Aktualnie słucham...

[Tercero]

Labradford ‎– E Luxo So

Post-rock, ambient itp. Bardzo dobre.

Labradford ‎– Mi Media Naranja

Bardzo dobre. Konceptualne tytuły utworów.

[Sebastian Winter]

Van Der Graaf -  Live at Castaways, Plymouth, England - 9.11.1977

Crying Wolf
Lizard Play
Chemical World
The Habit of the Broken Heart
Ship of Fools
Cat's Eye / Yellow Fever (Running)
The Sphinx in the Face
Pioneers Over C.
Last Frame
Door

[Sebastian Winter]

u mnie na wieczór amerykańska grupa o bardzo kafkowskiej nazwie: Gregor Samsa i 55:12 (2006) - znakomity slowcore'owy post-rock- polecam szczególnie Tercero

[Hajduk]

Gary Numan - Intruder
2021

Ostatnia płyta. New Wave, Gothic, elektronika & inklinacje industrialne.
Nie jest źle. Na pewno będę wracał do tej płyty.

Słuchałem tydzień temu w sobotę. Na razie jak dla mnie bez większych wzruszeń. Ale wrócę jeszcze do tego albumu.

[Tercero]

u mnie na wieczór amerykańska grupa o bardzo kafkowskiej nazwie: Gregor Samsa i 55:12 (2006) - znakomity slowcore'owy post-rock- polecam szczególnie Tercero

Sprawdzę.
U mnie ambient, drone itp.
Stars Of The Lid - Gravitational pull vs. The Desire For an Aquatic Life
1997

[ceizurac]

VDGG "Live at Beacon Theatre, New York, NY, USA - 18.10.1976" - świetny koncert, jakość dość dobra jak na tamte czasy...

When She Comes
Lemmings
La Rossa
Arrow
Still Life
Killer
Meurglys III, the Songwriter's Guild
Gog
The Sleepwalkers
Man-Erg
Masks

[Sebastian Winter]

u mnie znowu Gregor Samsa- tym razem ich trzeci album Over Air (2009)

[Tercero]

Gregor Samsa - Rest


Ciekawy zespół. Sięgnę po ich kolejne płyty.

[ceizurac]

PH "Live London/Paris 1972-1973" - jakość średnia.

[Sebastian Winter]

z polecenia Tercero Violent Femmes - We Can Do Anything (2016) - całkiem fajny alt rock- muszę sprawdzić ich wcześniejsze płyty

[ceizurac]

I jeszcze jeden koncert Petera z zamierzchłych czasów...
"Live The Ritz, Novellara, Italy - 15.12.1973" - jakość średnia.

I Once Wrote Some Poems
Time for a Change
What's It Worth
Rubicon
(In The) Black Room
A Louse Is Not a Home

[Tercero]

Gregor Samsa - 55:12

Ciekawa płyta. Przypomina mi Archive czasami.

[Sebastian Winter]

u mnie koncertowy Portishead - Roseland NYC Live (1998) - ależ te utwory mają moc nagrane przy pomocy orkiestry symfonicznej- świetna rzecz

[ceizurac]

The Cure "Kiss Me Kiss Me Kiss Me" (deluxe 2CD).

[Sebastian Winter]

na wieczór klasyka: My Bloody Valentine i Loveless (1991) - shoe-gaze, psychodelia alt rock i awangarda w jednym, czyli najlepsza płyta tej formacji- niesamowicie brzmi ta muzyka: zapętla się w umyśle i nawet kilka godzin po przesłuchaniu wciąż gra w głowie- bezwzględnie polecam jak ktos...