Autor Wątek: Aktualnie słucham...  (Przeczytany 2522841 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5265
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27675 dnia: 24 Stycznia 2021, 20:51:42 »
Deux Filles ‎– Double Happiness
1983

Eksperyment ambientowy
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22121
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27676 dnia: 25 Stycznia 2021, 08:13:39 »
u mnie z samego rana: Peter Hammill i  Nadir's Big Chance (1975)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15540
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27677 dnia: 25 Stycznia 2021, 08:52:04 »
U mnie też Peter Hammill "Pno Gtr Vox: Live Performances".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15540
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27678 dnia: 25 Stycznia 2021, 10:54:15 »
David Sylvian and Robert Fripp "Damage: Live".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22121
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27679 dnia: 25 Stycznia 2021, 11:44:52 »
Giles, Giles & Fripp - The Cheerful Insanity of Giles, Giles and Fripp (1968) - czyli bardzo przyjemna i wesoła psychodelia- od czasu do czasu lubię wracać do tej płyty
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15540
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27680 dnia: 25 Stycznia 2021, 12:20:36 »
Kansas "Masque" (1975) - hard/progressive rock.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22121
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27681 dnia: 25 Stycznia 2021, 16:35:24 »
jazzowe popoludnie:

Bill Evans - Moon Beams (1962) - klasycznie brzmiący album- słychać iż to właśnie Evansem najbardziej inspirował się nasz Krzysztof Komeda- przynajmniej w początkowej fazie swej twórczości

Cannonball Adderley - Accent on Africa (1968) - czyli klimaty nieco jazzowo-plemienne- świetna płyta [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5265
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27682 dnia: 25 Stycznia 2021, 17:34:35 »
Andwella - People's People

Druga płyta zespołu Andwella's Dream
Zmiana nazwy pociągnęła zmianę muzyki. Już niema psychodelii leczy zwykły rock,
czasami przypomina Lindisfarne szczególnie utwór tytułowy.
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline LukaszS

  • (ЛукашС)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27683 dnia: 25 Stycznia 2021, 18:38:23 »
Wczoraj w nocnym programie usłyszałem, że przed White Door panowie tworzyli progrocka w grupie Grace, odnalazłem wiec pierwszą płytę...


Bass – Dave Rushton
Drums, Percussion – Phil Brown (19)
Electric Guitar [Second Electric Guitar] – Marshall Beresford
Electric Guitar, Acoustic Guitar – Dave Edge (2)
Flute, Saxophone – Harry Davies
Producer, Engineer, Mixed By – Gary Lucas (2)
Synthesizer [CS 80, Moog] – Roger Jackson (3)
Vocals – Mac Austin
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5265
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27684 dnia: 25 Stycznia 2021, 19:45:14 »
Andwella - World's End
1970

Trzecia płyta zespołu. Muzyka rockowa z elementami symfonicznymi, dobrze się słucha.
Lepsza od drugiej.
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22121
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27685 dnia: 25 Stycznia 2021, 20:12:35 »
McDonald and Giles - McDonald and Giles (1970)  czyli jedyny wspólny album tego duetu- na uwagę zasługuję tu przede wszystkim znakomita suita Birdman zajmująca cała drugą stronę płyty- muzycznie album oscyluję w klimatach wczesnego KC i chwilami aż chciałoby się, by pojawił się Robert Fripp i trochę poszalał na gitarze- choć dla fanów Crimsonów i tak jest to rzecz co najmniej obowiązkowa
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5265
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27686 dnia: 25 Stycznia 2021, 23:24:49 »
Ivory - Ivory
1968

Psych garage rock. Świetne!
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5265
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27687 dnia: 26 Stycznia 2021, 00:03:14 »
McDonald and Giles - McDonald and Giles (1970)  czyli jedyny wspólny album tego duetu- na uwagę zasługuję tu przede wszystkim znakomita suita Birdman zajmująca cała drugą stronę płyty- muzycznie album oscyluję w klimatach wczesnego KC i chwilami aż chciałoby się, by pojawił się Robert Fripp i trochę poszalał na gitarze- choć dla fanów Crimsonów i tak jest to rzecz co najmniej obowiązkowa

Piękna płyta. Brak Fripp'a zrozumiały - ale tak miało widocznie być. (Pomijając Kc) Chyba najlepsza rzecz McDonalda, czyż nie?
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15540
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27688 dnia: 26 Stycznia 2021, 08:28:37 »
PH "Warszawa 2.03.2019" - wspomnieniowo.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22121
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #27689 dnia: 26 Stycznia 2021, 08:41:18 »
McDonald and Giles - McDonald and Giles (1970)  czyli jedyny wspólny album tego duetu- na uwagę zasługuję tu przede wszystkim znakomita suita Birdman zajmująca cała drugą stronę płyty- muzycznie album oscyluję w klimatach wczesnego KC i chwilami aż chciałoby się, by pojawił się Robert Fripp i trochę poszalał na gitarze- choć dla fanów Crimsonów i tak jest to rzecz co najmniej obowiązkowa

Piękna płyta. Brak Fripp'a zrozumiały - ale tak miało widocznie być. (Pomijając Kc) Chyba najlepsza rzecz McDonalda, czyż nie?

zdecydowanie najlepsza choć jego solowy album Drivers Eyes (1999) też jest bardzo dobry
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?