Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Filmy, filmy...

Zaczęty przez ceizurac, 10 Luty 2008, 21:02:08

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ceizurac

Obejrzałem dziś "Dystrykt 9" w reżyserii Neilla Blomkampa. Dość krwawy, ale interesujący i "świeży". Polecam.

Jest rok 1982. Na Ziemię przybywa statek obcych. Ku zaskoczeniu wszystkich zatrzymuje się w RPA, a dokładniej nad Johannesburgiem. Przez trzy miesiące statek nie daje żadnych znaków, po prostu wisi nad miastem. Po wkroczeniu na pokład okazuje się, że obcy są niedożywieni i potrzebują pomocy. W Dystrykcie 9, tuż pod statkiem przybyszów, powstaje getto dla ponad miliona ,,krewetek" (ang. ,,prawn"), jak pogardliwie nazwali obcych ludzie.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Polset

Cytat: ceizurac w 01 Listopad 2016, 18:03:21
Obejrzałem dziś "Dystrykt 9" w reżyserii Neilla Blomkampa. Dość krwawy, ale interesujący i "świeży". Polecam.

Jest rok 1982. Na Ziemię przybywa statek obcych. Ku zaskoczeniu wszystkich zatrzymuje się w RPA, a dokładniej nad Johannesburgiem. Przez trzy miesiące statek nie daje żadnych znaków, po prostu wisi nad miastem. Po wkroczeniu na pokład okazuje się, że obcy są niedożywieni i potrzebują pomocy. W Dystrykcie 9, tuż pod statkiem przybyszów, powstaje getto dla ponad miliona ,,krewetek" (ang. ,,prawn"), jak pogardliwie nazwali obcych ludzie.

Fajny film. Widziałem go za 2-3 razy. I to zakończenie... bez banalnego "żyli długo i szczęśliwie"   
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 01 Listopad 2016, 18:03:21
Obejrzałem dziś "Dystrykt 9" w reżyserii Neilla Blomkampa. Dość krwawy, ale interesujący i "świeży". Polecam.

Jest rok 1982. Na Ziemię przybywa statek obcych. Ku zaskoczeniu wszystkich zatrzymuje się w RPA, a dokładniej nad Johannesburgiem. Przez trzy miesiące statek nie daje żadnych znaków, po prostu wisi nad miastem. Po wkroczeniu na pokład okazuje się, że obcy są niedożywieni i potrzebują pomocy. W Dystrykcie 9, tuż pod statkiem przybyszów, powstaje getto dla ponad miliona ,,krewetek" (ang. ,,prawn"), jak pogardliwie nazwali obcych ludzie.

bardzo dobry film- i jednocześnie ukazanie problemu Obcych z zupełnie innej strony. Bo w większości filmów amerykańskich kiedy kosmici przylatują to zaraz robią jankesom Dzień Niepodległości :) Widać RPA lepiej potrafi sobie radzić w takiej sytuacji :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Polset

Cytat: Sebastian Winter w 02 Listopad 2016, 20:32:37
Cytat: ceizurac w 01 Listopad 2016, 18:03:21
Obejrzałem dziś "Dystrykt 9" w reżyserii Neilla Blomkampa. Dość krwawy, ale interesujący i "świeży". Polecam.

Jest rok 1982. Na Ziemię przybywa statek obcych. Ku zaskoczeniu wszystkich zatrzymuje się w RPA, a dokładniej nad Johannesburgiem. Przez trzy miesiące statek nie daje żadnych znaków, po prostu wisi nad miastem. Po wkroczeniu na pokład okazuje się, że obcy są niedożywieni i potrzebują pomocy. W Dystrykcie 9, tuż pod statkiem przybyszów, powstaje getto dla ponad miliona ,,krewetek" (ang. ,,prawn"), jak pogardliwie nazwali obcych ludzie.

bardzo dobry film- i jednocześnie ukazanie problemu Obcych z zupełnie innej strony. Bo w większości filmów amerykańskich kiedy kosmici przylatują to zaraz robią jankesom Dzień Niepodległości :) Widać RPA lepiej potrafi sobie radzić w takiej sytuacji :)

RPA Ma oświadczenia z jankesami  które mogły być inspiracją do tego co zrobić z kosmitami ;)
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Sebastian Winter

Stranger things [ok] - czyli znakomity 8- odcinkowy serial Netflixa. Akcja rozgrywa się w 1983 roku w małym amerykańskim miasteczku w którym dzieją się bardzo dziwne i tajemnicze rzeczy: począwszy od zaginięcia 12-letniego  chłopca, przez przerażającą istotę która błąka się po okolicznych lasach, po dziewczynkę obdarzoną mocą telekinezy ściganą przez rządowych agentów.
Serial ogląda się wyśmienicie, jest w nim dużo odniesień do kultowych filmów i powieści grozy a do tego jeszcze dochodzi GENIALNA ścieżka dźwiękowa kojarząca się chwilami z nagraniami grupy Tangerine dream. No i piosenki z lat 80-tych a wśród nich takie zespoly jak: Joy Division, New Order, The Clash czy też Television.
Całośc bardzo wszystkim polecam- Ceizurac może nawet oglądać z córką choć potwór z innego wymiaru który często pojawia się na ekranie jest naprawdę straszny :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

