Aktualnie słucham...

[Tercero]

Mukqs – Eye Frame (2024) - elektroniczny i nieco kraftwerkowski ambient- polecam Tercero

Całkiem przyjemne

[Sebastian Winter]

pierwszy odsłuch: Peter Hammill - Incoherence (expanded edition) (2024) - nowy miks jest całkiem do rzeczy choć pod względem dźwiękowym jakiejś wielkiej rewolucji tutaj nie ma - za to świetne wrażenie robi drugą część tego wydawnictwa czyli Songs - czyli piosenkowe wersje poszczególnych części tytułowej suity: znakomite uzupełnienie tego klasycznego już dzisiaj albumu

[Sebastian Winter]

Blackfield - For the Music (2020) - mimo mniejszej niż na poprzednich albumach obecności Wilsona, to wciąż świetnie zaaranżowany pop-rock z zacięciem artystycznym

[Sebastian Winter]

gotycki poranek: Closterkeller i Graphite (1999)  

[Sebastian Winter]

McDonald and Giles - McDonald and Giles (1970) - jedna z najlepszych post-crimsonowych płyt wszechczasów- no i suita Birdman do której autorem tekstu był Peter Sinfield

[Sebastian Winter]

Yes - Relayer (1974) - dawno niesłuchana klasyka

[ceizurac]

Peter Hammill "Rzym 14.11.2024" - zassane z youtuba.

[Sebastian Winter]

u mnie David Bowie - Hours (1999) - bez rewelacji ale słucha się całkiem dobrze- taki mocny średniak jeśli chodzi o dyskografię tego pana

[Sebastian Winter]

Hiro Ama – Music For Peace And Harmony (2024) - world music/ambient/awangarda - ciekawa płyta choć chyba trzeba mieć nastrój do takiej muzyki - mimo wszystko polecam

[Tercero]

Hiro Ama – Music For Peace And Harmony (2024) - world music/ambient/awangarda - ciekawa płyta choć chyba trzeba mieć nastrój do takiej muzyki - mimo wszystko polecam

Lekka nieskomplikowana muzyka. Wschodnia nuta. Czasami lubię, ale bardziej w stronę brzmień Stomu Yamashta

[Sebastian Winter]

Khan - Space Shanty (1972) - jeden z moich ulubionych albumów z mniej znanego kanonu rocka- wielka szkoda że już nic więcej nie nagrali choć podobno część materiału na solowy debiut Hillage'a Fish Rising miała początkowo pojawić się na drugiej płycie Khan

[Sebastian Winter]

Blur - 13 (1999) - czyli rockowa alternatywa plus przeróżne dźwięki elektroniczne

[Tercero]

Khan - Space Shanty (1972) - jeden z moich ulubionych albumów z mniej znanego kanonu rocka- wielka szkoda że już nic więcej nie nagrali choć podobno część materiału na solowy debiut Hillage'a Fish Rising miała początkowo pojawić się na drugiej płycie Khan

Słuchałem jakiś czas temu obydwu płyt.

[Sebastian Winter]

u mnie teraz sobie gra z winyla: Steve Hillage - Fish Rising (1975) - bez dwóch zdań jego najlepsze solowe dzieło

[Tercero]

Subject Esq. - Subject Esq.
1972

Prog rock jazz. Im więcej słucham, tym bardziej doceniam to wydawnictwo. 
Co na to Sebastian? Polecam!