Ranking najlepszych utworów VdGG - "World Record"

Zaczęty przez Hennos, 19 Maj 2009, 19:53:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Yer Blue

Bałem sie, że i tutaj bedziecie szaleć z 10-tkami, no ale sie opamietaliście na szczęsie.
Dawno nie słuchałem World Record. Pamietam, że pierwsze 3 kawałki słuchałem z prawie zupełna obojętnoscia...Spokojnie Ceizuracu - "Meurglys III" bardzo lubie, ale na pewno Wam zaniże, bowiem jak na 20 minut muzyki troche za mało sie tam dzieje jak na moje ucho...z drugiej strony w 76 roku w UK nie nagrywano juz udanych suit, wiec to i tak cud, żwe tak dobrze sie tego słucha.

Dziś odświeże sobie te plyte, być może już jutro wkleje ocenki...

ceizurac

Cytat: Yer Blue w 21 Maj 2009, 15:17:22
Bałem sie, że i tutaj bedziecie szaleć z 10-tkami, no ale sie opamietaliście na szczęsie.
Dawno nie słuchałem World Record. Pamietam, że pierwsze 3 kawałki słuchałem z prawie zupełna obojętnoscia...Spokojnie Ceizuracu - "Meurglys III" bardzo lubie, ale na pewno Wam zaniże, bowiem jak na 20 minut muzyki troche za mało sie tam dzieje jak na moje ucho...z drugiej strony w 76 roku w UK nie nagrywano juz udanych suit, wiec to i tak cud, żwe tak dobrze sie tego słucha.

Dziś odświeże sobie te plyte, być może już jutro wkleje ocenki...

Please!!!  :[ Nie zaniżaj oceny "Meurglys III"  0>[ - przecież to ponadczasowy kawałek...  O0 Rock, jazz, reage... i ta kostrowato-surowa solówka Hammilla na gitarze...  [ok]
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Cytat: ceizurac w 21 Maj 2009, 19:37:54
Please!!!  :[ Nie zaniżaj oceny "Meurglys III"  0>[ - przecież to ponadczasowy kawałek...  O0 Rock, jazz, reage... i ta kostrowato-surowa solówka Hammilla na gitarze...  [ok]



;D ;D ;D ;D ;D ;D
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Polset

Cytat: Hennos w 21 Maj 2009, 19:58:49
Cytat: ceizurac w 21 Maj 2009, 19:56:03
BEEE!

No ja też nie rozumiem Yer Blue i Polseta...


Nie rozumiesz a Ceizuracowi owce dajesz :P ;D
Zdecyduje sie-Co? Boimy sie być



;D ;D ;D :D >:D
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Hennos

To była owca dla Yer Blue, kurka wodna ;D
Ja Meurglys III bardzo lubię [ok]
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Polset

Cytat: Hennos w 21 Maj 2009, 20:44:48
To była owca dla Yer Blue, kurka wodna ;D
Ja Meurglys III bardzo lubię [ok]


A to przepraszam ;)
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Yer Blue

Cytat: ceizurac w 21 Maj 2009, 19:37:54
  O0 Rock, jazz, reage... i ta kostrowato-surowa solówka Hammilla na gitarze...  [ok]

Co to jest reage? Może reggae? Ale watpie by VDGG miało cioś z reggae wspólnego, ja nie cierpie reggae.
Jutro sie wypowiem o tym utworze. Pamietam tylko, że ta solówka Hammilla była zdecydowanie za długa...

Nie kumam tych owiec. No ale chocia miło jest :)

ceizurac

Cytat: Yer Blue w 22 Maj 2009, 17:27:09
Cytat: ceizurac w 21 Maj 2009, 19:37:54
  O0 Rock, jazz, reage... i ta kostrowato-surowa solówka Hammilla na gitarze...  [ok]

Co to jest reage? Może reggae? Ale watpie by VDGG miało cioś z reggae wspólnego, ja nie cierpie reggae.
Jutro sie wypowiem o tym utworze. Pamietam tylko, że ta solówka Hammilla była zdecydowanie za długa...

