Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Najlepszy utwór VDGG

Zaczęty przez ceizurac, 22 Wrzesień 2007, 22:30:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Tomek

Uwielbiam World Record, w porównaniu z wcześniejszymi albumami, szczególnie z Still Life brzmi znacznie prościej, ale to nie jest wada tego albumu.
W Meurglys III najlepszy jest początek i końcówka.
When She Comes, początkowo mój ulubiony utwór z tego albumu, 1sze dźwięki Saksofonu tworzą ciepłą atmosferę, dopiero po chwili na wierzch wychodzi główny motyw. Refren jest genialny, moment kiedy perkusja zaczyna wybijać charakterystyczny rytm i wokal Hammilla "lady with the skin..."
A Place to Survive, szalenie prosty i szalenie dobry motyw, genialny wokal, potem trochę agresywnie.
Masks piękne i motyw w środku piosenki robi niesamowite wrażenie.
Wondering ciekawe i piękne.

Susanne

Jak dotąd zapoznałam się z trzema płytami VDGG i moimi ulubionymi utworami są Darkness 11/11 i Refugees.
Z pewnością w miarę słuchania upodobania będą się zmieniały.
Podkreślam - to moje ulubione:) Nie najlepsze. Jestem daleka od oceniania, za mało znam:)
If we just close our eyes
we'll be together in a little time...
if we just raise our eyes
we'll share the sky.

Godbluff

Cytat: Susanne w 21 Grudzień 2008, 19:13:11
Jak dotąd zapoznałam się z trzema płytami VDGG i moimi ulubionymi utworami są Darkness 11/11 i Refugees.
Z pewnością w miarę słuchania upodobania będą się zmieniały.
Podkreślam - to moje ulubione:) Nie najlepsze. Jestem daleka od oceniania, za mało znam:)

Szczególnie polecam Refugges i Darkness w wersji z koncertowej płyty Real Time. Utwory VdGG wymagają wielokrotnych przesłuchań oraz odpowiedniej znajomości tekstu aby je polubić. Mi "polubienie" La Rossy zajęło prawie 3lata... Na początku zawsze przewijałem ten utwór a później stał się on moim ulubionym na Still Life... Wszystko przed Tobą, keep on progin`  :)

Polset

Cytat: Wobbler w 21 Grudzień 2008, 20:29:38
Cytat: Susanne w 21 Grudzień 2008, 19:13:11
Jak dotąd zapoznałam się z trzema płytami VDGG i moimi ulubionymi utworami są Darkness 11/11 i Refugees.
Z pewnością w miarę słuchania upodobania będą się zmieniały.
Podkreślam - to moje ulubione:) Nie najlepsze. Jestem daleka od oceniania, za mało znam:)

Szczególnie polecam Refugges i Darkness w wersji z koncertowej płyty Real Time. Utwory VdGG wymagają wielokrotnych przesłuchań oraz odpowiedniej znajomości tekstu aby je polubić. Mi "polubienie" La Rossy zajęło prawie 3lata... Na początku zawsze przewijałem ten utwór a później stał się on moim ulubionym na Still Life... Wszystko przed Tobą, keep on progin`  :)

Ja kochałem VDGG i Hammilla nie znając tekstów ,więc i tak można.
La Rossa zawsze Mi sie podobała . Koncert Real Time jest dobry jak na występ po 29 latach ale na pewno wole wersje studyjne Refugees. Polecam wykonanie studyjne Hammilla na samym fortepianie z 2001 roku   
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Susanne

Cytat: polsetVDGG w 21 Grudzień 2008, 22:13:24
Cytat: Wobbler w 21 Grudzień 2008, 20:29:38
Cytat: Susanne w 21 Grudzień 2008, 19:13:11
Jak dotąd zapoznałam się z trzema płytami VDGG i moimi ulubionymi utworami są Darkness 11/11 i Refugees.
Z pewnością w miarę słuchania upodobania będą się zmieniały.
Podkreślam - to moje ulubione:) Nie najlepsze. Jestem daleka od oceniania, za mało znam:)

