Najlepszy utwór VDGG

Zaczęty przez ceizurac, 22 Wrzesień 2007, 22:30:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

ceizurac

Chętny będę również do takiej formy oceniania.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Yer Blue

Napisałem posta ale przy wysyłaniu kazali sie zalogowac to przepadł :(

A wiec jeszcze raz...
To tylko zabawa, ocenianie nie polega na łamaniu sobie głowy tylko na takim na wyczucie, intuicje - bez długiego zastanawiania sie.
Tym najwybitniejszym naszym zdaniem utworom daje sie 10, tym troche mniej, sukcesywnie o oczko mniej... poza tym skala ocen odnosi sie wyłącznie do dyskografii VDGG, bo inaczej możnaby wystawic same 9 i 10 wszystkim utworom co nie miałby sensu. 1, czy 2 nie koniecznie oznaczać musi dno (chociaz moze) tylko najgorsze naszym zdaniem utwory, albo takie które jakoś omijamy, przewijamy, słuchamy rzadziej...każdy ma bardzo indywidualne podejscie do oceniania.  
Wiem, że w praktyce jest to ciekawe i inspirujace jak np. poznaje sie dokładnie czyiś gust. Sama ostateczna lista zazwyczaj jest zaskakujaca, do tego dochodzą przeróżne statystyki...a w miedzyczasie dyskusje.
No i ciekawe czy ktoś i na ile zagrozi dla Latarnikow ;) Albo kto okaże sie najgorszy naszym zdaniem... Taki ranking to szereg ciekawostek i dobra zabawa - jeśli podejdzie sie do tego z dystansem.

Hennos

Cytat: Yer Blue w 11 Maj 2009, 17:09:49
Napisałem posta ale przy wysyłaniu kazali sie zalogowac to przepadł :(

Czasem wyskakuje ten błąd, powinno to się skończyć gdy przejdziemy na wersję 2.0 forum SMF, ale ona jeszcze nie jest gotowa.
(Dzieje to się, gdy forum chwilowo straci kontakt z bazą danych, a na hostingu typu "klaster" to się zdarza).
W Operze wystarczy kliknąć przycisk "do tyłu" i wtedy napisany tekst się pojawi, można go skopiować i wysłać na nowo.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Yer Blue

#48
Ok, chyba zatem wieksze posty przed wysłaniem zaczne kopiowac i bedzie no problema.

Z tego co przegladałem forum to chyba jest z 10 aktywnych uzytkownikow - tych nieaktywnych możnaby poinformowac PMką.
Dobra, na razie są 3 osoby, ale licze na 10 ;)
Zaraz pokaże Wam jak to sprawnie wyszło na forum Beatlesów...

EDIT:
Tu jest podsumowanie:
http://www.beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?t=1522

Na Beatlesach ocenialismy alfabetycznie, tutaj proponowałbym iść wg płyt.
Do samych ocen można oczywieście dodać jakiś komentarz odnosnie utworów...

Godbluff

Cytat: Yer Blue w 11 Maj 2009, 17:09:49
Napisałem posta ale przy wysyłaniu kazali sie zalogowac to przepadł :(

A wiec jeszcze raz...
To tylko zabawa, ocenianie nie polega na łamaniu sobie głowy tylko na takim na wyczucie, intuicje - bez długiego zastanawiania sie.
Tym najwybitniejszym naszym zdaniem utworom daje sie 10, tym troche mniej, sukcesywnie o oczko mniej... poza tym skala ocen odnosi sie wyłącznie do dyskografii VDGG, bo inaczej możnaby wystawic same 9 i 10 wszystkim utworom co nie miałby sensu. 1, czy 2 nie koniecznie oznaczać musi dno (chociaz moze) tylko najgorsze naszym zdaniem utwory, albo takie które jakoś omijamy, przewijamy, słuchamy rzadziej...każdy ma bardzo indywidualne podejscie do oceniania.  
Wiem, że w praktyce jest to ciekawe i inspirujace jak np. poznaje sie dokładnie czyiś gust. Sama ostateczna lista zazwyczaj jest zaskakujaca, do tego dochodzą przeróżne statystyki...a w miedzyczasie dyskusje.
No i ciekawe czy ktoś i na ile zagrozi dla Latarnikow ;) Albo kto okaże sie najgorszy naszym zdaniem... Taki ranking to szereg ciekawostek i dobra zabawa - jeśli podejdzie sie do tego z dystansem.


