Aktualnie słucham...

[Polset]

Bill Nelson- Box "Demonstrations of Affection"

[Jurski]

Big Big Train "The Underfall Yard" - piękna płyta (i muzyka); polecam gorąco. Szczególnie prawie 23-minutową tytułową suitę.

Zdecydowanie godna polecenia. Ciekawe czy na nowej utrzymali ten poziom.

Utrzymali. "English Electric Part One" - bo pewnie masz na myśli ten album - jest równie dobry; jeśli nie lepszy nawet. Na 2013 jest zapowiadany "English Electric Part Two".

W takim razie cieszę się, że nie był to chwilowy peak. Przyjdzie nastrój i sprawdzę EEP1 na własne uszy.

[ceizurac]

Pet Shop Boys "Live at the BBC Media Centre, Salford, Lancashire, England, UK, 5 December 2012"

[LukaszS]

Pet Shop Boys "Live at the BBC Media Centre, Salford, Lancashire, England, UK, 5 December 2012"

Pomyślałem, że tego posłuchasz, jak tylko ujrzałem ten koncert...warto go posłuchać ?

[ceizurac]

Pet Shop Boys "Live at the BBC Media Centre, Salford, Lancashire, England, UK, 5 December 2012"

Pomyślałem, że tego posłuchasz, jak tylko ujrzałem ten koncert...warto go posłuchać ?

Jak dla mnie warto, ale jestem bezkrytycznym wielbicielem tego duetu.

Tu można całości posłuchać.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=l8ZeTVY7LuE

Swoją drogą Neil bardzo się posunął w latach - to ten z lewej.

[Sebastian Winter]

Tak zachwalacie ten Big big train ze ja chyba tez tego posłucham sobie

[Sebastian Winter]

Yes i Close to the edge- od 13 lat ta płyta cieszy moje uszy

[Kogut]

Tak zachwalacie ten Big big train ze ja chyba tez tego posłucham sobie

Odsłuchałem tę płytę raz, ze 3 tygodnie temu. Momentami mi się podobała, a momentami... nudziła? Musiałbym zrobić kolejne podejście.
Zaś muzyka na płycie na myśl przywodzi przede wszystkim Genesis, co w moim przypadku gęsiej skórki raczej nie wywołuje. 

[Sebastian Winter]

Tak zachwalacie ten Big big train ze ja chyba tez tego posłucham sobie

Odsłuchałem tę płytę raz, ze 3 tygodnie temu. Momentami mi się podobała, a momentami... nudziła? Musiałbym zrobić kolejne podejście.
Zaś muzyka na płycie na myśl przywodzi przede wszystkim Genesis, co w moim przypadku gęsiej skórki raczej nie wywołuje. 

u mnie wręcz przeciwnie- tym bardziej posłucham Stare Genesis I hope?

[Kogut]

Stare Genesis I hope?

Naturalnie.


Co by tu sobie wieczorkiem, hmm... Niech będzie Argus. Trochę czasu już minęło od ostatniego spotkania, a to przecież mój ulubiony krążek Wishbone Ash.

[LukaszS]

Kraftwerk man machine

[Tyrystor]

Cream - Wheels of Fire

[Kogut]

Debiut Wishbone Ash.

[Sebastian Winter]

VDGG i Time voults

[Sebastian Winter]

Deine Lakaien i Dark star