Wielka Szóstka - Top 6 utworów PH

Zaczęty przez Tamara, 13 Czerwiec 2009, 22:46:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Black_Rose

1. Gog / Magog - 16
2. A Louse Is Not A Home - 15
3. Black Room / The Tower / (In The) Black Room - 14
4. A Way Out - 13
5. The Lie (Bernini's Saint Theresa) - 12
6. White Dot - 11

Wobbler

1) Modern- 16ptk

2) Driven- 15ptk

3) Curtains- 14ptk

4) A Headlong Stretch- 13ptk

5) Too many of my Yesterdays- 12ptk

6) Incoherence- 11ptk

Hajduk

Cytat: Wobbler w 05 Luty 2011, 15:20:26
1) Modern- 16ptk

2) Driven- 15ptk

3) Curtains- 14ptk

4) A Headlong Stretch- 13ptk

5) Too many of my Yesterdays- 12ptk

6) Incoherence- 11ptk

Bardzo ciekawa szóstka.

Wobbler

Wybór bardzo trudny i bardzo subiektywny. Nie mogę powiedzieć, że tak to właśnie dokładnie w mojej ocenie wygląda, ale na pewno, te sześć utworów podnoszą we mnie odpowiednio mocno ciśnienie we krwi (co nie znaczy, że inne tego nie robią).

PS Gdybym nie słyszał Hammill`a parokrotnie na żywo, powyższa lista zapewne przedstawiałaby się zupełnie inaczej.

Hajduk

Właśnie dlatego moja pochwała zabrzmiała tak enigmatycznie. Byłem ciekawy reakcji innych, ale okzauje się, że fragmenty nowych Vandergraafów wywołują większą "burzę i napór". Ja czekam na całą płytę.
A chwalę Twój wybór właśnie za subiektywność, bo odbiór każdgo rodzaju sztuki jest relacją bezpośrednią z odbiorcą (co nie znaczy, że nie należy być krytycznym). Moja "szóstka" przedstawia się pewnie inaczej, ale Twoja właśnie urzekła mnie odwagą i bardzo osobistym podejściem. Cieszy też docenienie kompozycji z niedocenianej plyty "Clutch" ("Driven").

Desdemona

Cytat: Hajduk w 06 Luty 2011, 13:03:54
Właśnie dlatego moja pochwała zabrzmiała tak enigmatycznie. Byłem ciekawy reakcji innych, ale okzauje się, że fragmenty nowych Vandergraafów wywołują większą "burzę i napór". Ja czekam na całą płytę.

Mnie wybór Wobblera zupełnie nie dziwi, więc nie ma o czym dyskutować.
Ja wychodzę z założenia, iż znakomity tekst to nie wszystko, utwór musi mi się przede wszystkim podobać muzycznie.
Poza tym praktycznie wszystkie teksty Hammilla są bardzo dobre.
Analizując jego teksty i odnosząć je do swojegi życia, być może wybrałabym zupełnie coś innego.
Ale jednak dla mnie muzyka jest ważniejsza, zdecydowanie wolę świetny muzycznie utwór ze słabszym tekstem niż na odwrót.
Dlatego "Highly Strung" z nowej płyty zawsze będzie miał dla mnie ocenę zerową, nawet jakby Hammill za ten tekst dostał literackiego Nobla ;D

Polset

Cytat: Desdemona w 06 Luty 2011, 15:11:11
Cytat: Hajduk w 06 Luty 2011, 13:03:54
Właśnie dlatego moja pochwała zabrzmiała tak enigmatycznie. Byłem ciekawy reakcji innych, ale okzauje się, że fragmenty nowych Vandergraafów wywołują większą "burzę i napór". Ja czekam na całą płytę.

Mnie wybór Wobblera zupełnie nie dziwi, więc nie ma o czym dyskutować.
Ja wychodzę z założenia, iż znakomity tekst to nie wszystko, utwór musi mi się przede wszystkim podobać muzycznie.
Poza tym praktycznie wszystkie teksty Hammilla są bardzo dobre.
Analizując jego teksty i odnosząć je do swojegi życia, być może wybrałabym zupełnie coś innego.
Ale jednak dla mnie muzyka jest ważniejsza, zdecydowanie wolę świetny muzycznie utwór ze słabszym tekstem niż na odwrót.
Dlatego "Highly Strung" z nowej płyty zawsze będzie miał dla mnie ocenę zerową, nawet jakby Hammill za ten tekst dostał literackiego Nobla ;D


Ja też wole doba muzykę z kiepskim tekstem niż odwrotnie,chociaż czasem świadomość o czym jest tekst powoduje w mojej głowie dowartościowanie muzyki. I odwrotnie tez-"kupuję" kiepski tekst bo ma dobra muzykę np. Scorpions czy czasami nawet zmarły Moore.
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Wobbler

Cytat: Polset w 07 Luty 2011, 03:58:27
Cytat: Desdemona w 06 Luty 2011, 15:11:11
Cytat: Hajduk w 06 Luty 2011, 13:03:54
Właśnie dlatego moja pochwała zabrzmiała tak enigmatycznie. Byłem ciekawy reakcji innych, ale okzauje się, że fragmenty nowych Vandergraafów wywołują większą "burzę i napór". Ja czekam na całą płytę.

Mnie wybór Wobblera zupełnie nie dziwi, więc nie ma o czym dyskutować.
Ja wychodzę z założenia, iż znakomity tekst to nie wszystko, utwór musi mi się przede wszystkim podobać muzycznie.
Poza tym praktycznie wszystkie teksty Hammilla są bardzo dobre.
Analizując jego teksty i odnosząć je do swojegi życia, być może wybrałabym zupełnie coś innego.
Ale jednak dla mnie muzyka jest ważniejsza, zdecydowanie wolę świetny muzycznie utwór ze słabszym tekstem niż na odwrót.
Dlatego "Highly Strung" z nowej płyty zawsze będzie miał dla mnie ocenę zerową, nawet jakby Hammill za ten tekst dostał literackiego Nobla ;D


Ja też wole doba muzykę z kiepskim tekstem niż odwrotnie,chociaż czasem świadomość o czym jest tekst powoduje w mojej głowie dowartościowanie muzyki. I odwrotnie tez-"kupuję" kiepski tekst bo ma dobra muzykę np. Scorpions czy czasami nawet zmarły Moore.

Ja gdybym się nie zainteresował tekstami Hammilla to chyba dziś nie byłbym jego fanem. Teksty są dla mnie jakby uzasadnieniem tego co się dzieje w muzyce. Oczywiście mogę słuchać muzyki, której tekst mi się nie podoba. Doskonałym przykładem jest Flower Kings. Treść tekstów jest dla mnie strasznie mdła, ale mimo to czerpię przyjemność muzyki i sposobu w jaki śpiewają te teksty.