Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

a teraz jak to mówili klasycy: coś z zupełnie innej beczki czyli Tangerine Dream i Lily on the Beach (1989) - pierwsza płyta TD nagrana z Jerome Froese - choć zagrał tylko w jednej kompozycji na gitarze

[Tercero]

PH - Fool's Mate

[Tercero]

PH - Chameleon In The Shadows Of The Night

[Sebastian Winter]

Porcupine Tree - Nil Recurring (2007) - epka towarzysząca płycie Fear of the blank planet

[Tercero]

PH - The Storm before.....

[Sebastian Winter]

psychodeliczno-krautowy projekt Stevena Wilsona czyli Incredible Expanding Mindfuck i Have Come for Your Children (2001) - bardzo lubię ten album- jest tak odjechany pod względem muzycznym że chwilami aż trudno uwierzyć że to ten sam Wilson co w PT

[ceizurac]

Radiohead "King of Limbs".

[Tercero]

PH - The Calm after .....

Na wieczór PH w stylu "calm".

Bardzo fajny utwór Rain 3am. Niema go na regularnych płytach.
Pytanie do znawców. Czy był gdzieś grany na booltegach koncertowych?

[ceizurac]

PH - The Calm after .....

Na wieczór PH w stylu "calm".

Bardzo fajny utwór Rain 3am. Niema go na regularnych płytach.
Pytanie do znawców. Czy był gdzieś grany na booltegach koncertowych?

Raczej nie był na bootlegach, przynajmniej nie pamiętam żeby był na moich.

Coroner "The Unknown Unreleased Tracks 1985-95".

[Tercero]

Black - Wonderful Life

[Sebastian Winter]

PH - The Calm after .....

Na wieczór PH w stylu "calm".

Bardzo fajny utwór Rain 3am. Niema go na regularnych płytach.
Pytanie do znawców. Czy był gdzieś grany na booltegach koncertowych?

ja go wprost uwielbiam- szkoda że nigdy nie ukazał sie oficjalnie na żadnej płycie- myslę że pasowalby i na Chameleon... i na Silent Corner

[ceizurac]

PH - The Calm after .....

Na wieczór PH w stylu "calm".

Bardzo fajny utwór Rain 3am. Niema go na regularnych płytach.
Pytanie do znawców. Czy był gdzieś grany na booltegach koncertowych?

ja go wprost uwielbiam- szkoda że nigdy nie ukazał sie oficjalnie na żadnej płycie- myslę że pasowalby i na Chameleon... i na Silent Corner

Oficjalnie to się ukazał na remasterze "Chameleona" i był nagrany podczas sesji do tej płyty.

[Sebastian Winter]

PH - The Calm after .....

Na wieczór PH w stylu "calm".

Bardzo fajny utwór Rain 3am. Niema go na regularnych płytach.
Pytanie do znawców. Czy był gdzieś grany na booltegach koncertowych?

ja go wprost uwielbiam- szkoda że nigdy nie ukazał sie oficjalnie na żadnej płycie- myslę że pasowalby i na Chameleon... i na Silent Corner

Oficjalnie to się ukazał na remasterze "Chameleona" i był nagrany podczas sesji do tej płyty.

ukazał się ale dopiero w bonusach - ja uważam że bardziej by pasował na ten album niż nagranie What's it worth do którego nigdy się w pełni nie przekonałem

u mnie David Cross i  David Jackson-  Another Day (2018) - po najnowszym Fishu jakoś mi się zatęskniło za Jaxonem

[Tercero]

PH - The Calm after .....

Na wieczór PH w stylu "calm".

Bardzo fajny utwór Rain 3am. Niema go na regularnych płytach.
Pytanie do znawców. Czy był gdzieś grany na booltegach koncertowych?

ja go wprost uwielbiam- szkoda że nigdy nie ukazał sie oficjalnie na żadnej płycie- myslę że pasowalby i na Chameleon... i na Silent Corner

Zgadzam się. Na składaku "Calm" doskonale się wpisuje. Zresztą został dodany jako bonus do jednego z wydań CD Chameleona, co wiemy.
I chyba tyle na temat tej piosenki.
Miałem nadzieję, że ktoś wyłowił go jeszcze gdzieś indziej na bootlegu, w wersji Live, ale chyba nic z tego. Wygląda na to, że nie był koncertowany.

U mnie
Black - Black

Sam się zastanawiam, czego słucham.

[Hajduk]

PH - The Calm after .....

Na wieczór PH w stylu "calm".

Bardzo fajny utwór Rain 3am. Niema go na regularnych płytach.
Pytanie do znawców. Czy był gdzieś grany na booltegach koncertowych?

ja go wprost uwielbiam- szkoda że nigdy nie ukazał sie oficjalnie na żadnej płycie- myslę że pasowalby i na Chameleon... i na Silent Corner

Zgadzam się. Na składaku "Calm" doskonale się wpisuje. Zresztą został dodany jako bonus do jednego z wydań CD Chameleona, co wiemy.
I chyba tyle na temat tej piosenki.
Miałem nadzieję, że ktoś wyłowił go jeszcze gdzieś indziej na bootlegu, w wersji Live, ale chyba nic z tego. Wygląda na to, że nie był koncertowany.

U mnie
Black - Black

Sam się zastanawiam, czego słucham.

Jackson nagrywał partię fletu w łazience. Utwór został nagrany krótko po sesjach do "Chameleona".