Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

na wieczór:

Deine Lakaien - 20 Years of Electronic Avantgarde, (2009) - w oczekiwaniu na nową płytę

Pink Industry - Low Technology (1983) - taki mroczniejszy post-punk- polecam Ceizuracowi i Tercero chyba też

[LenoreLazuli]

Laibach - Opus Dei

[LenoreLazuli]

Nico - Desertshore

Ech, chciałoby się więcej tekstów po niemiecku. Abschied to jak do tej pory chyba mój ulubiony utwór Nico

[Sebastian Winter]

Nico - Desertshore

Ech, chciałoby się więcej tekstów po niemiecku. Abschied to jak do tej pory chyba mój ulubiony utwór Nico

świetna płyta a nastepna czyli The End... jest jeszcze lepsza

u mnie Van Der Graaf Generator - Repeat Performance (1980) - przyjemny składak na poranne godziny

[Sebastian Winter]

Kraftwerk 1 i 2 -nie ma to jak porządna dawka krautrocka w wigilię - znakomita odtrutka na wszędzie panoszące się kolędy

[Tercero]

The Wipers - Youth of America (1981) - drugi album formacji dowodzonej przez Grega Sage'a- niezmiernie ważny i wpływowy dla całej sceny post-punkowej a nawet grungowej - to 30 minut rockowego zgiełku i eksperymentów w klimacie drugiej płyty Velvet Underground - szczególnie zwraca uwagę znakomite 10 minutowe nagranie tytułowe i When It's Over - utwór znany z audycji Piotra Kaczkowskiego- polecam Tercero jak nie zna- po namyśle Polsetowi też

https://www.youtube.com/watch?v=suybH3mKsgA

Dobry zespół, dobra płyta.

[ceizurac]

Singularity.

[Sebastian Winter]

u mnie jak co roku o tej porze z wiadomych powodów - Camel i Stationary Traveller (1984)

[Tercero]

Paul McCartney & Wings - At The Speed Of Sound

Fajne tu są utwory demo Low-hi
piano + głos

[Sebastian Winter]

Nick Mason and Rick Fenn  - Profiles (1985) - całkiem przyjemny art pop z elementami progresywnymi- słucha sie dobrze a w jednym nagraniu śpiewa sam David Gilmour

[Sebastian Winter]

Brian Eno - January 07003: Bell Studies for the Clock of the Long Now (2003) - ponad  70 minut świetnego ambientu

[LenoreLazuli]

Lingua Ignota - All Bitches Die

[Sebastian Winter]

dla odmiany Collage i Safe (1995) - ze wszystkich albumów progresywnych jakie znam ten brzmi najbardziej zimowo i świątecznie- no przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie - dlatego zamiast oglądać Kevina w Polsacie wolę posłuchać tej płyty

[ceizurac]

Peter Hammill "Enter K".

[LenoreLazuli]

Laibach - Volk