Aktualnie słucham...

[Tercero]

Nick Cave - Wild God
2024

Tytułowy (będzie to przebój), tylko jeden utwór przed premierą płyty, zapowiada się fajna płyta,

[Sebastian Winter]

Nick Cave - Wild God
2024

Tytułowy (będzie to przebój), tylko jeden utwór przed premierą płyty, zapowiada się fajna płyta,

powiedziałbym że znakomita- zresztą Cave nie nagrywa słabych albumów, nawet przeciętny mu się nigdy nie trafił

u mnie Blur - The Magic Whip (2015)

[Sebastian Winter]

na upalne popołudnie Peter Hammill - Everyone You Hold - zawsze słucham tego albumu przede wszystkim dla trzech kompozycji: From the Safe House, Falling Open i Bubble - to ostatnie to jedno z najlepszych dokonań PH w latach 90-tych

[Tercero]

Conventum - A L'Affut d'un Complot
1977

Fr. Avant-prog-folk, post-classic-rock, bardzo fajne.

[Sebastian Winter]

Nick Cave and the Bad Seeds - The Best of Nick Cave and the Bad Seeds (1998) - wszystko co najlepsze w ich muzyce  z oryginalnej kasety

[Sebastian Winter]

Blur- 13 (1999) - czyli Blur w wydaniu najbardziej eksperymentalnym

[Sebastian Winter]

Yes - Magnification (2001) - ostatnia w pełni dobra płyta zespołu

[Tercero]

Kronos Quartet, Laurie Anderson - Landfall
2018

[Sebastian Winter]

Herbie Hancock - My Point of View (1963) - drugi studyjny album Hancocka

[Sebastian Winter]

Blur - The Ballad of Darren (2023) - wersja japońska z bonusami

[Sebastian Winter]

iście wampiryczny poranek - Nosferatu i Reflections Through A Darker Glass (2000) - polecam Sylvie i Desdemonie

[Sylvie]

iście wampiryczny poranek - Nosferatu i Reflections Through A Darker Glass (2000) - polecam Sylvie i Desdemonie

Dzięki, znam kapelę Nosferatu i chyba tej płyty też słuchałam, podoba mi się

[Sebastian Winter]

iście wampiryczny poranek - Nosferatu i Reflections Through A Darker Glass (2000) - polecam Sylvie i Desdemonie

Dzięki, znam kapelę Nosferatu i chyba tej płyty też słuchałam, podoba mi się

ja ich poznałem u Tomasza Beksińskiego - do dzisiaj mam kasetę z tej audycji z nagraniem Vampire's Cry

na popołudnie Pink Floyd - The Piper at The Gates of Dawn (1967) - dziś mija 57 lat od wydania tej znakomitej płyty- moim zdaniem najlepszego psychodelicznego albumu wszechczasów

[Sebastian Winter]

Blur - Parklife (1994) - klasyczny brit-pop z wieloma odniesieniami do takich wykonawców jak The Beatles, The Who czy też David Bowie

[ceizurac]

Camel "Stationaly Traveller".