Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

Loney Dear – A Lantern And A Bell (2021) - ostatni jak na razie studyjny album tego projektu: dostajemy niecałe pół godziny dźwięków kameralnych- często towarzyszy nam tylko fortepian i głos , gdzieś tam w tle pojawiają się przeróżne elektroniczne odgłosy- zdecydowanie jest w tej muzyce coś hammillowskiego- polecam

[Sebastian Winter]

Peter Hammill -  In The Passionskirche - Berlin MCMXCII (2009) - zdecydowanie jedna z moich ulubionych koncertowych płyt PH- głownie z uwagi na spore fragmenty Usherów

[Sebastian Winter]

na popołudnie coś lżejszego: ABC -  The Remix Collection (1993)

[ceizurac]

Killing Joke "Fire Dances".

[Tercero]

VDGG - The Charisma Years - cd 8

[Sebastian Winter]

Loney Dear – Atlantis (2022) - album koncertowy- dominują nagrania z użyciem fortepianu przez co całość brzmi dość hammillowsko- polecam

https://www.youtube.com/watch?v=O70SLk1r2fA

[Sebastian Winter]

Clan of Xymox - Matters of Mind, Body & Soul (2014) - gotycka elektronika brzmiąca niczym w hołdzie dla Sisters of Mercy- mimo wszystko dość miły dla ucha album

[Sebastian Winter]

Fish - Suits (1994) - z oryginalnej kasety

[ceizurac]

Karolak, Szukalski, Bartkowski "Time Killers" (1985) - przyjemny jazz/fusion.

[ceizurac]

Marc Almond "Stranger Things" (2001).

[Tercero]

VDGG - jedynka

Wiem, że niektórzy nie lubią tej płyty, ale fajne się jej słucha w kontekście tego, że oni wtedy jeszcze nie wiedzieli, że będą potem takim VanDerGrafem jaki teraz mamy i znamy

[Sebastian Winter]

VDGG - jedynka

Wiem, że niektórzy nie lubią tej płyty, ale fajne się jej słucha w kontekście tego, że oni wtedy jeszcze nie wiedzieli, że będą potem takim VanDerGrafem jaki teraz mamy i znamy

ja akurat lubię ten album- bliżej mu do Fools mate Hammilla niż od pozostałych płyt VDGG- choć pewne zaczątki stylu są tutaj widoczne

u mnie Steven Wilson - The Future bites (2021) - wersja deluxe

[Sebastian Winter]

Loney Dear - Loney Dear (2017) - przepiękna, miejscami nieco hammillowska muzyka - sporo tu odniesień do współczesnej kameralistyki, nowo-romantycznych lat 80-tych i eksperymentalnej lekko krautrockowej elektroniki- jeszcze raz polecam Tercero i Hajdukowi

[Sebastian Winter]

i na wieczór Interpol - Interpol (2010) - dobry choć nieco nierówny album - warto go jednak od czasu do czasu posłuchać choćby dla takiej perełki jak ta poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=UgNA3VdRdRk&list=PL639F64291B9F1C57&index=8

[ceizurac]

The Sisters Of Mercy "Temple Of Rarities Vol. 2" - ciekawy bootleg.