Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

u mnie taki akustyczny drobiazg od wokalisty Pearl Jam- Eddie Vedder i Into the Wild (2007)

Po obejrzeniu filmu w zeszłym roku ten drobiazg długo wybrzmiewał mi w głowie. Amerykański sen o wolności.

zgadza się- przepiękny jest ten film- dziś jest to rzecz klasyczna jeśli chodzi amerykańskie kino niezależne

[Sebastian Winter]

Peter Hammill - Urbabel (1987) - bardzo nieoficjalne wydawnictwo PH- ukazało się tylko w 100 kopiach w Meksyku a ja słucham oczywiście wersji mp3

notka o płycie w serwisie discogs.com:

This is actually a pirate rather than a bootleg, the material concerned having been released privately on cassette by PH in 1983, and now officially available as the CD Loops And Reels, which renders it irrelevant.
The release comes from either Mexico or somewhere in South America.

i setlista:

A1 Critical Mass
A2 An Endless Breath
A3 In Slow Time (Excerpt)
B1 Pulse
B2 The Bells! The Bells! (Excerpt)

[Sebastian Winter]

System of a Down - Toxicity (2001) - drugi i chyba najlepszy album tej amerykańskiej formacji- dla mnie obok Toola było to chyba największe objawienie jeśli chodzi o mocniejszą odmianę rocka w początkach XXI wieku- mamy tu bowiem elementy dość nieoczywiste: cieżki niemal metalowe dźwięki okraszone ormiańskimi i bliskowschodnimi zaśpiewami- piorunująca mieszanka która po dziś dzień robi wielkie wrażenie- polecam jak ktoś...

[LukaszS]

[Sebastian Winter]

bardzo VanDerGraafowo-Nadirowe- podoba mi się

u mnie elektronicznie i nieco gotycko: Pieter Nooten i Here Is Why (2010)

[ceizurac]

System of a Down - Toxicity (2001)

A propos...

[ceizurac]

The Cure "The Black Sessions - Recorded at La Maison De Radio France, Paris, Friday 15th October 2004".

[ceizurac]

VDGG "Live at Victoria Palace Theatre, London, England - 27.07.1975"

Undercover Man
Scorched Earth
Man-Erg
Forsaken Gardens
(In The) Black Room
Lemmings
La Rossa
Arrow
A Louse Is Not a Home
Faint-Heart and the Sermon
Gog
The Sleepwalkers
Urban
Pilgrims

[Sebastian Winter]

System of a Down - Toxicity (2001)

A propos...

genialne

u mnie gra sobie Rammstein i Rosenrot (2005) - w sam raz na upalny dzień

[Sebastian Winter]

System of a Down - Mezmerize/Hypnotize (2005) - zdecydowanie najdojrzalszy zestaw tej grupy- 2 płyty wydane w przeciągu kilku miesięcy i ponad 80 minut muzyki : mamy tutaj i metal, punk rock, elementy krautrocka i elektroniki, rock progresywny i dźwiękowe odjazdy których nie powstydził by się sam Frank Zappa- bezwzględnie polecam

[Tercero]

Audience - debiut
1969

Lekki art-prog-rock z saksofonem.

[Sebastian Winter]

na popołudnie Patti Smith i Twelve (2007) - czyli zestaw 12 przeróżnych coverów: m.in Nirvany, Tears for fears, Boba Dylana czy też grupy The Doors- bez rewelacji ale myślę że  warto tej płyty posłuchać choćby po to by usłyszeć świetną interpretację Smells Like Teen Spirit

[Sebastian Winter]

Julie Matthews - Slow (2006) - całkiem przyjemny brytyjski  folk rock z elementami country- polecam Tercero

[Sebastian Winter]

i kolejnye wydawnictwo System of a Down- tym razem Steal This Album! (2002) - pod względem stylistycznym jest to kontynuacja Toxicity-  i choć całość nie jest tak mocna jak wspomniany wyżej album, to i tu znajdziemy całą masę kapitalnych piosenek jak choćby mroczny Innervision czy tez ciężki, metalowy Chic 'n' Stu- polecam

[ceizurac]

VDG "Live in Berlin 20.03.1977" - jeden z moich ulubionych koncertów; jakość raczej średnia, ale reszta doskonała.