Aktualnie słucham...

Zaczęty przez Hennos, 14 Wrzesień 2008, 00:18:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

Sebastian Winter i 3 Gości przegląda ten wątek.

Polset

Peter Hammill K-Group-"The Secret Asteroid Jungle" [ok]
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Sebastian Winter

Yes - Fragile a pozniej Yessongs
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

mahavishnu

Hatfield and the North - ,,Hatfield and the North'' (1973) - debiutancki album grupy z Canterbury (R. Sinclair , Stewart , Miller i Pyle). Świetnie pokazuje możliwości i ambicje muzyków , którzy umiejętnie połączyli tu pierwiastki jazzu i rocką ze szczyptą klimatów bardziej eksperymentalnych. Album niezwykle subtelny , bezpretensjonalny ze specyficznym poczuciem humoru typowym dla zespołów z tego kręgu. Gościnnie pojawili sie tu Robert Wyatt (wyborna wokaliza w ,,Calyx'') oraz Geoff Leigh z Henry Cow.
9/10

mahavishnu

Roy Harper - ,,Folkjokeopus'' (1969) -  płyta rozpoczynająca złotą serię jego albumów z lat 1969 - 1973. Harper eksperymentuje tu także z większą formą muzyczną (,,McGoohan's blues'') , jest także utwór poświęcony Alberowi Aylerowi - ,,One for all'' , od razu w ucho wpada She's the one''. Moim zdaniem ten oraz następne trzy albumy Harpera to jedne ze szczytowych osiągnieć brytyjskiego folk-rocka.
8.5/10

Polset

Peter Hammill- "Halle 2003" Jeden z niewielu bootlegów z Gordonem,który uwielbiam. Chyba ze względu na niezwykły repertuar (The Habit Of The Broken Heart,Just a Child,The Ice Hotel )
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

ceizurac

Anathema "The Crestfallen" (1992) - pierwszy minialbum zespołu. Jeszcze mocno death/doom-metalowy. Powolne tempo, growlingi. Smutek i zniechęcenie. Nic tylko się iść powiesić.
6/10
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

#5151
Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 20:39:41
Anathema "The Crestfallen" (1992) - pierwszy minialbum zespołu. Jeszcze mocno death/doom-metalowy. Powolne tempo, growlingi. Smutek i zniechęcenie. Nic tylko się iść powiesić.
6/10


ja za tymi wczesnymi plytami Anathemy jakos nie przepadam- za mocne jak dla mnie
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

Cytat: Sebastian Winter w 30 Lipiec 2011, 20:41:25
Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 20:39:41
Anathema "The Crestfallen" (1992) - pierwszy minialbum zespołu. Jeszcze mocno death/doom-metalowy. Powolne tempo, growlingi. Smutek i zniechęcenie. Nic tylko się iść powiesić.
6/10
ja za tymi wczesnymi plytami Anathemy jakos nie przepadam- za mocne jak dla mnie-

No do lekkich nie należą. Ale od czasu do czasu mam ochotę (i nastrój) się nimi nacieszyć.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 20:55:07
Cytat: Sebastian Winter w 30 Lipiec 2011, 20:41:25
Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 20:39:41
Anathema "The Crestfallen" (1992) - pierwszy minialbum zespołu. Jeszcze mocno death/doom-metalowy. Powolne tempo, growlingi. Smutek i zniechęcenie. Nic tylko się iść powiesić.
6/10
ja za tymi wczesnymi plytami Anathemy jakos nie przepadam- za mocne jak dla mnie-

No do lekkich nie należą. Ale od czasu do czasu mam ochotę (i nastrój) się nimi nacieszyć.


chyba posmucic- anathema zawsze wykonywała wyjątkowo posepną muzykę - ja czasami nie potrafie ich sluchac- musze wpaść w odpowiedni nastroj
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

Cytat: Sebastian Winter w 30 Lipiec 2011, 20:57:25
Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 20:55:07
Cytat: Sebastian Winter w 30 Lipiec 2011, 20:41:25
Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 20:39:41
Anathema "The Crestfallen" (1992) - pierwszy minialbum zespołu. Jeszcze mocno death/doom-metalowy. Powolne tempo, growlingi. Smutek i zniechęcenie. Nic tylko się iść powiesić.
6/10
ja za tymi wczesnymi plytami Anathemy jakos nie przepadam- za mocne jak dla mnie-