Zdaje się iż wcześniej robiliśmy w podobny sposób głosowanie na najlepszy\ulubiony album koncertowy. Myślę, że podobne głosowanie na utwory VdGG byłoby równie ciekawe...

http://vdgg.art.pl/forum/index.php?topic=586.0

Yer Blue

Jeśli macie już wprawe w takich rankingach i ocenianiach to tym bardziej powinien tu byc las rąk chętnych, ale jakoś nie widze... ;)
Bo naprawde chieć to móc, a wspólnymi siłami dokonamy cudów ;)

ceizurac

Cytat: Yer Blue w 12 Maj 2009, 17:09:51
Jeśli macie już wprawe w takich rankingach i ocenianiach to tym bardziej powinien tu byc las rąk chętnych, ale jakoś nie widze... ;)
Bo naprawde chieć to móc, a wspólnymi siłami dokonamy cudów ;)

To na początek albumy studyjne VDGG - jest ich 10 więc ocenianie od 10 do 1 będzie proste; trzeba się tylko zdecydować ile punktów do jakiego dać.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Yer Blue

Znaczy, mi tylko o studyjne chodziło...koncertówki nie wchodza w gre.
Proponowałbym ten klasyczny VDGG ocenić czyli do Word Record włącznie. Tu chodzi o wyłonienie najlepszych, a późniejsze płyty raczej nie mają szans na to. Zresztą dla mnie one są tak inne i tak gorsze, że nawet ich...nie znam w całosci. Present mnie mocno znechecił w każdym razie.
Ja jestem tak skomstruowany, że nie sile sie poznawać wszystkiego co dany (nawet nie wiem jak genialny) artysta stworzył. Dla przykładu, prawie jest mi obce i znane w stopniu minimalnym co Dinozaury Rocka naprodukowali w latach 80-tych. np. Genesis, King Crimson czy inni. O najnowszych dokonaniach nie wspomne... jeśli widze, że Present to ciezki orzewch do zgryzienia to po co mam sie męczyć...w latach 60/70 powsatło tyle fantastycznych, mniej znanych zespołow, że zycia mi nie starczy by ich poznać, dlatego daruje sobie poznawanie nowości (szczególnie odgrzewanie starych kotletów przez dziadków- wyajadaczy ;)).
I w taki oto sposób moja dogłebna znajomośc VDGG kończy sie na płycie World Record...

Godbluff

Cytat: Yer Blue w 12 Maj 2009, 17:36:51
Proponowałbym ten klasyczny VDGG ocenić czyli do Word Record włącznie. Tu chodzi o wyłonienie najlepszych, a późniejsze płyty raczej nie mają szans na to.


Chyba żartujesz... A co z Over the Hill??? To przecież już klasyk taki sam jak Childlike czy M3...

Yer Blue

Tak naprawde ja tylko rzuciłem pomysł a wszyscy powinni go szlifowac, komentowac, dorzucac swoje grosze. Wszystko sie ustali, jak wiekszość bedzie chciala ocenic całą dyskografie to tak sie zrobi, ale tej "wekszości" jakos narazie nie widac ;)
Ja nie chce niczego narzucac...Dzieki za komentarz Emilu, wiecej takich tu trzeba a bedzie lepiej :)

