Aktualnie słucham...

[Tercero]

Queensrÿche "The Warning" (1984) - u mnie od rana heavy-metal; Polset gdzieś wspominał, że prekursorem metalu progresywnego była Metallica; ja do tego grona dołączyłbym jeszcze Queensrÿche; całkiem przyjemne granie, nieco z stylu NWOBM.

Metallica Metallicą, ale jesli chodzi o ojców metalu progresywnego to ja stawiam na grupę Rush- wystarczy posłuchać takich nagrań jak Cygnus X-1 Book I: The Voyage, La Villa Strangiato czy też YYZ - poziom artystyczny tych nagrań dla grup typu Dream Theater jest w zasadzie nieosiągalny

Dla mnie metal progresywny to wczesny Black Sabbath i oczywiście Rush.


U mnie
Smoke - debiut
1970

jazz prog rock

[Tercero]

Smoke - Everything
1973

Przyjemny jazz rock. Płyta inna od debiutu, który był bardziej free.
Dla fanów gatunku.

[Sebastian Winter]

na wieczór:

Van Der Graaf Generator - The Box- cd 1 – Bless the Baby Born Today (2000) - czyli zbiór niezmiernie ciekawych wczesnych nagrań zespołu dla stacji BBC

The Crazy World of Arthur Brown - The Crazy World of Arthur Brown (1968) - znakomity debiut brytyjskiej legendy sceny psychodelicznej

[Tercero]

Peter Blegvad - The Naked Shakespeare
1983

Poeta, song writer, artysta plastyk. Niegdyś współtwórca genialnego Kew. Rhone (z John Graves).
Nie wiem co to za styl muzyki, ale wszystkiego po trochu, czego słuchamy na tym forum. Trochę: popu, poezji, awangardy, nowej fali, folku - razem. Zdecydowanie polecam. Myślę, że może coś dla Polseta i Sebastiana - jeśli nie znają.

[Hajduk]

W ramach remanentów za ubiegły rok:
Keith Jarrett "Budapest Concert" (jeden z wielu wydawanych ostatnio koncertów solowych Keitha - czyli od dodekafonii i free po blues i standardy z lat 40-tych, forma wysoka, ale bardziej dla wielbicieli)
Chłopcy Kontra Basia "Mrówka zombie" (godne polecenia piosenki m.in. o pasożytniczym związku grzyba i mrówki lub o UFO i somnambuliczce, wszystko z kilkoma muzycznymi niespodziankami - coś między Mikromusic a Gabą Kulką).

[Sebastian Winter]

Peter Blegvad - The Naked Shakespeare (1983) - z polecenia Tercero- rzeczywiście ciekawa płyta: bardzo intrygująco zagrana nowo-falowa awangarda z dodatkiem dziwnego folku- polecam Polsetowi

[ceizurac]

Jaromir Nohavica "Máma mi na krk dala klíč" (2020) - tylko gitara akustyczna i głos; piękne, smutne, sentymentalne pieśni...

[Polset]

Peter Blegvad - The Naked Shakespeare
1983

Poeta, song writer, artysta plastyk. Niegdyś współtwórca genialnego Kew. Rhone (z John Graves).
Nie wiem co to za styl muzyki, ale wszystkiego po trochu, czego słuchamy na tym forum. Trochę: popu, poezji, awangardy, nowej fali, folku - razem. Zdecydowanie polecam. Myślę, że może coś dla Polseta i Sebastiana - jeśli nie znają.

Peter Blegvad - The Naked Shakespeare (1983) - z polecenia Tercero- rzeczywiście ciekawa płyta: bardzo intrygująco zagrana nowo-falowa awangarda z dodatkiem dziwnego folku- polecam Polsetowi

Obiecuję nadrobić  

[Tercero]

National Health - National Health
1978
 
Jazz-prog-rock
Bardzo dobre. 
Wszyscy pewno znają.

[Tercero]

National Health  - Of Queues And Qures

Udana płyta. Z ciekawostek, jest na niej utwór "The Collapso" nawiązujący do "Theme One"
Polecam, ale pewno wszyscy znają.

[Sebastian Winter]

na popołudnie trochę świetnego alt rocka czyli Manic Street Preachers i This Is My Truth Tell Me Yours (1998) - jedna z ich lepszych plyt

[Sebastian Winter]

National Health  - Of Queues And Qures

Udana płyta. Z ciekawostek, jest na niej utwór "The Collapso" nawiązujący do "Theme One"
Polecam, ale pewno wszyscy znają.

tak się złożyło ze tej akurat nie znam- trzeba to nadrobić

[Kogut]

Caravan - "Caravan"

Lubię ten ich debiut, przyjemnie się słucha.

[Tercero]

Mike Westbrook - Metropolis
1971

Świetny, bogaty, progresywny jazz rock (fusion też).

[Sebastian Winter]

IQ - Dark Matter (2004) - jedna z ich ciekawszych plyt wydanych po 2000 roku- szczególnie suita Harvest of Souls robi dobre wrażenie