Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Aktualnie słucham...

Zaczęty przez Hennos, 14 Wrzesień 2008, 00:18:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Tercero

Mi And L'Au - Nutrisco & Extinguo
2019

Ambient, downtempo
...where I trade cigarettes in return for songs

ceizurac

Janis Joplin "Greatest Hits".
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Incredible Expanding Mindfuck - Arcadia Son (2001)  - czyli krautowa psychodelia w najbardziej nietypowym i odważnym projekcie Wilsona
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

LukaszS

There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Polset

Peter Hammill- "The Fall Of The House Of Usher" wersja z 1991
Absolutne arcydzieło [ok]
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Sebastian Winter

odrobina klasycznej elektroniki nad razem czyli Johannes Schmoelling i Wuivend Riet (1986)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Hajduk

Cytat: tercero w 30 Marzec 2020, 14:06:46
Cytat: tercero w 30 Marzec 2020, 12:34:13
Cytat: Hajduk w 30 Marzec 2020, 10:42:35
Rustin Man "Clockdust" - genialny, nowy album Paula Webba (ex-Talk Talk). Ale (ponownie) bliżej tu do Roberta Wyatta niż "Spirit Of Eden".

Interesujące sprawdzam.

Rustin Man - Clockdust, Drift Code

Facet śpiewa głosem starego Wyatt'a, ale fajne.

Ja bym tu bardziej wskazał na podobne frazowanie. Obie płyty doskonałe.

ceizurac

Cytat: Sebastian Winter w 31 Marzec 2020, 08:53:33
Cytat: ceizurac w 31 Marzec 2020, 08:42:32
Pearl Jam "Gigaton".

i jakie wrażenia?

Na kolana mnie nie rzucił; ale nie słuchałem chyba też ostatnich kilku albumów tego zespołu więc porównań nie mam za bardzo. W zasadzie to znam dobrze tylko 3 pierwsze, reszty kompletnie nie pamiętam (może nawet tylko raz słuchałem).

Tymczasem u mnie:
Krzysztof Komeda "The RCA Session".
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 31 Marzec 2020, 11:50:29
Cytat: Sebastian Winter w 31 Marzec 2020, 08:53:33
Cytat: ceizurac w 31 Marzec 2020, 08:42:32
Pearl Jam "Gigaton".

i jakie wrażenia?

Na kolana mnie nie rzucił;

z tym stwierdzeniem się zgodzę- ostatni wybitny album zespołu to chyba Vitalogy z 1994 roku- Gigaton jednak dobrze się słucha a to chyba najważniejsze - niewiele jest grup które zaczynały karierę w latach 90-tych i wciąż maja coś ciekawego do powiedzenia

u mnie solowy Robert Fripp i God Save the Queen/Under Heavy Manners - świetny zestaw- szczególnie lubię ponad 12 minutowe nagranie The Zero of the Signified
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Tercero

Cytat: Hajduk w 31 Marzec 2020, 09:51:03
Cytat: tercero w 30 Marzec 2020, 14:06:46
Cytat: tercero w 30 Marzec 2020, 12:34:13
Cytat: Hajduk w 30 Marzec 2020, 10:42:35
Rustin Man "Clockdust" - genialny, nowy album Paula Webba (ex-Talk Talk). Ale (ponownie) bliżej tu do Roberta Wyatta niż "Spirit Of Eden".

Interesujące sprawdzam.

Rustin Man - Clockdust, Drift Code

Facet śpiewa głosem starego Wyatt'a, ale fajne.

Ja bym tu bardziej wskazał na podobne frazowanie. Obie płyty doskonałe.

Powiedziałbym, że w pewnych momentach dałbym się nabrać że to Wyatt :-)
W każdym razie mam dwie dodatkowe płyty, których chętnie będę słuchał, bo lubię Roberta;-)

U mnie
Beth Gibbons & Rustin Man

Też przyjemne.
...where I trade cigarettes in return for songs

Hajduk

Cytat: tercero w 31 Marzec 2020, 14:04:05
Cytat: Hajduk w 31 Marzec 2020, 09:51:03
Cytat: tercero w 30 Marzec 2020, 14:06:46
Cytat: tercero w 30 Marzec 2020, 12:34:13
Cytat: Hajduk w 30 Marzec 2020, 10:42:35
Rustin Man "Clockdust" - genialny, nowy album Paula Webba (ex-Talk Talk). Ale (ponownie) bliżej tu do Roberta Wyatta niż "Spirit Of Eden".

Interesujące sprawdzam.

Rustin Man - Clockdust, Drift Code

Facet śpiewa głosem starego Wyatt'a, ale fajne.

Ja bym tu bardziej wskazał na podobne frazowanie. Obie płyty doskonałe.

Powiedziałbym, że w pewnych momentach dałbym się nabrać że to Wyatt :-)
W każdym razie mam dwie dodatkowe płyty, których chętnie będę słuchał, bo lubię Roberta;-)

U mnie
Beth Gibbons & Rustin Man

Też przyjemne.
To trzecia (pierwsza) rzecz, którą popełnił solo. Też mam. Ale wolę go bez Beth.

ceizurac

T. Rex "Electric Warrior" - kurka miłe, przyjemne i bez zobowiązań.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Tercero

Cytat: Hajduk w 31 Marzec 2020, 14:08:56
Cytat: tercero w 31 Marzec 2020, 14:04:05
Cytat: Hajduk w 31 Marzec 2020, 09:51:03
Cytat: tercero w 30 Marzec 2020, 14:06:46
Cytat: tercero w 30 Marzec 2020, 12:34:13
Cytat: Hajduk w 30 Marzec 2020, 10:42:35
Rustin Man "Clockdust" - genialny, nowy album Paula Webba (ex-Talk Talk). Ale (ponownie) bliżej tu do Roberta Wyatta niż "Spirit Of Eden".

Interesujące sprawdzam.

Rustin Man - Clockdust, Drift Code

Facet śpiewa głosem starego Wyatt'a, ale fajne.

Ja bym tu bardziej wskazał na podobne frazowanie. Obie płyty doskonałe.

Powiedziałbym, że w pewnych momentach dałbym się nabrać że to Wyatt :-)
W każdym razie mam dwie dodatkowe płyty, których chętnie będę słuchał, bo lubię Roberta;-)

U mnie
Beth Gibbons & Rustin Man

Też przyjemne.
To trzecia (pierwsza) rzecz, którą popełnił solo. Też mam. Ale wolę go bez Beth.
To prawda ta trzecia (pierwsza) najsłabsza.
...where I trade cigarettes in return for songs