Ja tak w sumie kierowałem się listą pod Trio bo gdyby był Jackson to na pewno chciałbym usłyszeć Sleepwalkers w starej wersji. Z tego co mówił Hammill w swoim wywiadach to występy z Jacksonem są nieprawdopodobnie ale tak samo jest niestety z zagraniem Latarników w całości. Hammill tłumaczy to tym, że byłoby to zbyt szalone.
Hennos- nie męczmy już biednego Hammilla... ale te Forsaken Gardens to by mnie chyba totalnie rozwaliło, jeden z moich ulubieniasów... podobnie jak i Man Erg