Szczególnie polecam Refugges i Darkness w wersji z koncertowej płyty Real Time. Utwory VdGG wymagają wielokrotnych przesłuchań oraz odpowiedniej znajomości tekstu aby je polubić. Mi "polubienie" La Rossy zajęło prawie 3lata... Na początku zawsze przewijałem ten utwór a później stał się on moim ulubionym na Still Life... Wszystko przed Tobą, keep on progin`  :)

Ja kochałem VDGG i Hammilla nie znając tekstów ,więc i tak można.
La Rossa zawsze Mi sie podobała . Koncert Real Time jest dobry jak na występ po 29 latach ale na pewno wole wersje studyjne Refugees. Polecam wykonanie studyjne Hammilla na samym fortepianie z 2001 roku  
Dziękuję za uwagi, poszukam, posłucham i ocenię:)
Tak naprawdę słuchanie VDGG i Hammill'a solo zaczęłam od czytania tekstów:)) Są niezwykłe, również trudne dla mnie do przetłumaczenia, nie jestem specem w tej dziedzinie ale czytam i czytam. Łapię się na tym, że znam tekst ale nie potrafię go przyporządkować;)
Ale to nie ten wątek.
Właśnie w Darkness porwała mnie muzyka natomiast w Refugees przyciągnął mnie tekst. Z resztą teksty wszystkie są niesamowite! Dla mnie to wyśmienity, wrażliwy poeta! Jestem zauroczona...
If we just close our eyes
we'll be together in a little time...
if we just raise our eyes
we'll share the sky.

Yer Blue

Latarnicy i długo długo nic...

potem dopiero:

2. Octopus
3. Pioneers Over C
4. Man- Erg
5. Lemmings

...i tak dalej ;)

Po przeczytaniu tego wątku wnioskuje, że nikt tutaj nie słyszał Octopusa... Wasza strata :P

ceizurac

Cytat: Yer Blue w 11 Maj 2009, 14:36:03
Latarnicy i długo długo nic...

potem dopiero:

2. Octopus
3. Pioneers Over C
4. Man- Erg
5. Lemmings

...i tak dalej ;)

Po przeczytaniu tego wątku wnioskuje, że nikt tutaj nie słyszał Octopusa... Wasza strata :P

Ja słyszałem.  :D I wg mnie to bardzo dobry utwór - ale może trochę skażony twórczością ELP; w każdym razie wersja z remastera "H To He" czyli "Squid 1 / Squid 2 / Octopus 15:23" wbija w ziemię.  0=0
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Yer Blue

 

Mam spore wątpliwosci czy słyszałeś ;)
ELP i Octopus?   ???
Zresztą w 69 roku ELP nie zdażył sie jeszcze założyć, wiec to w sumie byłaby zaleta gdyby Ośmiornica wyprzewdzała styl ELP o rok...tylko, że zgodzić sie z tym podobieństwem nijak nie moge.

Dla mnie Octopus to jest prawdziwy tajfun organowej pirotechniki - środkowa partia przebija prawie wszystko co organiści potrafią wypocić ze swoich instrumentów, chyba tylko gra Dave Stewarta w Egg porywa mnie bardziej...
Po za tym słychać w tej instrumentalnej części Octopus podobne stopniowanie napiecia oranów jak w Latarniku (około 7 minuta) - wiec to mógł być jakiś kierunkowskaz...

Octopus zabija mnie równiez nerwowym riffem klawisza oraz opętanym wokalem Hammilla.
Środkową częsc lubie najbardziej bo tam jest po prostu kosmos... końcówka też jest jak z innego wymiaru...aż chyba sobie to dziś włącze ;)

Tak w ogole konstrukcja utworu przypomina mi bardzo Astronomy Domine Floydów w wersji z Ummygummy, zauważyliscie?

