Wieczorem Riverside na żywo na koncercie
Setlista koncertowa:
Acid Rain
Vale of Tears
Lament
Out of Myself
Second Life Syndrome
Left Out
Guardian Angel
Lost (Why Should I Be Frightened By a Hat?)
The Struggle for Survival
Forgotten Land
02 Panic Room
Loose Heart
Wasteland
Encore:
The Night Before
Reality Dream I
River Down Below
The Day After
Do klubu TAMA nowego jak dla mnie miejsca koncertowego na mapie Poznania dotarłem trochę przed godziną 19:00. I chociaż sprawdzałem w internecie o której należy się pojawić to kończył wówczas grać pierwszy z zespołów- Walfad. Wśród publiczności było więcej takich osób, które nie do końca zorientowały się czy przed główną gwiazdą wieczoru zagrały dwa czy jeden zespół... Ten drugi czyli grupę Spiral obejrzałem już w całości...To moja pierwsza styczność z tym rzeszowskim zespołem, którego dwa , trzy utwory z końcówki seta zrobiły na mnie dobre wrażenie.
Riverside rozbudował scenę o wizualizacje na ekranach z tyłu sceny i trochę dodatkowych oświetleniowych gadżetów w stosunku do poprzednich moich dwóch spotkań w tym zespołem. Jak widać nowa płyta zagrana była w całości , ale ściana dźwięku i ograniczona wentylacja w tej sali nie pozwoliła w pełni cieszyć się smaczkami tego album. Nie zmienia to jednak perspektywy, że świetnie przyjęty album i chemia zespołu z publicznością fantastycznie te niedoskonałości zatarła... Dwie kamery rejestrujące ten koncert, być może spowodują wydanie oficjalne chociażby fragmentów tego wydarzania w najbliższym czasie. Chóralne śpiewy publiczności , zrozumienie historii zespołu, wczuwanie się w spokojniejsze fragmenty, dawały odczuć , że nie było tam przypadkowych osób. Marka Riverside przyciągnęła tłumy, a zespół stęskniony za graniem koncertów odpłacił się wysoką formą prezentacji nowego i starego repertuaru.
W poniedziałek kolejny koncert w Poznaniu - tym razem Fish