Aktualnie słucham...

[Jurski]

Soft machine - Third - arcydzieło sztuki rockowej i moja ulubiona płyta zespołu

Świetna płyta. Lubie jeszcze SM Volume Two i Six.

Moja zdecydowanie ulubiona to Bundles - w dużej mierze z powodu Allana Holdwortha. Inne ich płyty jakoś nie szczególnie mnie ujmują.

[Tercero]

Soft machine - Third - arcydzieło sztuki rockowej i moja ulubiona płyta zespołu

Świetna płyta. Lubie jeszcze SM Volume Two i Six.

Moja zdecydowanie ulubiona to Bundles - w dużej mierze z powodu Allana Holdwortha. Inne ich płyty jakoś nie szczególnie mnie ujmują.

Ten okres Softów wydaje mi się słabszy. A jeśli chodzi o Holdwortha to mam winyla czegoś co się nazywa Igginbottom's Wrench" i to lubie

[ceizurac]

Frank Zappa "Hot Rats" - najlepsza płyta Franciszka w zakresie jazz-rocka.

[Jurski]

Airbag "Disconnected"

[Tercero]

Bobby Goldsboro - "It's too late" & "Today"

Jak już słuchać POPu to.....
Czy ceizurac zna?

[ceizurac]

Bobby Goldsboro - "It's too late" & "Today"

Jak już słuchać POPu to.....
Czy ceizurac zna?

Nie znam, ale posłucham jeśli polecasz.

[Tercero]

Bobby Goldsboro - "It's too late" & "Today"

Jak już słuchać POPu to.....
Czy ceizurac zna?

Nie znam, ale posłucham jeśli polecasz.

Polecam, generalnie wszystko z lat 60, 70-tych tego gościa.


Zacznij od płyt "Summer (First time)" lub "California Wine"

[Sebastian Winter]

David Bowie - Low- dzisiaj słucham tylko drugiej, instrumentalnej części tej płyty- coś czuję że Warszawa pójdzie więcej niż tylko jeden raz

[Sebastian Winter]

Fennesz- Venice - mroczny, chwilami niepokojący ambient i elektroniczna awangarda w jednym

[ceizurac]

Zacznij od płyt "Summer (First time)" lub "California Wine"

Słuchałem fragmentów i jeśli mam być szczery zbyt country'owa ta muzyka, więc średnio na jeża mi podeszło (na razie).   

Tymczasem:
Guns N' Roses "Appetite For Destruction".
Chick Corea Elektric Band "Beneath the Mask".

[Tercero]

Zacznij od płyt "Summer (First time)" lub "California Wine"

Słuchałem fragmentów i jeśli mam być szczery zbyt country'owa ta muzyka, więc średnio na jeża mi podeszło (na razie).   

To jest jedyny Pop jakiego słucham (oprócz Beatlesów i wczesnego Scotta))
a za country też nie przepadam.

[Sebastian Winter]

Zacznij od płyt "Summer (First time)" lub "California Wine"

Słuchałem fragmentów i jeśli mam być szczery zbyt country'owa ta muzyka, więc średnio na jeża mi podeszło (na razie).   

To jest jedyny Pop jakiego słucham (oprócz Beatlesów i wczesnego Scotta))

a Beach Boys? nagrali kilka niezłych płyt w tym epokowe Pet Sounds - płytę moim zdaniem lepszą nawet od Sierżanta Pieprza czwórki z Liverpoolu.

u mnie klasycznie czyli The Cure i Faith - bardzo katedralnie brzmi ten album

[Tercero]

Zacznij od płyt "Summer (First time)" lub "California Wine"

Słuchałem fragmentów i jeśli mam być szczery zbyt country'owa ta muzyka, więc średnio na jeża mi podeszło (na razie).   

To jest jedyny Pop jakiego słucham (oprócz Beatlesów i wczesnego Scotta))

a Beach Boys? nagrali kilka niezłych płyt w tym epokowe Pet Sounds - płytę moim zdaniem lepszą nawet od Sierżanta Pieprza czwórki z Liverpoolu.

Sprawdzę

[Sebastian Winter]

Wstyd się przyznać bo grupę The Beach boys poznałem dobrze dopiero latem zeszłego roku-wcześniej ich muzyka była mi trochę nie po drodze- nawet twierdziłem że zespół o takiej nazwie po prostu nie może być dobry Tymczasem czekało mnie spore zaskoczenie bo wspomniany album Pet sounds mimo lekko obciachowej okładki okazał się rewelacyjny- co najmniej na poziomie The Beatles a chwilami znacznie lepiej. Pod względem muzycznym to prawdziwa bomba: przedziwne wykorzystanie nietypowych instrumentów, wspaniałe harmonie wokalne a nade wszystko niesamowity, ambientowy klimat całości. Jest to płyta prawdziwie przełomowa- wystarczy posłuchać linii melodycznych wyśpiewywanych przez Briana Wilsona- później na tym sposobie prowadzenia melodii będą się wzorować wszystkie grupy progresywne.

u mnie Blur - Think tank - moja ulubiona płyta zespołu

[Tercero]

Wstyd się przyznać bo grupę The Beach boys poznałem dobrze dopiero latem zeszłego roku-wcześniej ich muzyka była mi trochę nie po drodze- nawet twierdziłem że zespół o takiej nazwie po prostu nie może być dobry Tymczasem czekało mnie spore zaskoczenie bo wspomniany album Pet sounds mimo lekko obciachowej okładki okazał się rewelacyjny- co najmniej na poziomie The Beatles a chwilami znacznie lepiej. Pod względem muzycznym to prawdziwa bomba: przedziwne wykorzystanie nietypowych instrumentów, wspaniałe harmonie wokalne a nade wszystko niesamowity, ambientowy klimat całości. Jest to płyta prawdziwie przełomowa- wystarczy posłuchać linii melodycznych wyśpiewywanych przez Briana Wilsona- później na tym sposobie prowadzenia melodii będą się wzorować wszystkie grupy progresywne.

u mnie Blur - Think tank - moja ulubiona płyta zespołu

Ja ich znałem z tego że w trójce był puszczany przez takiego redaktora nie pamiętam (ryży z wąsem) był fanem BB.
Znałem też covera 'good vibrations' śpiewangeo przez Genesis'a P-Orridge'a z TG i Psychic TV i tyle. Też nie byli mi po drodze.
Dzisiaj wysłuchałem ' Pet Sounds ' i 'Wild Honey' i ta druga bardziej mi sie podoba. Nie jest to typowy POP ma zalążki Proga jak pisałeś.