recenzja znaleziona na stronie sonic records
http://www.sonicrecords.pl/nowosci.php?UID=9d582b508ccb
-
recenzja znaleziona na stronie sonic records
http://www.sonicrecords.pl/nowosci.php?UID=9d582b508ccb
Bardzo ciekawa ta recenzja.
-
A co powiecie na to - "Thin Air" w wersji digipack 2CD :o (!!!???) - nr katalogowy FIE9132-2
http://www.amazonka.pl/rock-progresywny/thin-air-99900166068.bhtml
W spisie piosenek jest tylko 9 utworów. Więc co to jest? ???
Myślę, że Hajduk może coś wiedzieć. :)
Wydaje mi się, że to jakaś pomyłka.
-
A co powiecie na to - "Thin Air" w wersji digipack 2CD :o (!!!???) - nr katalogowy FIE9132-2
To jest oczywiście pomyłka. Numer katalogowy jest ze zwykłego Thin Air (1CD)
-
A co powiecie na to - "Thin Air" w wersji digipack 2CD :o (!!!???) - nr katalogowy FIE9132-2
To jest oczywiście pomyłka. Numer katalogowy jest ze zwykłego Thin Air (1CD)
Pewnie, że pomyłka:
http://sklep.focus.pl/414854,Muzyka_Rock-Metal_Thin-Air.html (http://sklep.focus.pl/414854,Muzyka_Rock-Metal_Thin-Air.html)
-
choc fajnie by bylo jakby to byl podwojny album: na 2 iej plycie byly by np odrzuty z sesji 0=0
-
choc fajnie by bylo jakby to byl podwojny album: na 2 iej plycie byly by np odrzuty z sesji 0=0
Albo remixy ;D, tudzież wersje acapella... 8); marzenia... ;)
-
albno jakiś maly Live show na dvd 0=0
-
albno jakiś maly Live show na dvd 0=0
To by było najlepsze.
-
albno jakiś maly Live show na dvd 0=0
To by było najlepsze.
Ja bym wolał live show w Poland :) Może po trasie z VDGG będzie jakiś tour solo Hammilla i się u nas zjawi. Marzenia...
-
W spisie piosenek jest tylko 9 utworów. Więc co to jest? ???
Myślę, że Hajduk może coś wiedzieć. :)
Wydaje mi się, że to jakaś pomyłka.
Zdecydowanie - POMYŁKA!
-
zobaczcie koniecznie
-
swietny klimat [ok] [ok] 0=0 0=0
-
zobaczcie koniecznie
Bardzo ciekawe :)
-
Właściwie w samych superlatywach mogę wypowiadać się o tym albumie. Na początku, jak to przy samym zakupie zaskoczeniem była dla mnie cena - niska jak na nową płytę, a wprawiony bywalec aukcji internetowych kupi ją nawet za ok 30 zł.
"Gadki" na temat tego, że jest to najlepszy album od "This" wcale nie są przesadzone. Po którymś przesłuchaniu dochodzę do wniosku, że "The Mercy" jest arcydziełem i reszta utworów z "Thin Air" może nie pozostaje mocno w tyle, bo nie ma tu niskich lotów, no ale za pewnością z perspektywy wielkich nagrań artysty "The Mercy" jest to czołówka. Zadziwiające jak można zrobić coś takiego świeżego, ale jednocześnie nawiązującego do tego co już było. Dzieje się tu wiele przecież. A zawsze uwielbiam taki lekki oddech w tym utworze i słowa: "If I say 'Good night and god bless..." Hammill ładnie musiał się napocić tworząc tą minisuitkę.
Dla mnie "Your Face In The Street" nie jest jakieś rewelacyjne, dużo tu nawiązań, przede wszystkim wokalnych do "And Close As This". Do "Stumbled" jakoś nie mogę się przekonać, aczkolwiek tekst jest bardzo dobry, no i pasuje ono do całości. "Wrong Way Round" jest niesamowite, (te dwie gitary ładnie się mieszają) szkoda, że trwa tak krótko.
W ogóle cieszy mnie to, że jest naprawdę tu sporo "samej" muzyki, a ten utwór jest najlepszym tego przykładem. Uwielbiam ten pełen tajemniczości klimat w "Ghost of Planes", super, że jakby kontynuację mamy dalej, w ostatnim utworze. Do "If We Must Part Like This" mam mniej więcej podobny stosunek jak do "Stumbled".
