Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Aktualnie słucham...

Zaczęty przez Hennos, 14 Wrzesień 2008, 00:18:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

ceizurac

King Crimson "Live in Mainz 30.03.1974" - szkoda, że to tylko 58 minut bo jakość znakomita.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

John Coltrane "Ascension".
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hajduk

Cytat: ceizurac w 13 Styczeń 2022, 15:34:16
King Crimson "Live in Mainz 30.03.1974" - szkoda, że to tylko 58 minut bo jakość znakomita.
Część koncertów tej trasy nagrywano na magnetofon szpulowy (taśmę o godzinnej długości, przechowana w niebieskich pudełkach - stąd nazwa "blue tapes".

Tercero

Rush - Test For Echo

Przez fanów Rush płyta uznawana za jedną ze słabszych.
A mi się ona podoba, nawet bardziej od innych późniejszych płyt.
Gitarowe granie. Wiele utworów brzmi świeżo, można odnaleźć echa grungu czy math-metalu, prog-metalu.
Fajne!
...where I trade cigarettes in return for songs

LukaszS

VDGG Genewa 2.6.1976
VDGG Genewa 3.6.1976
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Sebastian Winter

na wieczór taki zestaw: Van Der Graaf Generator - Aerosol Grey machine/The Least we can do is wave to each other
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

LukaszS

VDGG Neuchatel 04.06.1976
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

ceizurac

Spandau Ballet "The Twelve Inch Mixes" (1986) - rewelacyjny składak; największe przeboje w wydłużonych wersjach.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

Tadeusz Nalepa i Dżem "Numero Uno" (1988) - piękny bluesowy album.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Klaus Mitffoch- debiut - jedna z najciekawszych polskich płyt lat 80-tych
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

Modern English - Mesh & Lace (1981) - bardzo ciekawy debiut tej grupy-słucham reedycji tego albumu na cd z 1992 roku - dostajemy tutaj jeszcze 5 nagrań bonusowych

What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Tercero

Trupa trupa - Jolly New Songs

Polski zespół. Mieszanka stylów "nowego grania", inteesujące.
...where I trade cigarettes in return for songs

Sebastian Winter

dla odmiany klasycy Neue Deutsche Härte czyli Rammstein i Liebe ist für alle da (2009) - bowiem jak niedawno ogłosił gitarzysta grupy Richard Kruspe już za kilka miesięcy ukaże się kolejny ósmy już album tej formacji [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

Portishead  - Roseland NYC Live (1998) - niewiele jest płyt koncertowych do których tak często wracam-muzykom przygrywa Filharmonia Nowojorska a niemal wszystkie kompozycje brzmią  znacznie lepiej niż w wersjach studyjnych
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Tyrystor

Cytat: Sebastian Winter w 13 Styczeń 2022, 13:43:52
nieco dziwnego punk rocka na popołudnie: The Slits i Cut (1979) - klasyczna pozycja tego gatunku choć nie jest to typowy punk rock- jak już to z elementami dubu i reggae- na płycie usłyszeć można też Petera Clarke'a znanego bardziej jako Budgie czyli perkusistę formacji Siouxsie and the Banshees oraz Neneh Cherry ( zaśpiewała na tym albumie w chórkach)
Znam i cenię.
Prawdziwie punkowe nagrania The Slits to te dla BBC z 1977 roku, w ramach Peel Sessions. Bardziej punkowe niż Sex Pistols, bo są mocno DIY, amatorskie, dzikie i prymitywne. Akurat ja lubię takie rzeczy w rozsądnych dawkach  :D

A tymczasem: Can - Soundtracks [1970]. Obok wody kolońskiej, Can to chyba największy wkład Kolonii w kulturę.
It's crazy to exist.