Aktualnie słucham...

[Hajduk]

Scott Walker - The Drift  - trzynasta solowa płyta Walkera na której kontynuuje on swoją podróż poprzez krainę awangardy i przedziwnej elektroniki- bardzo dziwna i nieco upiorna jest ta muzyka- polecam Ceizuracowi jak nie zna

Dobre to jak i ostatni Scott

Równie dobre.

[Hajduk]

Polish Jazz vol. 2 - Andrzej Trzaskowski

Rewelacyjny album - trochę zapomniany. Seant jest jeszcze lepszy.

[Tercero]

Zainspirowany tematami na forum 

Scott Walker - THE CHILDHOOD OF A LEADER (Soundtrack)
2016

Ostatni Scott, instrumentalna muzyka symfoniczna do filmu.
Bardzo dobra.

[Tercero]

Scott Walker - The Drift  - trzynasta solowa płyta Walkera na której kontynuuje on swoją podróż poprzez krainę awangardy i przedziwnej elektroniki- bardzo dziwna i nieco upiorna jest ta muzyka- polecam Ceizuracowi jak nie zna

Dobre to jak i ostatni Scott

Równie dobre.

Polecam film o Scott Walker 30 Century Man
Jak ktoś ma okazje zobaczyć to warto.
Tu wersja angielska z napisami hiszpańskimi
https://www.youtube.com/watch?v=t_6RIWvthYI

[Sebastian Winter]

Zainspirowany tematami na forum 

Scott Walker - THE CHILDHOOD OF A LEADER (Soundtrack)
2016

Ostatni Scott, instrumentalna muzyka symfoniczna do filmu.
Bardzo dobra.

muszę posłuchać- a sam film to chyba jest na motywach opowiadania Jeana Paula Sartre'a "Dzieciństwo wodza" pochodzącego ze znakomitego skądinąd zbioru krótszych form pisarza pt: "Mur"

[ceizurac]

Saro Cosetino "Ones and Zeros"- bardzo klimatyczna płyta z gościnnym udziałem Hammilla; m.in. - https://www.youtube.com/watch?v=CEZzdDGjvLw

[Jurski]

Plabiscyt na Ulubiony Album Roku 2016 na Rockserwis.fm

[Sebastian Winter]

Peter Hammill/Gary Lucas - Otherworld - nie miał bym nic przeciwko gdyby panowie nagrali drugą wspólną płytę- tym razem dla odmiany z kompozycyjną przewagą Lucasa-aczkolwiek chyba jest to mało prawdopodobne

[Sebastian Winter]

David Bowie - The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars - wiadomo-dzisiaj rocznica- i choć z początku chciałem posłuchać Blackstar, to jednak po namyśle zdecydowałem się na Ziggiego- choćby ze względu na kompozycję Moonage Daydream która chodzi za mną przez cały dzień

[Tercero]

Fred Frith Trio with Jason Hoopes & Jordan Glenn - Another Day in Fucking Paradise

2016

Najnowszy Fred Frith z przyjaciółmi.
Dobre!

[Sebastian Winter]

Fred Frith Trio with Jason Hoopes & Jordan Glenn - Another Day in Fucking Paradise

2016

Najnowszy Fred Frith z przyjaciółmi.
Dobre!

podoba mi sie ten tytuł 

u mnie Robert Wyatt i  Ruth Is Stranger Than Richard - płyta wydana niemal zaraz po Rock bottom- zna ktoś? jak dla mnie rzecz z najwyższej pólki

[ceizurac]

ELP "Brain Salad Surgery".

[Hajduk]

Fred Frith Trio with Jason Hoopes & Jordan Glenn - Another Day in Fucking Paradise

2016

Najnowszy Fred Frith z przyjaciółmi.
Dobre!

podoba mi sie ten tytuł 

u mnie Robert Wyatt i  Ruth Is Stranger Than Richard - płyta wydana niemal zaraz po Rock bottom- zna ktoś? jak dla mnie rzecz z najwyższej pólki

17 lutego wystąpią w Warszawie. Fred Frith Trio. Wybrać się?

[Tercero]

Fred Frith Trio with Jason Hoopes & Jordan Glenn - Another Day in Fucking Paradise

2016

Najnowszy Fred Frith z przyjaciółmi.
Dobre!

podoba mi sie ten tytuł 

u mnie Robert Wyatt i  Ruth Is Stranger Than Richard - płyta wydana niemal zaraz po Rock bottom- zna ktoś? jak dla mnie rzecz z najwyższej pólki

17 lutego wystąpią w Warszawie. Fred Frith Trio. Wybrać się?

Robeta Wyatt'a generalnie wszytko mi się podoba i cenię.
Ja bym sie wybrał na Fredka ale mam do Warszawy ponad tysiąc km.
Ostatnio go widziałem z Henry Cow w Londynie dwa lata temu ale to inna muza.
:-(

[Hajduk]

Fred Frith Trio with Jason Hoopes & Jordan Glenn - Another Day in Fucking Paradise

2016

Najnowszy Fred Frith z przyjaciółmi.
Dobre!

podoba mi sie ten tytuł 

u mnie Robert Wyatt i  Ruth Is Stranger Than Richard - płyta wydana niemal zaraz po Rock bottom- zna ktoś? jak dla mnie rzecz z najwyższej pólki

17 lutego wystąpią w Warszawie. Fred Frith Trio. Wybrać się?

Robeta Wyatt'a generalnie wszytko mi się podoba i cenię.
Ja bym sie wybrał na Fredka ale mam do Warszawy ponad tysiąc km.
Ostatnio go widziałem z Henry Cow w Londynie dwa lata temu ale to inna muza.
:-(

Wyatta znam wszystko. Ruth mam nawet w dwu wydaniach. Bardzo wysoko cenię, mimo, że jest inna od Rock Bottom.
Na Fritha się wybiorę - mam od domu 20 minut metrem do miejsca gdzie będzie grał, więc trudno przepuścić taką okazję.
Henry Cow nigdy nie widziałem, Fritha - owszem. Jako muzyka Johna Zorna.