Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - mahavishnu

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9
31
Ankiety różne / Odp: Drzwi percepcji czyli ulubione plyty The Doors
« dnia: 13 Sierpnia 2011, 03:02:27 »
Wielkim fanem Doorsów nie jestem , lubię ich , aczkolwiek nie do końca mnie przekonują, dlatego oceny płyt nie będą nazbyt wygórowane. Ja generalnie nie przepadam za rockiem amerykańskim , te klimaty bluesowe ,soulowe , funkowe, country-rockowe zawsze mnie mierziły. Doorsi na tle tego , co tam powstało to potęga.

 The Doors  9/10
 Strange days  8/10
 Waiting for the sun  6,5/10
 Soft parade  6,5/10
 Morrison hotel  6/10
 LA Woman  7/10
 

32
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 11 Sierpnia 2011, 12:49:51 »
Thin Air

PS. Na "trójce" leciał dziś "Your Time Starts Now"  :o
Thin Air

PS. Na "trójce" leciał dziś "Your Time Starts Now"  :o

O, to miałeś szczęście. Ja jak ostatnio włączam trójkę to jakoś nie mogę trafić na coś ciekawego. Do tego jeszcze ci nowi prezenterzy muzyczni... Dobrze , że przynajmniej kiedyś byli tam znakomici fachowcy (Kaczkowski , Beksiński,Kordowicz , Janiszewski, Kosiński i inni) - ich audycje to była znakomita edukacja muzyczna. Dzisiaj jest wprawdzie internet , ale dostęp do muzyki to jeszcze nie wszystko  , na początku każdy młody człowiek potrzebuje jakiegoś mentora , przewodnika, który pomoże wprowadzić ciekawie w muzyczny świat, wskazując rzeczy warte poznania. Potem jest już łatwiej...

33
Wielka Encyklopedia Rocka - Wiesław Weiss - lubię od czasu do czasu do niej wrócić, aczkolwiek w czasach internetu nie robi już takiego wrażenia. Trochę irytujace są te oceny płyt (np. kwestia jaka płyta zasłużyła na pięc gwiazdek lub na wyróżnienie) , nie wiem jak wy , ale ja przy sporej ilości płyt mam nieco inne zdanie niż autor , nie licząc oczywiście pewnych fundamentalnych pozycji. Uderzające są choćby wyceny płyt Petera Hammilla. Byłoby o czym dyskutować

34
David Rees - ,,Jethro Tull - minstrele w galerii'' , dopiero teraz ta książka wpadła mi w ręce(allegro), czyta się to niezle , aczkolwiek napisana jest trochę topornie. Jest to jednak jedyne takie wydawnictwo o grupie Iana Andersona w naszym kraju, tak więc rzecz bardzo cenna.

35
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 05 Sierpnia 2011, 23:26:10 »
Miles Davis - ,,On the corner''(1972) -  bardzo kontrowersyjny album w dorobku Milesa. Po genialnych ,,In a silent way''(1969) i ,,Bitches brew''(1970) Davis kieruje się mocno w kierunku muzyki funky , co ,moim zdaniem, nie kończy się dla niego najlepiej. Strasznie irytują ostinatowe figury rytmiczne, które wyeksponowane są na plan pierwszy, w tle dzieją się rzeczy interesujące (wyborne partie solowe Liebmana , Maupina, samego Davisa). Ale cóż z tego , kiedy są one zagłuszane przez nachalny, monotonny rytm perkusji w stylu funky. Ta maniera będzie zresztą rozprzestrzeniać się w amerykańskim jazzie elektrycznym stopniowo coraz bardziej , będąc jednym z przejawów komercjalizacji gatunku.
 6,5/10

36
Ankiety różne / This Mortal Coil - najlepsze płyty
« dnia: 05 Sierpnia 2011, 23:04:17 »
Proponuję zestawić w kolejności albumy This Mortal Coil , rzecz stosunkowo prosta , bowiem powstały tylko trzy płyty. U mnie wygląda to tak :

1. Filigree and shadow (1986)  9,5/10
2. It'll end in tears (1984)  8/10
3. Blood (1991)  4/10

37
Ankiety różne / Odp: Procol harum -ulubione plyty
« dnia: 05 Sierpnia 2011, 22:51:46 »
 Procol Harum  8/10
 Shine on Brightly   8/10
 A Salty Dog   7,5/10
 Home  7,5/10
 Broken Barricades  7/10
 In Concert With The Edmonton Symphony Orchestra  10/10
 Grand Hotel   10/10
 Exotic Birds and Fruit  6/10
 Procol's Ninth   6/10
 Something Magic  6/10
 The Prodigal Stranger  4/10