Hennos

"Squid 1 / Squid 2 / Octopus 15:23" wbija w ziemię.
Nie skopiowałem wypowiedzi ceizuraca, po prostu napisałem to samo ;D
Chyba wszyscy słyszeli ten numer, ale ja w sumie poznałem remaster "H to He" niedawno.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

Mnie właśnie klawisze kojarzą się z ELP i ta cała ogólna psychodeliczna atmosfera (bo wokal oczywiście przebija wszystko).
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Yer Blue

Oczywiście żartuje z tym brakiem znajomoścu Octopusa ;)
Po prostu dziwi mnie, że nikt TAKIEGO utworu nawet nie wspomniał. A mnóstwo gorszych to nawet hurtowo ;) Oczywiście nie zdradze o jakie mi chodzi...

Za to ja nie znam tej 15-minutowej wersji.

Yer Blue

Cytat: ceizurac w 11 Maj 2009, 16:09:19
Mnie właśnie klawisze kojarzą się z ELP i ta cała ogólna psychodeliczna atmosfera (bo wokal oczywiście przebija wszystko).

Psychodeliczna atmosfera tak....ale ELP w ogole mi sie nie kojarzy z psychdelią akurat.
Już bardziej Nice, troche Floyd, może wczesny Soft Machine ale ELP jakoś nie. Ale każdy to jakoś tam słyszy po swojemu...

Mało sie mówi o Aerosol Grey Machine, ja napewno to zmienie ;)

ceizurac

Cytat: Yer Blue w 11 Maj 2009, 16:17:03
Cytat: ceizurac w 11 Maj 2009, 16:09:19
Mnie właśnie klawisze kojarzą się z ELP i ta cała ogólna psychodeliczna atmosfera (bo wokal oczywiście przebija wszystko).

Psychodeliczna atmosfera tak....ale ELP w ogole mi sie nie kojarzy z psychdelią akurat.
Już bardziej Nice, troche Floyd, może wczesny Soft Machine ale ELP jakoś nie. Ale każdy to jakoś tam słyszy po swojemu...

Mało sie mówi o Aerosol Grey Machine, ja napewno to zmienie ;)

Zrób może ankietę na temat ulubionego utworu z "Aerosola..."; wtedy jakaś dyskusja się rozwinąć powinna.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Yer Blue

Cytat: ceizurac w 11 Maj 2009, 16:24:54
Cytat: Yer Blue w 11 Maj 2009, 16:17:03
Cytat: ceizurac w 11 Maj 2009, 16:09:19
Mnie właśnie klawisze kojarzą się z ELP i ta cała ogólna psychodeliczna atmosfera (bo wokal oczywiście przebija wszystko).

Psychodeliczna atmosfera tak....ale ELP w ogole mi sie nie kojarzy z psychdelią akurat.
Już bardziej Nice, troche Floyd, może wczesny Soft Machine ale ELP jakoś nie. Ale każdy to jakoś tam słyszy po swojemu...

Mało sie mówi o Aerosol Grey Machine, ja napewno to zmienie ;)

Zrób może ankietę na temat ulubionego utworu z "Aerosola..."; wtedy jakaś dyskusja się rozwinąć powinna.

Po pierwsze nie umiem robic takich ankiet, po drugie zazwyczaj nie biore w nich udziału. ;)
Ale temat możnaby załozyć, owszem.
Postaram sie na pewno napisac wkrótce recenzje tej świetnej płyty- ku pokrzepieniu :)

Bardzo za to lubie robić rankingi, układać listy, przychodzi mi to z łatwoscia i przyjemnoscią.
Chciałbym zaproponowac tutaj taki dosć ciekawy ranking na najlepszy utwór VDGG, który sprawdził sie na forum Beatlesów, a potem na jeszcze innym.
Potrzebni są tylko checi i sami chetni, minimum 10 bo z mniejszą iloscia to nie ma sensu.
Cała zabawa polega na ocenieniu wszystkich utworów zespołu w skali 1-10 (bardzo subiektywnie, ale dość surowo by zapełnic wszystkie 10 stopni punktacji). Ocenia sie kolejkami, na końcu robi podsumowanie wyłaniajac średnie utworów z czego powstaje lista.
Sa chętni?

Hennos

10 chętnych to nie wiem czy się znajdzie, chociaż nie liczyłem :)
Ja w każdym razie jestem chętny, chociaż ocenienie nie będzie dla mnie proste :)
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.