Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Aktualnie słucham...

Zaczęty przez Hennos, 14 Wrzesień 2008, 00:18:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

Tercero i 5 Gości przegląda ten wątek.

Sebastian Winter

Cytat: Sylvie w 06 Wrzesień 2024, 14:24:44David Gilmour - "Luck and Strange".

i jak? daję radę?

u mnie jak zwykle czyli  Nick Cave and the Bad Seeds - Wild God (2024)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sylvie

Cytat: Sebastian Winter w 06 Wrzesień 2024, 14:30:54
Cytat: Sylvie w 06 Wrzesień 2024, 14:24:44David Gilmour - "Luck and Strange".

i jak? daję radę?

Pierwszy raz słucham, trochę mnie nudzi, ale pewnie nie mam nastroju :-)
Solówki gitarowe jak zawsze jednak znakomite, choć krótkie.
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Tercero


Nick Cave & The Bad Seeds - Wild God

Nawet nie wiedziałem, że  Blixa Bargeld już tam nie gra.

...where I trade cigarettes in return for songs

Sebastian Winter

Cytat: Tercero w 06 Wrzesień 2024, 16:19:58Nick Cave & The Bad Seeds - Wild God

Nawet nie wiedziałem, że  Blixa Bargeld już tam nie gra.



juz od ponad 20 lat- podobnie zresztą jak Mick Harvey- teraz prawą ręką Nicka jest Warren Ellis

na wieczór David Gilmour - Luck and Strange (2024) - pierwszy odsłuch: fajne post-floydowskie granie przepełnione zadumą i melancholią - nieco tu odniesień do psychodelii z połowy lat 60-tych choć w nieco bardziej stonowanym wydaniu - ogólnie bez rewelacji ale z pewnością jeszcze powrócę do tego albumu
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Tercero

Laurie Anderson - Amelia
2024

Bardzo fajna płyta
...where I trade cigarettes in return for songs

Sebastian Winter

Van Der Graaf Generator - Supertivoli, Travagliato, Italy, 21st of May, 1972 - jakość dyskusyjna

01 White Hammer
02 Darkness (11/11)
03 Lemmings
04 Man-Erg
05 W
06 Killer
07 Lost
08 Octopus - Theme One - Octopus
09 Aquarian
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

LukaszS

David Gilmour najnowszy
Nick Cave płyta dołączona do magazynu MOJO Classic. Live. Rare. 1984-2024
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Sebastian Winter

Cytat: LukaszS w 07 Wrzesień 2024, 13:20:01Nick Cave płyta dołączona do magazynu MOJO Classic. Live. Rare. 1984-2024

kiedyś to polecałem- fajna rzecz

u mnie Nick Cave/Warren Ellis - Carnage (2021) - idealny soundtrack na koniec świata
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

King Crimson – Sheltering Skies [Live In Frejus, August 27th 1982] - świetna koncertówka- szczególnie polecam fanom kolorowej trylogii

01 – Thela Hun Ginjeet (Live in Frejus)
02 – Matte Kudasai (Live in Frejus)
03 – Indiscipline (Live in Frejus)
04 – Red (Live in Frejus)
05 – Heartbeat (Live in Frejus)
06 – The Sheltering Sky (Live in Frejus)
07 – Elephant Talk (Live in Frejus)
08 – Neal And Jack And Me (Live in Frejus)
09 – Waiting Man (Live in Frejus)
10 – Larks' Tongues In Aspic Part II (Live in Frejus)
11 – The Sheltering Sky (Live in Cap D'Agde)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

dla odmiany coś lżejszego: Kraftwerk - The Mix (1991)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

mocny początek dnia czyli Nick Cave and the Bad Seeds - From Her To Eternity (1984) - świetna mieszanka post-punka i blues rocka- już pierwsze minuty tej płyty robią wrażenie w postaci upiornej wersji słynnej kompozycji Leonarda Cohena Avalanche - klasyczny album [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Tercero

Cytat: Sebastian Winter w 09 Wrzesień 2024, 06:12:32mocny początek dnia czyli Nick Cave and the Bad Seeds - From Her To Eternity (1984) - świetna mieszanka post-punka i blues rocka- już pierwsze minuty tej płyty robią wrażenie w postaci upiornej wersji słynnej kompozycji Leonarda Cohena Avalanche - klasyczny album [ok]

Pamiętam winyl. To był szok, chyba 1984. A potem to rozczarowanie wersją CD, gdzie bez sensu pojawił się "In the Ghetto"
co zepsuł całą płytę. Do dziś słucham wersji z winyla.
...where I trade cigarettes in return for songs

Sebastian Winter

dalej Nick Cave choć zupełnie inny: Seven Psalms (2022) - Cave'owskie deklamacje inspirowane biblią na tle ambientowych pejzaży Warrena Ellisa - fajne post scriptum do albumu Ghosteen
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

Cytat: Tercero w 09 Wrzesień 2024, 10:42:49
Cytat: Sebastian Winter w 09 Wrzesień 2024, 06:12:32mocny początek dnia czyli Nick Cave and the Bad Seeds - From Her To Eternity (1984) - świetna mieszanka post-punka i blues rocka- już pierwsze minuty tej płyty robią wrażenie w postaci upiornej wersji słynnej kompozycji Leonarda Cohena Avalanche - klasyczny album [ok]

Pamiętam winyl. To był szok, chyba 1984. A potem to rozczarowanie wersją CD, gdzie bez sensu pojawił się "In the Ghetto"
co zepsuł całą płytę. Do dziś słucham wersji z winyla.

zgadza się to był szok i ogromne zaskoczenie bo wtedy nikt na ówczesnej scenie muzycznej nie grał takich dźwięków- a co do obecności In the Ghetto na albumie, to zawsze można przeskoczyć ten numer, choć ja już przyzwyczaiłem się do niego, jako że od zawsze posiadam wersję cd i winylu nigdy nie miałem okazji posłuchać :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Tercero

Cytat: Sebastian Winter w 09 Wrzesień 2024, 12:08:46
Cytat: Tercero w 09 Wrzesień 2024, 10:42:49
Cytat: Sebastian Winter w 09 Wrzesień 2024, 06:12:32mocny początek dnia czyli Nick Cave and the Bad Seeds - From Her To Eternity (1984) - świetna mieszanka post-punka i blues rocka- już pierwsze minuty tej płyty robią wrażenie w postaci upiornej wersji słynnej kompozycji Leonarda Cohena Avalanche - klasyczny album [ok]

Pamiętam winyl. To był szok, chyba 1984. A potem to rozczarowanie wersją CD, gdzie bez sensu pojawił się "In the Ghetto"
co zepsuł całą płytę. Do dziś słucham wersji z winyla.

zgadza się to był szok i ogromne zaskoczenie bo wtedy nikt na ówczesnej scenie muzycznej nie grał takich dźwięków- a co do obecności In the Ghetto na albumie, to zawsze można przeskoczyć ten numer, choć ja już przyzwyczaiłem się do niego, jako że od zawsze posiadam wersję cd i winylu nigdy nie miałem okazji posłuchać :)
Miałem winyla w szkole średniej, wzbudził kontrowersje. Zebrałem niezłe cięgi jak prezentowałem kolegom na full.  A to była era punka w Polsce :-)

U mnie
John Zorn, Lou Reed & Laurie Anderson - The Stone: Issue Three
2008

Eksperymenty 
...where I trade cigarettes in return for songs