Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

i jeszcze raz Jan Dukes De Grey - Mice And Rats In The Loft (1971) - pytanie do Tercero: czy oni nagrali więcej płyt w podobnym graafowym klimacie?

[Sebastian Winter]

Van Der Graaf Generator - Present (2005) - obie płyty z tego zestawu

[ceizurac]

Frank Zappa "Waka/Wazoo" (2022) - wspaniały zestaw; materiały z sesji słynnych albumów, fragmenty koncertów...; 5 i pół godziny.

[ceizurac]

SBB "Blue Trance" (2010).

[Sebastian Winter]

Gentle Giant - The Power and the Glory (1974) - słucham wersji z 2014 zremasterowanej przez Stevena Wilsona - całość brzmi nieco bardziej soczyście niż w oryginale- o wiele mocniejsze jest też brzmienie basu i perkusji- polecam

[Tercero]

i jeszcze raz Jan Dukes De Grey - Mice And Rats In The Loft (1971) - pytanie do Tercero: czy oni nagrali więcej płyt w podobnym graafowym klimacie?

Niestety nie. Pierwsza ich płyta "Sorcerers" to folk, song writing z gitarą akustyczną. A trzecia późniejsza "Strange Terrain" (nagrana w 1977 wydana 2011) to mieszanka new wave, popu i jeszcze czegoś, może interesujące ze względu na wyrazisty wokal.

[Sebastian Winter]

i jeszcze raz Jan Dukes De Grey - Mice And Rats In The Loft (1971) - pytanie do Tercero: czy oni nagrali więcej płyt w podobnym graafowym klimacie?

Niestety nie. Pierwsza ich płyta "Sorcerers" to folk, song writing z gitarą akustyczną. A trzecia późniejsza "Strange Terrain" (nagrana w 1977 wydana 2011) to mieszanka new wave, popu i jeszcze czegoś, może interesujące ze względu na wyrazisty wokal.

mimo wszystko sprawdzę je z ciekawości

u mnie Anathema - We're Here Because We're Here (2010) - niestety płyty zespołu wydane po A Natural Disaster niezbyt przypadają mi do gustu- ten album jeszcze sie w miarę ratuję choć i tak dzielą go lata świetlne od rzeczy wydanych w latach 1996-2003

[Sebastian Winter]

i na wieczór klasyka jazzu: Herbie Hancock - My Point of View (1963) - z pożyczonego od kolegi winyla

[Tercero]

i jeszcze raz Jan Dukes De Grey - Mice And Rats In The Loft (1971) - pytanie do Tercero: czy oni nagrali więcej płyt w podobnym graafowym klimacie?

Niestety nie. Pierwsza ich płyta "Sorcerers" to folk, song writing z gitarą akustyczną. A trzecia późniejsza "Strange Terrain" (nagrana w 1977 wydana 2011) to mieszanka new wave, popu i jeszcze czegoś, może interesujące ze względu na wyrazisty wokal.

mimo wszystko sprawdzę je z ciekawości

u mnie Anathema - We're Here Because We're Here (2010) - niestety płyty zespołu wydane po A Natural Disaster niezbyt przypadają mi do gustu- ten album jeszcze sie w miarę ratuję choć i tak dzielą go lata świetlne od rzeczy wydanych w latach 1996-2003

Pierwsza folkowa jest bardzo fajna, a ta trzecia po prostu ciekawa

[Sebastian Winter]

Lou Reed - Berlin: Live at St. Ann's Warehouse (2008) - całościowe wykonanie słynnego albumu artysty plus kilka Velvetowych klasyków na bis

[ceizurac]

Siouxsie and the Banshees "Downside Up" (2004) - bardzo ciekawy box stron b-side singli; niektóre piosenki bardzo dobre.

[ceizurac]

Czarny Pies "Czarny Pies" (2016) - wspaniałe bluesrockowe granie.

[Sebastian Winter]

ja słucham debiutanckiego albumu Lacrimosy czyli płyty Angst (1991) - rzecz w sam raz na ponury zimowy dzień

[Tercero]

Jan Dukes De Grey - "Sorcerers" - 1968

Jan Dukes De Grey - "Strange Terrain" 1977

Polecam tę ostatnią myślę, że może się podobać wielu osobom na tym forum.
Trochę new wave trochę eksperymentu trochę popu i nie wiem czego.

[Tercero]

Jan Dukes De Grey - Mice And Rats In The Loft
1971

Zdecydowanie najlepsza płyta O.K.