Aktualnie słucham...

[Tercero]

John Cale - Words For The Dying

[Tercero]

Michel Polnareff -  Michel Polnareff
1974

[Sebastian Winter]

na wieczór:

Nico - The End... (1974) - znowu tego słucham- niesamowita jest ta płyta: i apel do Herr Seemanna: posłuchaj tego koniecznie Michale- gdyby Peter Hammill był kobietą i wydawał płyty z pewnością nazywałby się Nico i nagrał taki album jak The End... 

Van der Graaf Generator - Time Vaults (1982) - mniej znane lecz i tak bardzo intrygujące oblicze VDGG- szczególnie The Liquidator i Roncevaux robią dobre wrażenie

[ceizurac]

na wieczór:

Nico - The End... (1974) - znowu tego słucham- niesamowita jest ta płyta: i apel do Herr Seemanna: posłuchaj tego koniecznie Michale- gdyby Peter Hammill był kobietą i wydawał płyty z pewnością nazywałby się Nico i nagrał taki album jak The End... 

Hm... Może posłucham, jakoś mnie Nico nie ciągnie, ale skoro kusisz Wampirze 👹

[Tercero]

na wieczór:

Nico - The End... (1974) - znowu tego słucham- niesamowita jest ta płyta: i apel do Herr Seemanna: posłuchaj tego koniecznie Michale- gdyby Peter Hammill był kobietą i wydawał płyty z pewnością nazywałby się Nico i nagrał taki album jak The End... 

Hm... Może posłucham, jakoś mnie Nico nie ciągnie, ale skoro kusisz Wampirze 👹

Ten album jest świetny.

[LenoreLazuli]

Midnight Oil - Earth and Sun and Moon

[Tercero]

Nick Cave - Ghosteen

Po czasie ten album smakuje jeszcze bardziej 🙂

[ceizurac]

PH "Helsinki 24.08.1995" - świetny koncert, świetna jakość.

[ceizurac]

VDGG "Wolverhampton 10.04.2007".

[ceizurac]

PH - BBC" - różne nagrania z różnych okresów; najciekawsze to wykonania "Louse" i "In the Black Room" z 1974 roku - szkoda tylko, że słabszej jakości.

[Tercero]

John Cale & Bob Neuwirth - Last Day On Earth

[ceizurac]

PH "Singularity".

[Sebastian Winter]

na wieczór:

Nico - The End... (1974) - znowu tego słucham- niesamowita jest ta płyta: i apel do Herr Seemanna: posłuchaj tego koniecznie Michale- gdyby Peter Hammill był kobietą i wydawał płyty z pewnością nazywałby się Nico i nagrał taki album jak The End... 

Hm... Może posłucham, jakoś mnie Nico nie ciągnie, ale skoro kusisz Wampirze 👹

koniecznie Ceizuracu - nawet jesli Nico cię nie ciągnie to ten album powinieneś znać

[Sebastian Winter]

u mnie najnowszy Lunatic Soul - Through Shaded Woods (2020) - po poprzedniej, naładowanej sporą dawka elektroniki płycie Fractured, Mariusz Duda powraca do folkowych klimatów z pierwszych dwóch albumów formacji- jest więc bardzo pogańsko i ludycznie a jednocześnie przebojowo i jak zwykle u LS nastrojowo- polecam zwłaszcza wersję 2 cd - na drugim dysku znajdziemy ponad 30 minut muzyki w tym prawie półgodzinną kompozycję Transition II

[Sebastian Winter]

Adam and the Ants - Kings of the Wild Frontier (1980) - drugi album zespołu - fajny new wave z  elementami pop rockowymi- bez rewelacji ale sprawdza się dobrze jako soundtrack do odkurzania