Aktualnie słucham...

[LukaszS]

Airbag The Century of The Self

i jak ten nowy Airbag? daję radę?

Nie zachwyca, ale jakiś poziom trzyma.

[Tercero]

Pete Brown & Piblokto! - Thousands On A Raft
1970

Ciekawy stary prog rock

[Sebastian Winter]

na wieczór z remastera: Peter Hammill - Nadir's Big Chance (1975)

[Sebastian Winter]

a z samego rana znakomity debiut grupy The Perfect Circle - Mer De Noms (2000)

[Tercero]

Year One – Year One
1971

Ciekawy, różnorodny prog rock z dodatkami z USA. Album dwupłytowy, jedyny.

[Tercero]

Thunderduk - Collector's Item
1972

Świetny rock z elementami lekko jazzującej psychedeli. Przypomina miejscami Crosby, Stills, Nash & Young. Jedyna płyta, wydana przez zespół własnym sumptem.
(Prawie) Te same utwory wydane zostały też 1996 roku jako Thunderduk - Thunderduk

[Sebastian Winter]

u mnie Nick Cave and the Bad Seeds - Henry's Dream (1992) - jedna z najlepszych i najbardziej emocjonalnych płyt tej grupy: każde nagranie tutaj to perła i właściwie mógłbym wymienić wszystkie bo poziom muzyczny tego dzieła jest niewiarygodny- w każdym bądź razie  najważniejsze dla mnie kompozycje to zdecydowanie Brother my cup is empty, Loom of the Land i John'Finn's Wife- Sen Henry'ego to album którego nie słucham teraz zbyt często, głownie ze względu na wspomnienia z nim związane, ale za każdym razem jak juz w końcu się na niego zdecyduję wiem że czeka mnie prawdziwa dźwiękowa uczta

[Sebastian Winter]

teraz jak to mawiali klasycy coś z zupełnie innej beczki: King Crimson – Live In Montreal July 11, 1984

[Tercero]

Peter Hammill Quartet - Live in Moscow 18 May 1995

[Sebastian Winter]

Peter Gabriel - Up (2002) - z tego co pamiętam w 2002 roku był to mój ulubiony album- i rzeczywiście po dziś dzień słucha się go znakomicie, sporo tutaj ciekawie rozmieszczonej elektroniki a całość przesycona jest wszechobecnym rytmem tak charakterystycznym dla twórczości Gabriela

[ceizurac]

Erasure "From Moscow To Mars (An Erasure Anthology)" - a konkretniej dyski 6-7 tego zestawu czyli b-sidy; niektóre bardzo ciekawe.

[Sebastian Winter]

Neil Young & Crazy Horse - Zuma (1975) - bardziej rockowe oblicze tej grupy- klasyczna płyta: zwłaszcza Cortez the Killer robi wielkie wrażenie choć wolę ten kawałek w wersjach koncertowych- tam czasami trwa nawet do 30 minut

[Tercero]

Loscil - Adrift
2020

Cudowny ambient, bardzo dobre piano. Polecam Sebastianowi.

[Sebastian Winter]

Loscil - Adrift
2020

Cudowny ambient, bardzo dobre piano. Polecam Sebastianowi.

sprawdzę

u mnie Sparks - The girl is crying in her latte (2023)

[Sebastian Winter]

Loscil - Adrift (2020) - rzeczywiście bardzo ciekawy ambient- dzięki dla Tercero za polecenie