Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Filmy, filmy...

Zaczęty przez ceizurac, 10 Luty 2008, 21:02:08

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ceizurac

Może coś o ulubionych filmach albo o tych co ostatnio się widziało itp. :D

Rzadko chodzę do kina, nie ma czasu i kasu (znaczy się forsy ;D).
Ostatni raz byłem z zaproszenia (darmowe bilety to się szło) - na filmie Skarb narodów (chyba część druga - pierwszej nie widziałem) i muszę przyznać, że nawet dało się to obejrzeć (z przymrużeniem oka oczywiście) - jak ktoś jest fanem Indiany Jonesa (ja jestem) - to się spodoba. Czekam z niecierpliwością na 4 część IJonesa - czy to jeszcze będzie ta sama klasa co kiedyś?

Ulubione filmy (niekoniecznie na zawsze): ;D

Cube (zresztą science-fiction łykam raczej w całości), Obcy (wszystkie części), cały Monty Python, Pianista, polskie komedie misiowe i reszta Barejowych rzeczy, wiadomo że również czterej Pancerni..., Powrót do przyszłości...
Na pewno o czymś zapomniałem... Dodam resztę potem. ;)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Ja mogę dodać całego Lyncha 8)
Oraz westerny Sergio Leone z muzyką Enio Morricone, filmy Szulkina...

Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

Właśnie o Lynchu zapomniałem.
Pamiętacie może taki serial komediowy (chyba Lyncha ale pewności nie mam) o kręceniu programów telewizyjnych (totalny odjazd w stylu Pythonów). Kto zna tytuł? :o
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Cytat: ceizurac w 10 Luty 2008, 21:17:57
Właśnie o Lynchu zapomniałem.
Pamiętacie może taki serial komediowy (chyba Lyncha ale pewności nie mam) o kręceniu programów telewizyjnych (totalny odjazd w stylu Pythonów). Kto zna tytuł? :o

Pamiętam serial, ale tytuł też zapomniałem...
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

Był tam facet w okularkach musztardowych (i zawsze pokazywano co my widzimy a co on widzi - to było zabójcze).
Twin Peaks też było odlotowe.  ;)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Cytat: ceizurac w 10 Luty 2008, 21:24:11
Był tam facet w okularkach musztardowych (i zawsze pokazywano co my widzimy a co on widzi - to było zabójcze).
Twin Peaks też było odlotowe.  ;)

Serial ten nazywał się w Polsce "Na antenie".
Wikipedia mi przypomniała :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/David_Lynch
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

Dzięki. Teraz trzeba go tylko zdobyć. ;D
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Cytat: ceizurac w 10 Luty 2008, 22:18:31
Dzięki. Teraz trzeba go tylko zdobyć. ;D

Nie ma za co.
Twin Peaks to wiadomo, zresztą ostatnio pełno Twin Peaks w TV, latem leciał w TVP2, teraz leci znowu :)
Wcześniej był też w Polsacie, ale ze spapranym tłumaczeniem.
No i pierwszą emisję w TVP też pamiętam.
A "Na Antenie" poleciał chyba tylko raz...
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

Tak tylko raz i koniec. A był niezły w porównaniu z dzisiejszymi tzw. serialami komediowymi.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Cytat: ceizurac w 10 Luty 2008, 22:32:22
Tak tylko raz i koniec. A był niezły w porównaniu z dzisiejszymi tzw. serialami komediowymi.

A i owszem, na te seriale to szkoda klawiatury :)
Zresztą wszystko schodzi na psy, ja jestem też webmajstrem strony o Poszepszyńskich:
http://poszepszynscy.info
I właśnie niedawno Zembaty zaczął pisac nowego "Wuja Alberta", ale poziom tego słuchowiska jest, oględnie mówiąc, niski :(
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Polset

Widzę że zainspirowałem poniekąd do tego tematu filmów
Ja jestem fanem polskich
Oprócz Wspomnianego przez nas wszystkich Szulkina  Lubię bardzo F.  Falka  choć Komornik taki świetny nie jest Ja o nim mówili  Jednak ta zmiana bohatera jest kompletnie nie wiarygodna i jakaś taka zbyt natychmiastowa i bardzo prostolinijna  ja temu nie wierze. Ale jak na obecne czasy to film dobry Znakomity jest oczywiście "Wodzirej" Pond to "Bariera" J. Skolimowskiego
Utożsamiałem się s głównym bohaterem Czas nawet teraz to robię  Ostnio filmem który mi się strasznie spodobałby "Król Ubu" Szulkina Chaotycznie piszę bo od dawna nic nie oglądam i się nad tym tak nie zastanawiam  A Masę tego widziałem  No to jeszcze Seria o Kargulach i Pawlakach Chęcińskiego Oraz Prawi wszystkie filmy Machulskiego Poza "Vinci" który jest beznadziejny :-[ Ani to śmieszne ani sensacyjne Poza tym Szyc i Więckiewicz hmm... Strasznie ich nie lubię :'(. A No to Jeszcze limy Stuhra z "Pogodą na Jutro" na czele.

I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

ceizurac

Machulskiego lubię ale do Kingsajzu, potem jakoś mi nie odpowiada. :D
Kargule i Pawlaki to wiadomo. ;D
Janosika bym dodał i może serial Wojna domowa. 8)
Filmy Stuhra też świetne są. 8)
Kieślowski. :)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Polset

O tak Kieślowski.Zapomniałem o mistrzu,przepraszam Jak mogłem
Człowiek jako jednostka i świat w tym człowieku przedstawiony,w człowieku w sytuacji bez wyjścia
Dekalog cała seria 
ps. kto wykonywał piosenkę na koniec części "8" ? . Róże europy?
Leciał tam tekst 'Wszystko jest twoje"
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

ceizurac

Wczoraj w piątkowy wieczór oglądałem sobie po raz milionowy chyba "Jak rozpętałem II wojnę światową"; trzeba przyznać, że nadal bawi i rozśmiesza - szczególnie sceny obozowe.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Polset

Uwielbiam serial "Swiat Według Kiepskich" choć wiem że to jest kontrowersyjne dla wielu
Uważam ten serial za tak niezwykły jak np. Alternatywy 4
Genialne kreacje aktorskie no i jest ostro!
Obraz polskiej mentalności lub komentarze do aktualnej sytuacji polityczno obyczajowej
A jak nie to po prostu ostry niepoprawny humor Tak niepowtarzalny tak Polski (w pozytywnym sensie) Znam na pamięć odcinki i wale cytatami podczas rozmowy na różne tematy
Pierwsze odcinki to prawdziwe perełki Momenty co chwile że się tak wyrażę
"Wiara czyni cuda"-znałem z tego odcinka całe dialogi na pamięć dosłownie "Perfect"! słowo w słowo
Genialnie wymyślone postaci Tak charakterystyczne i niepowtarzalne każda utożsamia jakiś typ polaka
albo człowieka w ogóle A to wszystko przy tym takie "szalone" niepoprawne i ahhh.. słowa nie mogę znaleźć Przypomniało mi sie bo w "Jak rozpętałem wojnę II światową" Jest kultowa scena z grą w 3 karty
W Kiepskich kiedyś Ferdek Ograł śmierć która po niego przyszła tym sposobem i wygrał od niej w sumie następnych 50 lat życia.
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"