Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Aktualnie słucham...

Zaczęty przez Hennos, 14 Wrzesień 2008, 00:18:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Drukuj
Do dołu Strony 1 ... 350 351 352 353 354 ... 2430
Akcje użytkownika

Polset

#5265
19 Sierpień 2011, 12:23:39
Thick as A Brick :)
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

mahavishnu

#5266
19 Sierpień 2011, 12:47:30
Hatfield And The North - ..Rotter's club'' (1975) - wspanialy album grupy z Canterbury, prawdziwa  perła. Subtelne połączenie jazzu, rocka i szczypty awangardy.
10/10

mahavishnu

#5267
19 Sierpień 2011, 12:54:34
Frank Zappa  - ,,Live in Paris'' - koncert z Paryża , który miał miejsce 15 grudnia 1970 roku , to bootleg z dobrą jakościa dzwięku. Wart poznania choćby ze względu na niezwykłą wersje King Konga - ponad 30 minutowa!- okraszona niezwykłymi improwizacjami (George Duke, Jean Luc Ponty , FZ, Ralph Humphrey). Dla zappologów mus.

ceizurac

#5268
19 Sierpień 2011, 13:31:41
Lacrimosa "Inferno"
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Polset

#5269
20 Sierpień 2011, 07:12:14
Vangelis-Ignacio [ok]
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

mahavishnu

#5270
20 Sierpień 2011, 17:47:35
Soft Machine ,,Volume two'' (1969) - jeden z najwybitniejszych albumów tamtej epoki, kapitalna mieszanka psychodelii i jazzu nowoczesnego okraszona oryginalnymi tekstami Roberta Wyatt'a. Historia tego zespołu potwierdza stary aksjomat , aby być popularnym wcale nie trzeba być dobrym. Grupa grała muzykę zbyt wyrafinowaną i nowatorską , aby liczyć na szersze uznanie widowni , prawdziwy odjazd to jednak dopiero kolejna płyta ,,Third''.
10/10

ceizurac

#5271
22 Sierpień 2011, 08:11:00
Discipline "Push and Profit"
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

#5272
22 Sierpień 2011, 14:01:53
Depeche Mode "Violator"
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

#5273
22 Sierpień 2011, 16:39:40
Pozdrawiam wszystkich z Międzyzdrojów. Wracam w niedzielę  ;)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

#5274
22 Sierpień 2011, 20:30:05
Cytat: Sebastian Winter w 22 Sierpień 2011, 16:39:40
Pozdrawiam wszystkich z Międzyzdrojów. Wracam w niedzielę  ;)

Fal dużych życzę...  0=0
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

#5275
23 Sierpień 2011, 07:47:18
Discipline "Unfolded Like Staircase" - niezłe, niezłe, ale czegoś mi tu brakuje (jakiejś większej ilości szaleństwa?)
8/10
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

mahavishnu

#5276
23 Sierpień 2011, 15:15:37 Ostatnia edycja: 23 Sierpień 2011, 15:46:23 by mahavishnu
Bubu - ,,Anabelas'' (1978) - okazuje się , że nawet w Argentynie ludzie słuchali zespołu Roberta Frippa i wyszła z tego niezła mieszanka latynoskiego progresu i jazzu . Takie argentyńskie ,,Lizard''.
8/10

mahavishnu

#5277
24 Sierpień 2011, 00:32:27
Wolfgang Dauner's Et Cetera - ,,Live'' (1973) - fenomenalny dwupłytowy album koncertowy. Esencja awagardowego jazzu elektrycznego lat 70-tych. Kopalnia nowych brzmień generowanych na syntezatorze , elektrycznym fortepianie i klawinecie. Świetne wirtuozerskie improwizacje, rozbudowane kompozycje.
  10/10

Polset

#5278
24 Sierpień 2011, 06:53:47
Mike Oldfield-"Discovery"
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

LukaszS

#5279
24 Sierpień 2011, 20:22:33
Camel  A Nod And A Wink - edycja japońska z dodatkowym utworem
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?
Drukuj
Do góry Strony 1 ... 350 351 352 353 354 ... 2430
Akcje użytkownika