Kiedy po raz pierwszy usłyszeliście muzykę Mistrza

Zaczęty przez Sebastian Winter, 05 Grudzień 2008, 22:06:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sebastian Winter

Kiedy po raz pierwszy usłyszeliście muzykę Mistrza? Jeśli o mnie chodzi to z Hammillem zetknąlem się u Tomka Beksinskiego gdzieś w 1999...To właśnie Tomkowi zawdzięc zam me uwielbienie dla tego artysty..Pamiętam jak dziś, środek nocy, słuchawki na uszach i fragmenty płyty This....choć wtedy leżałem na łozku to nogi się podemną ugieły...i tak zostało do dziś
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

Wydana w 1989 roku płyta Out of Water, była drugim z kolei ( po Silent Corner...) albumem Hammilla który usłyszałem. Wciąż jeszcze pamiętam ten pochmurny listopadowy dzień w łódzkim Empiku kiedy postanowiłem odsłuchać kilka fragmentów. Pani z muzycznego stoiska uprzejmie włączyła dla mnie płytę, a ja z słuchawkami na uszach po raz pierwszy w życiu usłyszałem A way out- ponad siedmiominutową kompozycje kończącą Out of Water.
I musze powiedzieć iż byłem w prawdziwym szoku- nogi się pode mną uginały a Mistrz śpiewał najpiękniejszą z dołujących pieśni wszechczasów....I wish I said I love you......te słowa na wiele lat stały się moim życiowym mottem. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie ileż to razy nuciłem pierwsze takty tego arcydzieła w najprzeróżniejszych sytuacjach. To jedna z takich kompozycji podczas których słuchania, niemal cała przeszłość staje otworem i znów zaczynają ożywać najbardziej bolesne wspomnienia.
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Hennos

Ja także po raz pierwszy usłyszałem Hammilla w audycji Tomka Beksińskiego, ale było to w roku chyba 1991, albo 1992.
Już nie pamiętam, jaki to był utwór, najbardziej u Tomka zapamiętałem oczywiście "This Side Of The Looking Glass" oraz "A Way Out".
A pierwsza płyta PH, jaką usłyszałem w całości to chyba "Over", tak mi się wydaje.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

A ja nie za bardzo pamiętam czy u TB coś PH słyszałem. W ogóle do VDGG i PH dotarłem okrężną drogą - najpierw był Pink Floyd, potem King Crimson i gdzieś doczytałem, że Fripp grał gościnnie u VDGG/PH. Potem była wkładka w"Tylko Rocku"...
Pierwszą płytą VDGG, którą kupiłem (chyba rok 1997 lub 1998) była "Still Life", która wydała mi się dziwna; ale mimo to kupowałem kolejne albumy zespołu. Pierwszą płytą PH była "The Love Songs" kupiona w Niemczech za ciężkie 30 marek...
A potem się posypało i fanem (już może nie bezkrytycznym jak kiedyś) jestem do dziś.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

LukaszS

X My Heart - kaseta audio wydana przez Sonic w 1995/1996 ? chyba...i muzyczna podróż przez Love Song w audycji TB. W 1999 już na koncercie w Bydgoszczy słuchałem Mistrza na żywo
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Hennos

Nie było by tego forum, gdyby nie audycje Tomka Beksińskiego :)
Ciekawe, ile osób w Polsce słuchałoby Hammilla, gdyby nie usłyszały go w radio u TB...
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

Cytat: Hennos w 05 Grudzień 2008, 22:42:20
Ciekawe, ile osób w Polsce słuchałoby Hammilla, gdyby nie usłyszały go w radio u TB...

Myślę, że nikt.  :D
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Tomek w ogóle pokazał mi w jaki sposób muzyka może być tak bardzo związana z zyciem....a szczegolnie ta tworzona przez PH....czasami tęskni mi się za jego audycjami....no bo w ktorym radiu puszcza się teraz Hammilla- czasami Piotr Kosiński w swoim programie ale poza nim to już prawie nikt
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Hennos

Cytat: ceizurac w 05 Grudzień 2008, 23:20:15
Cytat: Hennos w 05 Grudzień 2008, 22:42:20
Ciekawe, ile osób w Polsce słuchałoby Hammilla, gdyby nie usłyszały go w radio u TB...

