Wracając z pracy (o dziwo w autobusie była klimatyzacja włączona!) Kajagoogoo "White Feathers" - kurka wodna niezłe to; elektroniczna perkusja, chapman stick i Limahl śpiewający. Naprawdę mi się to spodobało (znowu ten sentyment...).
VDGG "Darmstadt 20.06.2013" - "Plaga" jest niesamowita. Że też dopiero po 42 latach od wydania ośmielili się to grać w całości. (Nie biorę pod uwagę występów w tv belgijskiej i nielicznych wykonań w 1972 roku).