38
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 04 Sierpnia 2011, 23:04:30 »
Mam pytanie do ceizuraca : czy znasz jakiś bootleg VdGG o znakomitej jakości dzwięku z lat 1975-1976 , nagrany z konsolety. Podobno dobrej jakości był ten nagrany w Manchester w listopadzie 1975 roku , posłuchałem tego i niestety to jeszcze nie te standardy dzwiękowe. Peter Hammill pytany w jednym z wywiadów o zapisy koncertów z lat 1970-1976 stwierdził, że nie ma żadnego zapisu z tego okresu z naprawdę dobrą jakością dzwięku. Te nieszczęsne bonusy na remasterach zdają się to potwierdzać. Dobry byłby choćby taki zapis jak choćby słynne bootlegi Pink Floyd takie jak ,,Smoking blues'' czy ,,Live in Montreux 1971''.

Szczerze mówiąc Peter ma trochę racji. Nagrań bardzo dobrej jakości to raczej nie ma. Są dobrej - powiedziałbym w skali 8/10. Mnie to w zasadzie nie przeszkadza, bo zbieram wszystko (nawet 1/10).
Poleciłbym Ci "Worldly Men And Strangers"
Live in Rimini
09.08.1975

CD 1 (71:31):
A Louse Is Not A Home 13:30
Faint-Heart And The Sermon 9:16
(In The) Black Room / Arrow 23:31
Forsaken Gardens 8:23
Lemmings 16:49

CD 2 (69:53):
La Rossa 11:35
Pilgrims 8:14
The Sleepwalkers / Undercover Man / Scorched Earth 27:36
Man-Erg 10:58
Man-Erg (from the afternoon show) 11:28

i "Satan, God, Nemo and More" Live In Toronto 15.10.1976

CD 1 (40:17):
When She Comes 9:47
Masks 7:57
La Rossa 13:12
Still Life 9:19

CD 2 (72:52):
Meurglys III 22:12
Gog 10:19
The Sleepwalkers *) 12:14
Man-Erg *) 14:22
Childlike Faith In Childhood's End *) 13:43

Możesz sobie też przejrzeć stronkę http://www.vapp.de/ph/ gdzie jest większość bootlegów - czasem z opisami wg jakości itp.

A bonusy na remasterach są rzeczywiście fatalnej jakości. Wydaje mi się, że wersje całego koncertu są lepsze dźwiękowo niż na remasterach.

Wielkie dzięki za dokładną odpowiedz. W sumie szkoda ,że nie zachowało sie nic na naprawdę zadowalającym poziomie  jeżeli chodzi o sferę czysto techniczną. Wielu innych wykonawców z lat 70-tych może ,,poszczycić'' się przynajmniej kilkoma bootlegami naprawdę dobrej jakości. VdGG miał tu jednak pecha. Choć większego z pewnością my.

39
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 04 Sierpnia 2011, 12:49:31 »
Lindisfarne - ,,Fog on the tyne''(1971) -  jeden z bardziej znanych albumów folk-rockowych , najbardziej znany Lindisfarne ,wówczas duży przebój , dotarł do szczytów brytyjskich list przebojów albumowych. Okazało się to fatalne w skutkach dla VdGG, bowiem Tony Stratton-Smith , szef Charismy całą machinę reklamową skupił tylko na tym zespole , który był komercyjną lokomotywą wytwórni. Genesis i grupa Hammilla zostali pozostawieni bez wsparcia. Dzisiaj ,,Fog on the tyne'' brzmi bardzo staroświecko. Daleko mu do klasycznych pozycji z kręgu brytyjskiego folk-rocka , takich jak płyty Roya Harpera , Fairport Convention czy też Fotheringay.
 5,5/10

40
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 04 Sierpnia 2011, 12:25:53 »
Mam pytanie do ceizuraca : czy znasz jakiś bootleg VdGG o znakomitej jakości dzwięku z lat 1975-1976 , nagrany z konsolety. Podobno dobrej jakości był ten nagrany w Manchester w listopadzie 1975 roku , posłuchałem tego i niestety to jeszcze nie te standardy dzwiękowe. Peter Hammill pytany w jednym z wywiadów o zapisy koncertów z lat 1970-1976 stwierdził, że nie ma żadnego zapisu z tego okresu z naprawdę dobrą jakością dzwięku. Te nieszczęsne bonusy na remasterach zdają się to potwierdzać. Dobry byłby choćby taki zapis jak choćby słynne bootlegi Pink Floyd takie jak ,,Smoking blues'' czy ,,Live in Montreux 1971''.

