Aktualnie słucham...

[LukaszS]

Peter Hammill Frankfurt 1982

[LukaszS]

Peter Hammill Frankfurt 1986

[Tercero]

Steel Mill – Green Eyed God
1972

Bardzo fajne. Brytyjski prog-rock z odrobiną psychedeli, folka, elementami jazzu i innymi domieszkami. Saksofon na pokładzie, ciężkie gitarowe rify.

[Sebastian Winter]

u mnie składankowo: Bryan Ferry – Retrospective Selected Recordings 1973-2023 (2024)

[Tercero]

Bodkin - Bodkin
1972

Bardzo ciekawy prog-rock psych. Unikat, nakład 100 lp swego czasu; prywatne wydanie.
Długie kompozycje, brzmienie hammonda, wokal podobny do Robert'a Wyatt'a.
Zespół brzmi bardzo przekonująco, na pewno zdobył by uznanie jakby został odpowiednio "wylansowany".
Nie odbiega jakością od jemu podobnych: Deep Purple, Vanilla Fudge, Iron Butterfly itp.

[Sebastian Winter]

Bodkin - Bodkin
1972

Bardzo ciekawy prog-rock psych. Unikat, nakład 100 lp swego czasu; prywatne wydanie.
Długie kompozycje, brzmienie hammonda, wokal podobny do Robert'a Wyatt'a.
Zespół brzmi bardzo przekonująco, na pewno zdobył by uznanie jakby został odpowiednio "wylansowany".
Nie odbiega jakością od jemu podobnych: Deep Purple, Vanilla Fudge, Iron Butterfly itp.

znam i lubie

czas na coś gotyckiego: Clan of Xymox - Medusa (1986)

[Sebastian Winter]

Peter Hammill with Stuart Gordon - Melkweg Amsterdam, 19 January 2003 - całkiem ciekawa setlista:

CD 1
01. Amnesiac
02. Crossed Wires
03. Once You Called Me
04. Out Of My Book
05. Central Hotel
06. The Ice Hotel
07. Sign
08. Slender Threads
09. The Habit Of The Broken Heart

CD2
01. (On Tuesdays She Used To Do) Yoga
02. Bareknuckle Trade
03. Primo On The Parapet
04. Vision
05. Modern
06. The Birds

[Sebastian Winter]

zawsze jak jest zmiana czasu na zimowy, budzę się bardzo wcześnie i już nie moge spać: trzeba więc wypełnić tą dodatkową godzinę jakimiś dźwiękami leci więc sobie teraz Peter Gabriel i Us (1992) - obowiązkowo na słuchawkach

[Tercero]

William Basinski - Vivian & Ondine

[Sebastian Winter]

Bvdub – The Ghost Where You Used To Be (2024) - niezmiernie nastrojowa i mroczna odmiana ambientu-tylko 4 nagrania trwające średnio około 20 minut każde-  polecam Tercero

[Tercero]

Bvdub – The Ghost Where You Used To Be (2024) - niezmiernie nastrojowa i mroczna odmiana ambientu-tylko 4 nagrania trwające średnio około 20 minut każde-  polecam Tercero

Słuchałem. To bardziej jak mroczny trip-hop.

[Sebastian Winter]

Bvdub – The Ghost Where You Used To Be (2024) - niezmiernie nastrojowa i mroczna odmiana ambientu-tylko 4 nagrania trwające średnio około 20 minut każde-  polecam Tercero

Słuchałem. To bardziej jak mroczny trip-hop.

to też

na wieczór coś bardziej melodyjnego choć nie pozbawionego artystycznej finezji: New Order - Lost Sirens (2013)

[Sebastian Winter]

Atoms for Peace - Amok (2013) - czyli jedyny album pierwszego pozaradioheadowego projektu Thoma Yorke'a- więcej płyt tej supergrupy pewnie już się nie doczekamy

[Tercero]

Subject Esq – Subject Esq
1972

Ciekawy Prog-rock z elementami jazzu, folka, art rocka. Saxofon i organy na pokładzie co budzi skojarzenia.

[Sebastian Winter]

Felicia Atkinson – Space As An Instrument (2024) - kolejny intrygujący tegoroczny album z gatunku Ambient/Electronica- polecam