Aktualnie słucham...

[Sylvie]

Collage - "Over And Out"

[Sebastian Winter]

Collage - "Over And Out"

jeszcze dzisiaj będę tego słuchał

[Sebastian Winter]

Collage - Over And Out (2022) - właśnie zacząłem pierwszy odsłuch- po pierwszych dwóch nagraniach jak dla mnie brzmi to rewelacyjnie-zanosi się na znakomity powrót po 25 latach muzycznego niebytu-  więcej napiszę jak już lepiej ten album poznam

[Sylvie]

Collage - Over And Out (2022) - właśnie zacząłem pierwszy odsłuch- po pierwszych dwóch nagraniach jak dla mnie brzmi to rewelacyjnie-zanosi się na znakomity powrót po 25 latach muzycznego niebytu-  więcej napiszę jak już lepiej ten album poznam

Będzie jeszcze lepiej, hehehe.

[Sebastian Winter]

na wieczór Van Der Graaf Generator - Vicenza, Teatro Comunale, 8 April 2011

CD 1
01 welcome clapping
02 Interference Patterns
03 Mr Sands
04 Your Time Starts Now
05 Scorched Earth
06 Lifetime
07 Bunsho
08 Gog
09 La Rossa

CD2
10 All Over The Place
11 Over The Hill
12 Man-Erg
13 encore clapping
14 The Sleepwalkers
15 end clapping

[Sebastian Winter]

za oknem śnieg więc musi zagrać Deine Lakaien - Winter Fish Testosterone (1995)

[Sebastian Winter]

i znowu Collage – Over And Out (2022) - znakomity powrót po 26 latach: jeśli chodzi o współczesny rock neo-progresywny niewiele jest płyt tak dobrze pomyślanych i porywająco zagranych- tutaj wszystko jest na swoim miejscu, nie ma ciągliwych dłużyzn a całości słucha się naprawdę wyśmienicie- może trochę brakuję Roberta Amiriana na wokalu ale to raczej kwestia przyzwyczajenia bo znany z Quidam Bartosz Kossowicz zadziwiająco dobrze daję sobie radę- i tylko trochę szkoda że Beksa nie doczekał tej płyty, bo byłby najprawdopodobniej zachwycony- bardzo polecam a poniżej na zachętę jedna z wielu entuzjastycznych recenzji albumu

https://artrock.pl/recenzje/54900/collage_over_and_out.html

[Sylvie]

i znowu Collage – Over And Out (2022) - znakomity powrót po 26 latach: jeśli chodzi o współczesny rock neo-progresywny niewiele jest płyt tak dobrze pomyślanych i porywająco zagranych- tutaj wszystko jest na swoim miejscu, nie ma ciągliwych dłużyzn a całości słucha się naprawdę wyśmienicie- może trochę brakuję Roberta Amiriana na wokalu ale to raczej kwestia przyzwyczajenia bo znany z Quidam Bartosz Kossowicz zadziwiająco dobrze daję sobie radę- i tylko trochę szkoda że Beksa nie doczekał tej płyty, bo byłby najprawdopodobniej zachwycony- bardzo polecam a poniżej na zachętę jedna z wielu entuzjastycznych recenzji albumu

https://artrock.pl/recenzje/54900/collage_over_and_out.html

Zgadzam się.
A tu druga recenzja:
https://mlwz.pl/recenzje/plyty/25283-collage-over-and-out

[Sebastian Winter]

na początek dnia dalej w klimacie neo-progresywnym: Pendragon i Men Who Climb Mountains (2014)

[Sebastian Winter]

jeszcze raz Collage- tym razem ich najsłynniejszy album czyli Moonshine (1994)

[Sebastian Winter]

Clan of Xymox - Live at Castle Party (2011)

[Sebastian Winter]

na wieczór post-punkowa klasyka: Pere Ubu i The Modern Dance (1978)

[ceizurac]

Ultravox "Quartet".

[ceizurac]

Republika "Roskilde Festival 26.06.1984".

[Sebastian Winter]

Pet Shop Boys - Super (2016) - coś mnie ostatnio wzięło na słuchanie tej formacji