41
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 04 Sierpnia 2011, 01:49:25 »
The Waterboys  -  ,,A pagan place''(1984)  - nierówny to album , ale jest tu wspaniały i poruszający ,,Red army blues''.
 7/10

42
Ankiety różne / Odp: Yes po trzykroć
« dnia: 04 Sierpnia 2011, 01:42:12 »
 Yes  5,5/10
 Time and a Word  5,5/10
 The Yes Album    8/10
 Fragile  9/10
 Close to the Edge  10/10
 Tales from Topographic Oceans  9/10
 Relayer  10/10
 Going for the One   10/10
 Tormato  8,5/10
 Drama   7,5/10
 90125  6,5/10
 Big Generator  6,5/10
 Union  5/10
 Talk   7,5/10
 Keys To Ascension - vol.1 - utwory studyjne  7/10
 Keys To Ascesion - vol.2 - utwory studyjne  7,5/10
 Open Your Eyes  5/10
 The Ladder   6,5/10
 Magnification  6,5/10
 Fly From Here  6,5/10

 Anderson, Bruford, Wakeman, Howe -  same (1989)    7,5/10 

43
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 03 Sierpnia 2011, 22:50:26 »
King Crimson - ,,In the wake of Poseidon''(1970) -  posłuchałem sobie tej płyty w wersji zremasterowanej przez Stevena Wilsona. Album brzmi przepysznie , czyste , klarowne , plastyczne dzwięki , prawdziwa radość słuchania. Najceniejsza rzecz to dla mnie ,,Cadence and cascade'' śpiewane przez Grega Lake'a , dzięki temu wszystkie utwory z tego albumu można posłuchać sobie w wersji z oryginalnym wokalistą Karmazynowego Króla. Album często przedstawiany jest jako klon debiutu. Nie do końca się z tym zarzutem zgadzam , bowiem jeżeli chodzi o pierwszą stronę płyty to jeszcze można takich analogii się doszukiwać. Natomiast na stronie drugiej ,,Devil's triangle'' i ,,Cat food'' z pewnością nie są żadnym odpowiednikiem ,,Moonchild'' i ,,Court of the crimson king''. ,,Devil's triangle to jeden z bardziej oryginalnych utworów nie tylko w dorobku KC , ale generalnie muzyki rockowej. Obywa się bowiem niemal zupełnie bez  elementu muzycznego , który w muzyce rockowej jest , wydawałoby się , składnikiem niezbędnym - melodyka.Ten utwór to znakomity przykład wykorzystania dorobku XX wiecznej awangardy , rzecz o tyle oryginalna , że twórcy rockowi odnosili się raczej nieufnie do tej epoki. Opierano się głównie na tradycji muzycznej wcześniejszych wieków. Takie zespoły jak Yes , Genesis , Procol Harum czy Moody Blues są tego dobrym przykładem.
 9,5/10

44
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 01 Sierpnia 2011, 23:23:40 »
Magma - ,,Kohntarkosz''(1974) - mój ulubiony album zespołu Christiana Vandera. Dopiero tutaj udało się świetnie wyważyć proporcje między warstwą instrumentalną a wokalną. ,,Mekanik destruktiw kommandoh'' , ich wcześniejszy album był dla mnie zanadto przegadany , warstwa instrumentalna była zupełnie zdominowana przez wokalną , co wprowadzało pewną monotonię.
 9,5/10

45
Kafka i  Proces

Ja kilka lat temu zrobiłem sobie miesiąc z Kafką i przeczytałem wszystkie jego opowiadania i nowele. Z powieści polecam ,,Zamek'' klimatycznie bliski ,,Procesowi'' , ,,Ameryka'' też dość interesująca , ale niestety nieskończona , ,,Zamek'' także nie został napisany do końca , ale tutaj tak to nie razi jak w ,,Ameryce'' , która po prostu brutalnie się. urywa. Świetna jest filmowa adaptacja ,,Procesu'' Orsona Welles'a z 1962 roku z Anthonym Perkinsem w roli Józefa K , dość to kontrowersyjny film , bowiem nie ,,kanoniczny'' , ale na mnie zrobił duże wrażenie,

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9