Nie kumam tych owiec. No ale chocia miło jest :)

Właśnie reggae - sorry za lapsusa  ;); ja też nie przepadam szczególnie za tym gatunkiem, ale podkład reggae użyty w "Meurglys III" dla mnie jest czymś kapitalnym  8) i innowacyjnym  8); i ten dialog solówkowy Jaxona i Hammilla - miodzio; a punktację tego utworu na pewno podwyższa ciągłe wykonywanie go na żywo - także w tym roku. Wokal, tekst - o samotności porzuconego kochanka - prowadzącego dialog (a właściwie monolog) z gitarą - wszystko to wg mnie jest idealne.  O0 [ok]
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Yer Blue

Cytat: ceizurac w 22 Maj 2009, 17:39:46
a punktację tego utworu na pewno podwyższa ciągłe wykonywanie go na żywo - także w tym roku.

Na pewno nie wg moich kryteriów :)
Co to za powód na lepsza note, dla mnie liczy sie to co zostało nagrane na płycie w 100%, nic dodac nic ująć.

Hennos

Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Yer Blue

Wybaczcie, że bede oceniał World Record "na raty" - dzisiaj druga strona, pierwsza - po weekendzie.

4. Meurglys III, The Songwriters Guild - 10
5. Wondering - 6

Włączyłem dzisiaj Meurglys III po może 3 latach nie słuchania i wydaje mi sie, że ta przerwa bardzo dobrze mu zrobiła bowiem dziejszy odsłuch był chyba najlepszy w dziejach. Nagranie jest kwintesencja tego co zespół zrobił w latach 75-76 - jakby podsumowanie wszystkiego. Pierwsze 14 minut to jest mistrzostwo na miare najlepszych dzieł zespołu - strasznie piekne motywy i sporo zmian.
Ostatnie 6 minut troche przynudza, powiedzmy sobie szczerze Hammill wybitnym gitarzystą nie jest  :P Skróciłbym te jego "popisy" do 2-3 minutek. A rytm do tego sola faktycznie przypomina styl reggae, ale sam podkład jest jeszcze w miare ok, tylko, że "na wierchu" brak wiekszych fajerwerków, a Jacksona jest tam stanowczo za mało.
Jednkaże pierwsze 14 minut wystarczy bym nazwał ten utwór WYBITNYM i bez problemu wlepiam mu dyche.

Wondering słuchało sie bardzo dobrze, ale zachowując proporcje to zasługuje na 6-stke.

Kuba

#28
1. When She Comes - 8 p.
2. A Place to Survive - 6,5 p.
3. Masks - 6 p.
4. Meurglys III, The Songwriters Guild - 11 p. (a co należy mu się!)
5. Wondering - 7 p.

Mam nadzieje, że powyższe oceny nie wydają się krzywdzące dla innych, będę się starał jakoś w miarę sprawiedliwie oceniać.

World Record to bardzo dobry, równy album, lubię go, szczególnie pewną perłę, jednak do geniuszu mu sporo brakuje. Meurglys III dostał coś ode mnie ekstra, za genialny tekst (ma ktoś w domu serdecznego pieska i masę kwiatków w domu?  8)), no i za porywającą muzykę, szczególnie za riff gitarowy (8:20  >:D) i jazdę bez trzymanki w pewnych momentach przeplatającymi się z spokojniejszymi fragmentami. Idealne 20 minut na refleksję nad... samym sobą...

- When She Comes zawsze lubiłem, powalają flety/saksofony Jaxona, nie do odtworzenia na koncercie, Peter też daje radę.
- Kocham w Place To Survive tą rytmikę i darcie mordy pH :)... no i oczywiście tą improwizację pod koniec utworu.
- Za Masks, poza tekstem nic nigdy mnie nie przykuwało (nie licząc fajnego motywu gitarowego), utwór trochę się rozchodzi, rozwleka.
- Wondering kapitalnie odstaje od całości, zupełnie nie pasuje do całości, lecz właśnie dlatego pasuje na zakończenie. Cudna muzyka, cudowny śpiew.

Ps.

Brawa za pomysł z tym głosowaniem, świetnie Panowie (i Panie)! :)
How can I be free?
How can I get help?
Am I really me?
Am I someone else?

Yer Blue

Czas dokończyć dzieło:

1. When She Comes - 4
2. A Place to Survive - 3
3. Masks - 2

Ciezki orzech do zgryzienia te utwory - niby składniki te same, ale czaegoś mi tu brak - może po prostu jakichs zapamietywalnych melodycznych wątków? Strasznie wymęczone granie. When She Comes jeszcze jakoś pozostaje w głowie (jest jakas melodia przynajmniej), ale dwa pozostałe ciągną sie bez zamysłu jakoś...i zdecydownaie za długo.