Love Songs

[Sebastian Winter]

moze by nie zmniejszyło ale za to dodalo piekna....bo chyba nikt nie zaprzeczy ze to piekna plyta....i jakze potrzebna w trudnych chwilach kiedy juz tylko muzyka moze pomoć

[Sebastian Winter]

uwazam ze to plyta obowiązkowa dla wszystkich niepoprawnych romantykow.....wy sie mozecie smiać lecz ufam ze dyrekcja( czyli Hennos Sylwia i Des)  poprą mnie w tym temacie 

Jestem niepoprawnym romantykiem i tej płycy nie cenie specjalnie . Nie wiele ona ma z stylem New Romantic wspólnego a poza tym Hammilla mierzę inna miarą

drogi Polsecie , mowiac ze to plyta dla romantykow nie mialem na mysli New Romantic...są poprostu pewne plyty ktore tylko niektorzy potrafią docenic( niepoprawni romantycy wlasnie) takie plyty to np: The garden Foxxa, Elodia cz też Love songs, nie zapominając o Stationary traveller wiadomo kogo

[Desdemona]

Nie przepadam za składankami i żadnej nie mam, "Love Songs" też nie kupię
Opcja numer 2.

[Sebastian Winter]

wychodzi ze tylko ja z Michalem te plyte lubimy

[Desdemona]

wychodzi ze tylko ja z Michalem te plyte lubimy

I chyba też LukaszS, dyrekcja chyba będzie w całosci przeciw

[Sylvie]

No to jest tylko składanka, a skoro to składanka to czemu mam głosować na opcję inną niż składanka?

[Sebastian Winter]

no ladnie.......jjjeszcze tylko Hennos mi zostal- w nim cala nadzieja

[Hennos]

no ladnie.......jjjeszcze tylko Hennos mi zostal- w nim cala nadzieja

Przykro mi, ale to tylko składanka
Osobiście jej nie lubię, bo jest zbyt monotematyczna

[Sebastian Winter]

wlasnie w jej monotematycznosci sila

[Tamara]

wlasnie w jej monotematycznosci sila

To szkoda, ze nie ma "Hate Song", bo tez by sie przydala
(Ja nie mam na mysli nikogo z tego forum ).

[Sebastian Winter]

Hate Song to Porcupine tree nagralo na plycie Lightbulb sun fajny kawalek by the way

[Tamara]

Hate Song to Porcupine tree nagralo na plycie Lightbulb sun fajny kawalek by the way

Nie znam, bo PT srednio lubie.

[Sebastian Winter]

posluchaj sobie fajny jest

http://www.youtube.com/watch?v=W08LAziUj58

[Hennos]

Ktoś zagłosował na Wielką płytę niedawno, ale się nie przyznał

[Hajduk]

Jak zwykle ja zagłosowałem za "The Love Songs". Za - bo jest to dobre wprowadzenie do twórczości Petera Hammilla (coż z tego, że troche jednostronne), a jednocześnie jest gratką dla każdego fana bo zawiera częściowo na nowo nagrane, zęściowo przemiksowane, a zawsze z nowymi wokalami 10 utworów PH. Chociażby dla końcówki "Been Alone So Long" (na "Nadir's Big Chance" wyciszonej) warto poznać ten album.

Ps.
1. Nie jest to "zwyczajna składanka", a nie do końca udany eksperyment, wynikający ze zobowiązań kontraktowych.
2. Generalnie nie lubię płyt składankowych (z tego samego powodu nie używam funkcji "random" w odtwarzaczach).
3. Wszystkie wersje orginalne stawiam wyżej niż te, które pojawiły się na tym wydawnictwie,...
4. ...ale nie uważam by była to płyta niepotrzebna.
5. Za taką uważam "Thin Man Sings The Ballads".