Desdemona

Cytat: Yer Blue w 15 Maj 2009, 17:04:52
Tak naprawde ja tylko rzuciłem pomysł a wszyscy powinni go szlifowac, komentowac, dorzucac swoje grosze. Wszystko sie ustali, jak wiekszość bedzie chciala ocenic całą dyskografie to tak sie zrobi, ale tej "wekszości" jakos narazie nie widac ;)
Ja nie chce niczego narzucac...Dzieki za komentarz Emilu, wiecej takich tu trzeba a bedzie lepiej :)

Trisector jest tak dobrą płytą, iż nie można robić głosowania tylko na płyty "stare".
"Present" teoretycznie rzecz biorąc możnaby odrzucić, ale nie "Trisector", kurka wodna! ;D

Polset

Cytat: Emil Škoda w 15 Maj 2009, 16:32:36
Cytat: Yer Blue w 12 Maj 2009, 17:36:51
Proponowałbym ten klasyczny VDGG ocenić czyli do Word Record włącznie. Tu chodzi o wyłonienie najlepszych, a późniejsze płyty raczej nie mają szans na to.


Chyba żartujesz... A co z Over the Hill??? To przecież już klasyk taki sam jak Childlike czy M3...
Cytat: Desdemona w 15 Maj 2009, 22:07:53
Cytat: Yer Blue w 15 Maj 2009, 17:04:52
Tak naprawde ja tylko rzuciłem pomysł a wszyscy powinni go szlifowac, komentowac, dorzucac swoje grosze. Wszystko sie ustali, jak wiekszość bedzie chciala ocenic całą dyskografie to tak sie zrobi, ale tej "wekszości" jakos narazie nie widac ;)
Ja nie chce niczego narzucac...Dzieki za komentarz Emilu, wiecej takich tu trzeba a bedzie lepiej :)

Trisector jest tak dobrą płytą, iż nie można robić głosowania tylko na płyty "stare".
"Present" teoretycznie rzecz biorąc możnaby odrzucić, ale nie "Trisector", kurka wodna! ;D


Present jest świetny Trisector tylko dobry W sumie to ja jestem za a nawet przeciw Dla mnie ten najlepszy VDGG to do World Record no i Present to jeszcze dla mnie prawdziwe VDGG Trisector to już jakaś inna era Na razie traktuję go jak ciekawostkę aczkolwiek dość udaną i zapowiadającą coś interesującego w przeciwieństwie do Quiet zone. Leczy przy takich płytach jak Godbluff to jest niczym :P
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Yer Blue

Cytat: Desdemona w 15 Maj 2009, 22:07:53
Trisector jest tak dobrą płytą, iż nie można robić głosowania tylko na płyty "stare".
"Present" teoretycznie rzecz biorąc możnaby odrzucić, ale nie "Trisector", kurka wodna! ;D

No i fajnie, jeśli bedziemy oceniac to w takim razie wszystko, bo Trisector ma silne poparcie, a i Present nie można ignorować, jeśli Polsetowi sie podoba.
Jak znam siebie to nie bedzie mi sie chciało przedzierać znowu przez to całe Present, wiec ja oceniać nie bede, ale Trisector poznam napewno za czas jakiś.
Poki co możemy oceniać chronologicznie od Aerosol Grey Machine idąc coraz dalej, az do World Record. A potem sie zobaczy, jak bedą chętni to bedziemy oceniać dalej...

Chciaż frekwencja porażajaca nie jest ;) A może to pomysl jest jednak zbyt średni by go realizowac...

ceizurac

Cytat: Yer Blue w 16 Maj 2009, 13:17:23
Chciaż frekwencja porażajaca nie jest ;) A może to pomysl jest jednak zbyt średni by go realizowac...

10 osób głosowało - więc jak na nasze forum nie jest źle.  8)
Niby jest na forum 40 użytkowników, ale większość to "martwe dusze".  :(
Pomysł jest dobry  [ok] - zawsze to jakaś zabawa i wymiana doświadczeń a propos VDGG.  :)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.