Sigur Ros i Kveikur
- nie spodziewałem się niczego wielkiego po najnowszej płycie zespołu- a tu proszę jaka niespodzianka. Płytę wypełnia 49 minut przepięknej muzyki: słychać tutaj elementy rocka, elektroniki, awangardy a wszystko to podlane typowym dla Islandczyków podejściem do materii dźwiękowej . Słucha się tego wyśmienicie i z pewnością będzie to jedno z najciekawszych wydawnictw tego roku. Gorąco wszystkim polecam