Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

Anita Lane - Dirty Pearl (1993) -  była ukochana Nicka Cave'a i jej znakomity choć niestety szerzej nieznany debiut- Dirty Pearl to oczywiście dźwięki około Cave'owe co nie powinno dziwić skoro skoro sam Pan Jaskinia udziela się na tej płycie, jak również Mick Harvey i Blixa Bargeld- dostajemy ponad 50 minut przepięknej chwilami muzyki, wielbiciele klimatów spod znaku Let Love In czy też Henry's Dream powinni być zadowoleni- polecam Tercero

[Tercero]

Anita Lane - Dirty Pearl (1993) -  była ukochana Nicka Cave'a i jej znakomity choć niestety szerzej nieznany debiut- Dirty Pearl to oczywiście dźwięki około Cave'owe co nie powinno dziwić skoro skoro sam Pan Jaskinia udziela się na tej płycie, jak również Mick Harvey i Blixa Bargeld- dostajemy ponad 50 minut przepięknej chwilami muzyki, wielbiciele klimatów spod znaku Let Love In czy też Henry's Dream powinni być zadowoleni- polecam Tercero

Muzyka ciekawa i bardzo w stylu Nick Cave, choć wokal nie zawsze wytrzymuje ciężar muzyki.

[Sebastian Winter]

Anita Lane - Dirty Pearl (1993) -  była ukochana Nicka Cave'a i jej znakomity choć niestety szerzej nieznany debiut- Dirty Pearl to oczywiście dźwięki około Cave'owe co nie powinno dziwić skoro skoro sam Pan Jaskinia udziela się na tej płycie, jak również Mick Harvey i Blixa Bargeld- dostajemy ponad 50 minut przepięknej chwilami muzyki, wielbiciele klimatów spod znaku Let Love In czy też Henry's Dream powinni być zadowoleni- polecam Tercero

Muzyka ciekawa i bardzo w stylu Nick Cave, choć wokal nie zawsze wytrzymuje ciężar muzyki.

mnie wokal pasuję do tych dźwięków - brzmi miejscami nieco upiornie niczym kołysanka dla seryjnego mordercy

Einstürzende Neubauten - Tabula Rasa (1993) - na tej płycie też pojawia sie Anita Lane bo i tutaj można usłyszeć Blume- utwór znany z Dirty Pearl

[Tercero]

Anita Lane – Sex O'Clock
2001

Muzyka (mniej złożona jak na "Dirty Pearl) ale bardziej odpowiednia do charakteru jej głosu. Lekko popowe downtempo.
Całkiem przyjemna, fajne momenty, lecz chyba całość nie dla mnie.
Na koniec jeszcze partyzancki kultowy "Bella Ciao" (?!) - ciekawe

[Sebastian Winter]

Van Der Graaf Generator o poranku czyli Wonderland, Birmingham, 06 May 1976 - jakość taka sobie

CD 1
01. The Undercover Man
02. Scorched Earth
03. Arrow
04. (In The) Black Room

CD 2
01. Pilgrims
02. Still Life
03. La Rossa
04. Childlike Faith In Childhood's End
05. Gog (incomplete)
06. The Sleepwalkers

[Tercero]

The Electric Toilet - In The Hands Of Karma
1970

Bardzo ciekawe psyche, prog rock. Elementy R&B

[Sebastian Winter]

na wieczór Blackfield - Blackfield (2004) - debiutancki i chyba najlepszy album duetu Wilson/Geffen: znakomite melodie, wszechobecny melancholijny nastrój plus świetna produkcja sprawiają że po 20 latach te dźwięki wciąż robią wrażenie

[Sebastian Winter]

Kate Bush w wydaniu ambientowo-post-rockowym czyli 50 Words for Snow (2011)

[Sebastian Winter]

cos dla Tercero: Ecovillage – Crescendo (2024) - bardzo fajne ambientowe klimaty

[Tercero]

cos dla Tercero: Ecovillage – Crescendo (2024) - bardzo fajne ambientowe klimaty

Właśnie słucham. Fajna muzyka, fajna okładka. Dzięki

[Sebastian Winter]

dalej w podobnych klimatach: Ecovillage – Arrived (2020) - też dobre

[Sebastian Winter]

Marillion - Happiness is the road (2008) - obie płyty z tego zacnego zestawu- całość może nie jest równa, zdarzają się słabsze utwory jednak nie zmienia to faktu iż obcujemy z jednym z ciekawszych albumów tej grupy wydanych w XXI wieku- polecam

[LukaszS]

Eivor Enn

[LukaszS]

Airbag The Century of The Self

[Sebastian Winter]

Airbag The Century of The Self

i jak ten nowy Airbag? daję radę?

u mnie nastrojowo czyli Nick Cave and The Bad Seeds - Nocturama (2003)