"Undone" może dla niektórych może wydać się dość oklepane (fortepian, cymbałki?), ale to wciąż ten piękny Hammill, no i właściwie muzycznie to jeden z najmniej pesymistycznych utworów. A sam tekst osobiście jest dla mnie dość dziwny, z racji wieku, ale podziwiam tego faceta, że na tym etapie życia, z takim dorobkiem można mieć uczucie niespełnienia :).
"Diminished" jest perełką na tym albumie, a ta końcówka pokazuje jakim Peter jest genialnym kompozytorem z wciąż mocną wyobraźnią. Wybitne te nuty. "The Top of the World Club" jest pięknym zakończeniem albumu, idealna sprawa do refleksji nad przemijaniem.
Szczerze powiedziawszy teksty jakie pisze obecnie Peter są mi odległe, a jak wiadomo każdy się utożsamia na jakiś sposób z nimi. Ale to dobrze, za kilkanaście lat sięgnę po nie i będą one mi bardzo bliskie. Muzycznie podobnie jak tekstowo jest naprawdę kapitalnie. Jednak drobne spadki się pojawiają i nie ma co ukrywać, że pomiędzy "Stumbled" a "The Mercy" czy "Diminished" jest różnica. Myślę, że warto zachować jakąś tu hierarchię.
"Thin Air" mnie zadziwia produkcją, wszystko brzmi tak bardzo dobrze, łącznie z miksem, że aż chce się delektować tą muzyką. Jest to niewątpliwie kolejny plus. Bas, gitary (perkusja już mniej) brzmią wyśmienicie, wlepiają się fajnie w to klawiszowe tło. O głosie mistrza nie ma co debatować, ja jak chodzi o zmiany w jego barwie - przez 10 lat nie dostrzegam większej różnicy. Smutna to płyta, jak to moja matka nazwała "trochę pogrzebowa" :).
-
fajna recka - hennos musi to na strone wrzucic 0=0
-
Nie nie, to do "druku" się nie nadaje ;D.
Ale w sumie mogę nad tym trochę przysiedzieć :).
-
a tam sie nie nadaje....nadaje sie i to bardzo 0=0
-
czy ktos wie jaką ocene dostal Thin air od Teraz rocka- jesli sie juz ukazala 0=0
-
czy ktos wie jaką ocene dostal Thin air od Teraz rocka- jesli sie juz ukazala 0=0
Na razie nie ukazała się. Zresztą "Singularity" też nie oceniano. :(
-
moze to i lepiej- nie chce sie znowu wkurzyć- a nuz pan Brzycy by chcial o tej plycie pisac
-
"TERAZ ROCK" SUXX!
Czemu piszecie o tej szmacie?
Przecież ją bojkotujemy, kurtka na wacie! ;D
-
bojkotujemy oczywiscie lecz ciekaw jestem ile dadza PH gwiazdek.......ja po prostu chce sie jeszcze bardziej na nich wku....ic 0=0 0=0
-
My przede wszystkim nie oceniamy obiektywnie, a tym bardziej krytycznie płyt Petera. Oni mają takie prawo, a właściwie tak muszą robić. Na jakiś sposób powinni być przynajmniej być neutralni. To mniej więcej jak z prezenterami telewizyjnymi, którzy muszą przekazać informacje, wiernie i z jak najmniejszym pokazaniem własnego zdania. Tutaj to recenzent musi wywiązać się ze swych obowiązków. Trudno jest nasze głosowanie zamienić na teraz rockowe gwiazdki, ale gdybym się już porwał byłyby zapewne cztery, ewentualnie, ale już maksymalnie cztery i pół. Na pewno nie pięć. Pięć dałbym 'Silent Corner' i "In Camera".
W sumie nie mam nic do tego pisma. Sporo było ciekawych artykułów, wywiadów, wkładki (śmieszna nazwa skądinąd, dziwnie mi się kojarzy) najgorsze nie są, choć zrobione czasem po macoszemu (np. ta z Porcupine Tree). Można debatować nad słusznością ocen i pracy redaktorów, ale to mimo wszystko najlepsza rockowa i okołorockowa gazeta w Polsce. Warto jest mieć to na uwadze. Jakiś czas temu kupowałem regularnie, teraz niestety mniej, bo kieszeń studenta jest bardzo "charakterystyczna" :P. Empik ma też swoje plusy ;).
-
Ja kupowałem ale "Tylko Rocka", "Teraz Rock" to jakaś pokraka i tyle...