Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Tercero

#16
Kevin Ayers - Confessions of Dr. Dream and Other Stories
1974

Psychodelicznie, rockowo, sennie. Nico.
#17
Voivod - Phobos
1997


#18
Saro Cosentino - The Road To No
(2022)
#19
Syrius - Devil's Masquerade
1971

Świetny prog rock z dodatkami jazzu i awangardy!
#20
Cytat: Sebastian Winter w 26 Listopad 2024, 06:00:54David Judson Clemmons - Life In The Kingdom Of Agreement (2004) - przepiękna, miejscami nieco Hammillowska muzyka z odniesieniami do twórczości Tima Buckleya, Anathemy i Radiohead - polecam Tercero jak nie zna
sprawdzę

u mnie
Djin Aquarian and Plastic Crimewave Sound - Save The World
2012

Bardzo ciekawy neo-psychodeliczny eksperyment przyprawiony dark-folkiem. Wszystko zatopione w post-rockowej zupie.
#21
U mnie też Gregor Samsa pod inną nazwą ;-)
Ghastly City Sleep - Ghastly City Sleep
2007

Zespół Champ'a Bennett'a z Gregora. Zadymiony post-rock.
#22
Peter Hammill - Incohorence 2024

Słuchać potężną różnicę, na korzyść oczywiście.
#23
Subject ESQ. / Sahara - Lost Tapes
2016

Nagrania z lat 70-tych, bardzo dobra płyta obok debiutu Subject ESQ.
Jazz prog hard rock.
#24
Cytat: ceizurac w 22 Listopad 2024, 08:04:11
Cytat: Tercero w 21 Listopad 2024, 11:43:45Harry Mulisch "Odkrycie nieba"

Dawno nie czytałem tak dobrej książki. Zadziwiające historie realistycznie, zbiegi okoliczności, rozważania filozoficzne na tematy ziemskie i pozaziemskie. Dobrze napisane. Coś z Umberto Eco, Tomasza Manna, Franza Kafki i innych. Polecam.

Wygląda bardzo zachęcająco! Na pewno przeczytam.
Mogę uchylić rąbka tajemnicy, czyli fragment opisu.

"Ta powieść to dzieło życia jednego z najwybitniejszych współczesnych pisarzy holenderskich. Historia przyjaźni dwóch mężczyzn, których różni dosłownie wszystko. Maks, astronom, hedonista, erotoman i ekstrawertyk, oraz Onno, zagubiony, zamknięty w sobie filolog, spotykają się pewnej mroźnej nocy i odtąd stają się nierozłączni. Ich dyskusje są odbiciem najważniejszych filozoficznych i teologicznych sporów, a oni sami – mądrzejszymi o doświadczenia półwiecza braćmi bohaterów Czarodziejskiej góry Tomasza Manna. Obaj stają się uczestnikami rozgrywki tajemniczych sił i obaj ulegają urokowi tej samej kobiety. Kiedy rodzi się dziecko o niezwykłych zdolnościach, nie wiadomo, który z przyjaciół jest jego ojcem. Właśnie temu chłopcu jeden z aniołów powierzy niezwykłą misję. Wspaniała, wielowątkowa opowieść o miłości, przyjaźni i zdradzie, o zmorach dwudziestego wieku i ludzkiej naturze, uwikłanej w walkę dobra ze złem."
#25
Peter Hammill 1999-05-15 Strasbourg (France)
#26
Harry Mulisch "Odkrycie nieba"

Dawno nie czytałem tak dobrej książki. Zadziwiające historie realistycznie, zbiegi okoliczności, rozważania filozoficzne na tematy ziemskie i pozaziemskie. Dobrze napisane. Coś z Umberto Eco, Tomasza Manna, Franza Kafki i innych. Polecam.
#27
Chopin - Nocturnes 
#28
Cytat: Sebastian Winter w 19 Listopad 2024, 18:33:13Subject Esq - Subject Esq (1972) - nie tylko prog rock i jazz ale także spore elementy hard-rockowe i nieco harmonijki ustnej w tle- ciekawa płyta- pytanie do Tercero: nagrali coś jeszcze poza tym albumem?
Parę utworów zostało wydanych na wspólnym CD: Subject Esq & Sahara w 2006. 
Subject Esq to zespół jednej płyty, ewoluował i zmienił nazwę na Sahara. Zmienił styl, ale da się słuchać. Znam dwie płyty Sahary (Sunrise, For All The Clowns) - trochę prog, trochę jazz i niestety (albo stety) pop, może art rock?. Pojawia się też saksofon, harmonijka. W ogóle to są Niemcy.
#29
Subject Esq. - Subject Esq.
1972

Prog rock jazz. Im więcej słucham, tym bardziej doceniam to wydawnictwo.  [ok] [ok] [ok]
Co na to Sebastian? Polecam!
#30
Cytat: Sebastian Winter w 18 Listopad 2024, 19:00:03Khan - Space Shanty (1972) - jeden z moich ulubionych albumów z mniej znanego kanonu rocka- wielka szkoda że już nic więcej nie nagrali choć podobno część materiału na solowy debiut Hillage'a Fish Rising miała początkowo pojawić się na drugiej płycie Khan
Słuchałem jakiś czas temu obydwu płyt. [ok] [ok] [ok] [ok] [ok] [ok] [ok] [ok]