Myślę, że nikt.  :D

No to zrobiłbym forum o Dodzie, nawet domena doda.art.pl jest o dziwo wolna :D

Cytat: Sebastian Winter w 05 Grudzień 2008, 23:40:51
Tomek w ogóle pokazał mi w jaki sposób muzyka może być tak bardzo związana z zyciem....a szczegolnie ta tworzona przez PH....czasami tęskni mi się za jego audycjami....no bo w ktorym radiu puszcza się teraz Hammilla- czasami Piotr Kosiński w swoim programie ale poza nim to już prawie nikt

Ja też mogę się podpisać pod tym cytatem...

Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Sylvie

Ja Hammilla usłyszałam po raz pierwszy u swojej ciotki, Desdemony z tego forum, do której przyjeżdżam często na weekendy, dziś też u niej jestem :)
Pierwszy mój kontakt z PH to płyta "Godbluff" VDGG, a Hammill solowy to "Silent Corner".
Żeby było ciekawiej, to przed pierszym przesłuchaniem "Silent Cornera" przeczytałam sobie wszystkie teksty, które mnie zabiły :)

Beksińskiego nie słuchałam na żywo, mam niecałe 16 lat...
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Sebastian Winter

#10
Cytat: Sylwia w 05 Grudzień 2008, 23:50:21
Ja Hammilla usłyszałam po raz pierwszy u swojej ciotki, Desdemony z tego forum, do której przyjeżdżam często na weekendy, dziś też u niej jestem :)
Pierwszy mój kontakt z PH to płyta "Godbluff" VDGG, a Hammill solowy to "Silent Corner".
Żeby było ciekawiej, to przed pierszym przesłuchaniem "Silent Cornera" przeczytałam sobie wszystkie teksty, które mnie zabiły :)

Beksińskiego nie słuchałam na żywo, mam niecałe 16 lat...


bo te teksty naprawdę mogą zrobić krzywdę co wrazliwszym duszom....a tak w ogóle I am impressed 16 lat i Hammill..no...no....Gdyby moi uczniowie byli tacy....


Poprawiono błędne cytowanie - Hennos.

What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sylvie

Cytat: Sebastian Winter w 05 Grudzień 2008, 23:56:59
bo te teksty naprawdę mogą zrobić krzywdę co wrazliwszym duszom....a tak w ogóle I am impressed 16 lat i Hammill..no...no....Gdyby moi uczniowie byli tacy....


No ja jestem trochę dziwna, np. Gentle Giant znam chyba od 10 roku życia ;)
Chyba pochodzę z rodziny Addamsów ;D

Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Sebastian Winter

What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sylvie

Cytat: Sebastian Winter w 06 Grudzień 2008, 00:28:01
dlaczego zaraz Adamsów...tak trzymaj Sylwio :)

Moja ciotka jest wampirzycą... ;D ;D ;D
Ano trzymam, ale z racji dziwnych upodobań muzycznych nie mam praktycznie żadnych prawdziwych przyjaciół w szkole, ale trudno :)
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Polset

Cytat: ceizurac w 05 Grudzień 2008, 23:20:15
Cytat: Hennos w 05 Grudzień 2008, 22:42:20
Ciekawe, ile osób w Polsce słuchałoby Hammilla, gdyby nie usłyszały go w radio u TB...

Myślę, że nikt.  :D

Ja na pewno i tak bym był :)
Ale forum by nie było bo ja sie na komputerach nie wyznaję :D
Usłyszałem PH po raz pierwszy w Radiu Rzeszów w wakacje 1998
Redaktor Jerzy Szlachta powiedział "A teraz posłuchamy sobie dawno nie słuchanego Petera Hammilla" (nie wiem czy dobrze cytuje ale jakos tak to było) Nagrałem zapowiedz dzieki czemu zapamiętałem nazwisko. Zaprezentowany wówczas został utwór  "No Moon in The Water" Utwór mnie powalił ,zwłaszcza wykonanie słów " I would drink the dregs of daylight break the bread of consciousness and dream:dream day for night,nightfall around us,waking, dreaming,awake to the dream." Jednakowoż nie zainteresowałem sie wtedy bliżej Hammillem bo miałem inne fascynacje muzyczne. Potem usłyszałem VDGG. Były to utwory Still Life i My Room Ale z powodu innych fascynacji oraz braku dostępu do płyte też to odłożyłem .Ale po pewnym czasie zacząłem poznawać twórczość PH i VDGG po prostu kupując kolejne płyty w ciemno. Co kupiłem coś nowego to okazywało sie ze jest super więc kupowałem dalej az poznałem prawie cały dyskografie bo ja kupiłem :) Poza taki rzeczami jak Spour of The moment bo tego kupić sie nie da. A pierwszą   płytą jaką kupiłem PH była Out of Water a VDGG Still life i World Record (na raz 2 kupiłem)   




I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"