Cytat: Sebastian Winter w 07 Listopad 2016, 20:34:50
Stranger things [ok] - czyli znakomity 8- odcinkowy serial Netflixa. Akcja rozgrywa się w 1983 roku w małym amerykańskim miasteczku w którym dzieją się bardzo dziwne i tajemnicze rzeczy: począwszy od zaginięcia 12-letniego  chłopca, przez przerażającą istotę która błąka się po okolicznych lasach, po dziewczynkę obdarzoną mocą telekinezy ściganą przez rządowych agentów.
Serial ogląda się wyśmienicie, jest w nim dużo odniesień do kultowych filmów i powieści grozy a do tego jeszcze dochodzi GENIALNA ścieżka dźwiękowa kojarząca się chwilami z nagraniami grupy Tangerine dream. No i piosenki z lat 80-tych a wśród nich takie zespoly jak: Joy Division, New Order, The Clash czy też Television.
Całośc bardzo wszystkim polecam- Ceizurac może nawet oglądać z córką choć potwór z innego wymiaru który często pojawia się na ekranie jest naprawdę straszny :)

Zapowiada się ciekawie; może się skuszę.
Z córką to wczoraj oglądałem "Inwazję łowców ciał" - wersję z 1978 roku z Donaldem Sutherlandem i dziś "Kobietę wąż". Podobały jej się.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Jurski

Cytat: Sebastian Winter w 07 Listopad 2016, 20:34:50
Stranger things [ok] - czyli znakomity 8- odcinkowy serial Netflixa. Akcja rozgrywa się w 1983 roku w małym amerykańskim miasteczku w którym dzieją się bardzo dziwne i tajemnicze rzeczy: począwszy od zaginięcia 12-letniego  chłopca, przez przerażającą istotę która błąka się po okolicznych lasach, po dziewczynkę obdarzoną mocą telekinezy ściganą przez rządowych agentów.
Serial ogląda się wyśmienicie, jest w nim dużo odniesień do kultowych filmów i powieści grozy a do tego jeszcze dochodzi GENIALNA ścieżka dźwiękowa kojarząca się chwilami z nagraniami grupy Tangerine dream. No i piosenki z lat 80-tych a wśród nich takie zespoly jak: Joy Division, New Order, The Clash czy też Television.
Całośc bardzo wszystkim polecam- Ceizurac może nawet oglądać z córką choć potwór z innego wymiaru który często pojawia się na ekranie jest naprawdę straszny :)

Widziałem i potwierdzam. Bardzo fajny serial.

Sebastian Winter

Ridley Scott - Obcy- pierwszy film z serii [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

Wczoraj odświeżyłem sobie (pewnie gdzieś tak po 15 latach) "Czas apokalipsy" F.F. Coppoli. Nadal robi wrażenie.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Antoni Krauze i Smoleńsk - wreszcie obejrzałem to dzieło- powiedzieć że ten film jest słaby to jakby nazwać Kelly family całkiem ciekawym zespołem z inklinacjami artystycznymi. Film jest katastrofalnie nudny, żle zmontowany ( kilka scen nie wynika logicznie z poprzednich), a o scenariuszu i aktorstwie lepiej będzie w ogóle nie wspominać. Za bardzo nie rozumiem jak ktoś nawet o poglądach "smoleńskich" może być tym czymś urzeczony i zafascynowany. Lech Kaczyński był moim zdaniem słabym prezydentem, jednak nawet on nie zasługiwał na taki szmelc. Nie polecam i wręcz odradzam oglądanie
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

Na kanale "Paramount Channel" dziś gratka - cały dzień (w sumie do 2.00 w nocy) leci na okrągło "Dzień Świstaka".
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

"Ostatnia rodzina" - Seweryn - wspaniały; rola Tomka B. w wykonaniu Ogrodnika przerysowana.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Tercero

Cytat: ceizurac w 02 Kwiecień 2017, 17:47:31
"Ostatnia rodzina" - Seweryn - wspaniały; rola Tomka B. w wykonaniu Ogrodnika przerysowana.

Jeden szczegół przykuł moją uwagę. W filmie pili coca-colę ale w PRLu ogólnie dostępna była pepsi-cola.
Czyżby zaopatrywali się w Pewexie?
...where I trade cigarettes in return for songs

Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 02 Kwiecień 2017, 17:47:31
"Ostatnia rodzina" - Seweryn - wspaniały; rola Tomka B. w wykonaniu Ogrodnika przerysowana.

Ogrodnik jest okropny w tym filmie- oglądanie go na ekranie jest wręcz żenujące- za to co do Seweryna pełna zgoda- to wielka i wybitna rola
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sylvie

Cytat: tercero w 02 Kwiecień 2017, 18:31:25
Jeden szczegół przykuł moją uwagę. W filmie pili coca-colę ale w PRLu ogólnie dostępna była pepsi-cola.
Czyżby zaopatrywali się w Pewexie?

Coca-cola też była produkowana w Warszawie od 1972 r., tu jest o tym art:

http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,19929988,podchody-pod-coca-cole-historia-z-prl-u.html


A Ogrodnik grający Beksę to tragedia, nawet w audycjach mówi jak jakiś znerwicowany świr, ten aktor ma chyba poważne problemy ze słuchem, jeśli słuchał audycji Beksy (chociaż fragment), to nie wiem co mu przyszło do głowy, żeby tak mówić.
No, może to pomysł reżysera, żeby rola była bardziej atrakcyjna dla widza.
Something makes me nervous,
something makes me twitch...