No do lekkich nie należą. Ale od czasu do czasu mam ochotę (i nastrój) się nimi nacieszyć.


chyba posmucic- anathema zawsze wykonywała wyjątkowo posepną muzykę - ja czasami nie potrafie ich sluchac- musze wpaść w odpowiedni nastroj

Racja i ja dziś mam ten nastrój.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Noise- bardzo niedoceniona plyta PH choć przyznam sie ze kiedyś tez mi nie podchodziła- dopiero po wielu latach docenilem ta muzykę bardzo glosną ( jak sugeruje sam tytuł) i przepelnioną odniesieniamy nie tylko do K group lecz tez do VDGG w postaci genialnego Primo on the parapet- dla mnie 8/10
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

Anathema "Silent Enigma" (1995) - chyba najlepsza płyta zespołu. Jakby łącznik między wczesną (doometalową) twórczością, a późniejszymi eksperymentami dźwiękowymi i ogólnym złagodzeniem brzmienia. Podobał mi się cytat (dotyczący chyba albumu "Alternative 4" albo "Judgement"), że Anathema jest już po pinkfloydowym czyszczeniu mózgu. Coś w tym jest.
10/10
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 21:08:59
Anathema "Silent Enigma" (1995) - chyba najlepsza płyta zespołu. Jakby łącznik między wczesną (doometalową) twórczością, a późniejszymi eksperymentami dźwiękowymi i ogólnym złagodzeniem brzmienia. Podobał mi się cytat (dotyczący chyba albumu "Alternative 4" albo "Judgement"), że Anathema jest już po pinkfloydowym czyszczeniu mózgu. Coś w tym jest.
10/10


oj te plyte juz bardzo lubie.........znakomity mroczny nastroj i do tego naprawde przepiękne teksty- od tej plyty zespół bedzie juz nagrywał tylko same arcydzieła ( no moze poza We're here... ktore jest tylko dobre)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

Cytat: Sebastian Winter w 30 Lipiec 2011, 21:14:12
Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 21:08:59
Anathema "Silent Enigma" (1995) - chyba najlepsza płyta zespołu. Jakby łącznik między wczesną (doometalową) twórczością, a późniejszymi eksperymentami dźwiękowymi i ogólnym złagodzeniem brzmienia. Podobał mi się cytat (dotyczący chyba albumu "Alternative 4" albo "Judgement"), że Anathema jest już po pinkfloydowym czyszczeniu mózgu. Coś w tym jest.
10/10
oj te plyte juz bardzo lubie.........znakomity mroczny nastroj i do tego naprawde przepiękne teksty- od tej plyty zespół bedzie juz nagrywał tylko same arcydzieła ( no moze poza We're here... ktore jest tylko dobre)

"We're here..." miksował Steven Wilson i jak dla mnie piosenki zlewają się w jeden długi kawałek, bez niczego powalającego.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 21:20:38
Cytat: Sebastian Winter w 30 Lipiec 2011, 21:14:12
Cytat: ceizurac w 30 Lipiec 2011, 21:08:59
Anathema "Silent Enigma" (1995) - chyba najlepsza płyta zespołu. Jakby łącznik między wczesną (doometalową) twórczością, a późniejszymi eksperymentami dźwiękowymi i ogólnym złagodzeniem brzmienia. Podobał mi się cytat (dotyczący chyba albumu "Alternative 4" albo "Judgement"), że Anathema jest już po pinkfloydowym czyszczeniu mózgu. Coś w tym jest.
10/10
oj te plyte juz bardzo lubie.........znakomity mroczny nastroj i do tego naprawde przepiękne teksty- od tej plyty zespół bedzie juz nagrywał tylko same arcydzieła ( no moze poza We're here... ktore jest tylko dobre)

"We're here..." miksował Steven Wilson i jak dla mnie piosenki zlewają się w jeden długi kawałek, bez niczego powalającego.


no jest tam kilka fajnych fragmentów jednak tak jak mowisz : bez rewelacji.......nie ma niej takiego arcydziela jak Violence z poprzedniej plyty czy nawet Fragile Dreams z Alt4,  o Judgement  nie wspominam bo tam są same wybitne piosenki
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?